Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Sprawa dla reportera". Awantura z udziałem zawodnika MMA, Elżbieta Jaworowicz nie wytrzymała
Monika Majko
Monika Majko 18.07.2022 16:30

"Sprawa dla reportera". Awantura z udziałem zawodnika MMA, Elżbieta Jaworowicz nie wytrzymała

sprawa dla reportera jacek muranski
Screenshot, "Sprawa dla reportera"/ vod.tvp.pl

"Sprawa dla reportera" to program, który od lat przyciąga przed ekrany tysiące widzów. W odcinku, który wyemitowano 14 lipca br., gościem programu Elżbiety Jaworowicz był znany zawodnik MMA i aktor, Jacek Murański. Gwiazdor znany m.in. z roli krwawego Hansa w serialu TVP "Wojenne dziewczyny" nie wytrzymał napiętej atmosfery w studiu i wdał się w awanturę z ekspertami.

Jacek Murański próbował w "Sprawie dla reportera" dowieść swojej niewinności. Zawodnik MMA i aktor ma za sobą pobyt w więzieniu, w którym jego zdaniem wylądował niesłusznie. Wyrok zapadł w sprawie rzekomego skatowania mężczyzny, który przez wiele lat miał bezprawnie zajmować kupiony przez Murańskiego na licytacji komorniczej dom. Do pobicia miało dojść w 2008 roku.

"Sprawa dla reportera". Jacek Murański próbował dowieść swojej niewinności

Aktor znany m.in. z występów w "Wojennych dziewczynach", "Lombard. Życie pod zastaw" czy "Pierwszej miłości" twierdzi jednak, że nie dopuścił się czynu, za który został skazany. Jacek Murański winą obarcza ochroniarzy, którzy dla niego pracowali. Celebryta przekonywał także, że trafił do więzienia, bo wymuszono na nim przyznanie się do winy m.in. przez torturowanie i kopanie go po jądrach.

W studiu "Sprawy dla reportera" oprócz Murańskiego pojawił się także jego pełnomocnik. Z kolei po stronie ekspertów zasiedli m.in. były funkcjonariusz CBŚ Jacek Wrona i doskonale znany widzom programu mecenas Piotr Kaszewiak. To właśnie prawnik rozpoczął ostre "przesłuchanie" Jacka Murańskiego, po którym zawodnikowi MMA puściły nerwy. - Ja nie przyszedłem tutaj po litość, tylko po zrozumienie, prawdę i sprawiedliwość. I będę do końca życia, dopóki starczy mi krwi, dążył do wyjaśnienia tego w Polsce - mówił rozemocjonowany Murański.

sprawa dla reportera piotr kaszewiak
"Sprawa dla reportera" Piotr Kaszewiak

W studiu "Sprawy dla reportera" wybuchła potężna awantura

Sytuacja wymknęła się jednak spod kontroli, a w studiu rozpoczęła się awantura. Choć Jacek wrona próbował załagodzić sytuację, goście i eksperci wdali się w ostrą dyskusję, przekrzykując się nawzajem. Stali widzowie programu "Sprawa dla reportera" z pewnością nie byli zawiedzeni tym odcinkiem, bowiem trzeba przyznać, że awantury w studiu to coś, na co wielu z utęsknieniem wyczekuje.

- Ja nie dlatego z mecenasem Kaszewiakiem jesteśmy advocatus diaboli, że panu nie wierzymy, czy dlatego, że chcemy pana osądzić - mówił Wrona.

- To po co pan diabłu służy? - przerwała mu Jaworowicz.

- Spokojnie, panie Jacku, spokojnie. Proszę nie krzyczeć. Nie będzie pan sądzony na zasadzie emocji. I nie będzie pan sądzony dlatego, że pan przekona mnie, pana mecenasa czy księdza, bo nie ma to żadnego znaczenia. Jedyną możliwością jest wzbudzenie procesu i udowodnienie przed sądem, że pana linia obrony jest właściwa - tłumaczył zdenerwowanemu aktorowi Jacek Wrona.

Sprawa dla reportera jacek muranski
"Sprawa dla reportera". Jacek Murański

Wkrótce okazało się także, że pełnomocnik Jacka Murańskiego złożył wniosek do Prokuratury Krajowej o skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego. Na koniec doszło jednak do zupełnie niespodziewanej sytuacji, pełnomocnik aktora bowiem wstał, a następnie podszedł do swojego klienta i zaczął go przepraszać.

- Ja powiem tylko jedno, panie Jacku. Nikt tego nie zrobił wcześniej. Ja w imieniu własnym, ale jako reprezentant zawodu prawniczego po prostu przepraszam pana za to, co zaszło, co pana dotknęło. Bo mnie może poniosły emocje, ale nikt tego panu wcześniej nie powiedział - powiedział, a jego wyznanie spowodowało, że w oczach żony Jacka Murańskiego zaszkliły się łzy.

"Sprawa dla reportera". Żona Jacka Murańskiego

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: TVP