Prokuratura oficjalnie potwierdziła, że odnalezione w ubiegły piątek zwłoki w Dąbrowie Zielonej należą do poszukiwanego od trzech lat Jacka Jaworka. 55-latek miał zamordować trzech członków swojej rodziny, a w jego poszukiwania zaangażował się Krzysztof Jackowski. Znany jasnowidz miał wizję tego, co stało się z zabójcą.
Jacek Jaworek nie żyje – informację tę potwierdziła w czwartek na konferencji prasowej Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Dzięki badaniom DNA udało się ostatecznie stwierdzić, że znalezione zwłoki w Dąbrowie Zielonej należą do poszukiwanego w związku z potrójnym morderstwem 55-latka. To jednak nie zamyka sprawy – konieczne będzie przeprowadzenie osobnego śledztwa.
W nocy z 9 na 10 lipca 2021 roku Jacek Jaworek zabił swojego brata, bratową oraz ich 17-letniego syna. Jedynym ocalałym był młodszy syn małżeństwa, 13-latek, który zdołał się ukryć. Poszukiwania mieszkańca Borowców trwały od blisko trzech lat, a mężczyzna pozostawał nieuchwytny, choć za jego zatrzymanie oferowano ogromną nagrodę. Kilka dni temu niedaleko miejsca zbrodni znaleziono ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. Czy to poszukiwany przestępca?
Dlaczego wyniki badań DNA, znalezionego 19 lipca w Dąbrowie Zielonej mężczyzny wciąż są tajemnicą? Według dziennikarskich źródeł pewne jest, że ciało należało do poszukiwanego od ponad trzech lat Jacka Jaworka. Oficjalnego potwierdzenia jednak wciąż nie ma.
W sprawie Jacka Jaworka wciąż jest więcej pytań, niż odpowiedzi. To właśnie jego ciało miało zostać znalezione przy szkolnym boisku w Dąbrowie Zielonej, oddalonym zaledwie kilka kilometrów od domu, w którym 55-latek miał dopuścić się potrójnego zabójstwa. Sąsiedzi mają swoje przypuszczenia i sprzeciwiają się temu, aby domniemany morderca spoczął na tutejszym cmentarzu.
Częstochowska prokuratura właśnie przekazała nowe informacje w sprawie ciała znalezionego w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie). – Przyczyną śmierci mężczyzny były obrażenia głowy powstałe na skutek postrzelenia z broni palnej. Na ciele nie było innych obrażeń – podano. Czy odnaleziony mężczyzna to Jacek Jaworek?
Poszukiwany od ponad trzech lat Jacek Jaworek nie działał sam? Zdaniem Roberta Ziółkowskiego, byłego policjanta z Poznania, taki scenariusz jest wysoce prawdopodobny. - Ktoś mu pomagał poprzez dostarczanie jedzenia lub zapewnienie dachu nad głową - twierdzi Ziółkowski.
Wszystko wskazuje na to, że znalezione w piątek 19 lipca w Dąbrowie Zielonej zwłoki mężczyzny, należą do Jacka Jaworka. Poszukiwany od ponad trzech lat mężczyzna przed śmiercią miał zdecydować się na nietypowy krok.
W piątek 19 lipca w Dąbrowie Zielonej odnaleziono ciało mężczyzny. Miał to być poszukiwany od ponad trzech lat Jacek Jaworek. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że przestępcę miała zarejestrować jedna z kamer.
Zdaniem dziennikarzy TVN24, odnalezione w sobotę 20 lipca w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie) ciało, to Jacek Jaworek. Na tę chwilę nie ma jeszcze potwierdzenia tych rewelacji przez prokuraturę. Stacja przekonuje jednak, że dotarła do wyników badań. Czy kiedykolwiek dowiemy się, gdzie przez 3 lata ukrywał się poszukiwany mężczyzna?
Według nieoficjalnych ustaleń odnalezione w piątek ciało mężczyzny w Dąbrowie Zielonej należy do Jacka Jaworka. 55-latek poszukiwany jest czerwoną notą Interpolu, na miejscu odnalezienia zwłok była już jego siostra. Teraz media donoszą, że jedna z kamer monitoringu zarejestrowała moment, w którym mężczyzna miał odebrać sobie życie. To jednak nie wszystko.
Czy Jacek Jaworek nie żyje? Nieoficjalnie ustalono, że ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy, które odnaleziono w piątek niedaleko wsi Borowce (woj. śląskie) należy właśnie do poszukiwanego 55-latka. Doniesienia te zdają się potwierdzać mieszkańcy, wszyscy zwracają uwagę na jeden, istotny fakt.
Jak donosi nieoficjalnie portal tvn24.pl, mężczyzna, którego ciało z raną postrzałową głowy odnaleziono w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie) to poszukiwany od ponad 3 lat Jacek Jaworek. Te doniesienia mają potwierdzać wyniki badań DNA.
W miejscu oddalonym kilka kilometrów od domu, w którym Jacek Jaworek miał popełnić potrójne zabójstwo, znaleziono zwłoki mężczyzny. Według nieoficjalnych ustaleń mediów, na miejscu pojawiła się już siostra poszukiwanego czerwoną notą Interpolu 51-latka.
W miejscowości Dąbrowa Zielona (woj. śląskie) przechodnie natrafili na ciało z raną postrzałową głowy. Mężczyzna zginął w okolicy miejsca, gdzie została pochowana zamordowana przez Jacka Jaworka rodzina, miał odebrać sobie życie. Pojawiły się doniesienia, że zmarły to poszukiwany morderca.
Minęły trzy lata od makabrycznego potrójnego morderstwa, które wstrząsnęło spokojną wsią Borowce pod Częstochową. Sprawca, Jacek Jaworek, do dziś pozostaje na wolności, a jego los jest nieznany. Mimo intensywnych poszukiwań mężczyzny nie udało się schwytać. Czy jest możliwe, że 52-latek nie żyje?
Czy kiedykolwiek uda się znaleźć Jacka Jaworka, mężczyznę podejrzanego o potrójne morderstwo? To pytanie zadają sobie eksperci kryminalistyki, policjanci, a przede wszystkim rodzina, tak boleśnie dotknięta tragedią. Siostra zamordowanej kobiety obawia się, że z czasem coraz trudniej będzie poznać prawdę.
Gdzie jest Jacek Jaworek? Jasnowidz Krzysztof Jackowski ujawnił, że wie, co stało się z mężczyzną podejrzanym o potrójna morderstwo we wsi Borowce. Wszystko przez to, iż detektywi dali mu dotknąć czapkę zbiega poszukiwanego od lipca 2021 r.
Zwłoki Jacka Jaworka znalezione w lesie pod Częstochową? Śledczy otrzymali wyniki badań DNA, które zlecono po znalezieniu ciała w stanie rozkładu 14 października w miejscowości Żuraw. Jednoznaczna deklaracja prokuratury.
W sobotę 14 października jeden ze spacerowiczów w lesie pod Mstowem w okolicach Żurawia (woj. śląskie) natknął się na ludzkie szczątki. Prokuratura poinformowała, że wszczęto śledztwo w sprawie zabójstwa mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury odniósł się również do doniesień, jakoby szczątki należały do poszukiwanego od dawna Jacka Jaworka.
Jacek Jaworek został znaleziony? Policja potwierdziła, iż w lesie niedaleko wsi Borowce ujawniono zwłoki w stanie znacznego rozkładu. Policja zabrała głos i wydała jednoznaczny komunikat. Trzeba opierać się na konkretnym dowodzie.
Sąsiad Jacka Jaworka pił z nim alkohol tuż przed dokonaniem potrójnego morderstwa we wsi Borowce. Mężczyzna ujawnił, że podejrzewany zabójstwo mężczyzna na kilka dni przed zbrodnią skarżył się na problemy. Pan Tomasz rzucił na sprawę nowe światło?
Zbrodni w Borowcach można było uniknąć? Na dwa dni przed morderstwami, o które oskarżany jest Jacek Jaworek, policja otrzymała jednoznaczne zgłoszenie. Janusz i Justyna przyszli na komisariat w poszukiwaniu pomocy, ich słowa zwiastowały tragedię. Zamordowana kobieta nawet tuż przed śmiercią dzwoniła na numer alarmowy. - Na nagraniu nie ma dużo - ujawniła jedna z przyjaciółek zamordowanej szwagierki Jacka Jaworka.
Za dwa dni miną dwa lata od makabry w Borowcach. Jacek Jaworek zamordował brata, bratową i jednego z ich dwóch nastoletnich synów. Od tamtej pory pozostaje nieuchwytny. Mieszkańcy wsi mówią o nastroju, który panuje w ich miejscowości.
Jacek Jaworek. Co dalej ze sprawą podejrzanego o potrójne morderstwo we wsi Borowce? Prokuratura zawiesiła śledztwo, ale to nie kończy pracy osób zaangażowanych w znalezienie mężczyzny. - W zakresie poszukiwań Jacka Jaworka dalszym ciągu aktualne są dwie główne wersje śledcze - wyjawił prokurator Tomasz Ozimek.
Prokuratura podjęła decyzję ws. śledztwa przeciwko Jackowi Jaworkowi. Co dalej ze sprawą podejrzanego o potrójne morderstwo w Borowcach? Śledczy nie będą na razie prowadzić dalszych działań. Prokuratura wydała specjalny komunikat. Prokurator Tomasz Ozimek podkreśla jednak, że nadal prowadzone będą poszukiwania.
Zapadła ważna decyzja ws. Jacka Jaworka. Prokuratura zaakceptowała wniosek o przedłużenie śledztwa w jego sprawie do 20 lipca br. Mężczyzna jest podejrzany o potrójne morderstwo i od lipca 2021 roku jest nieuchwytny.
Ważna decyzja śledczych w sprawie poszukiwań Jacka Jaworka. Informacje pozyskane od "globalnej firmy internetowej" z USA pozwoliły na przedłużenie śledztwa do 10 kwietnia. Na stole pozostały już tylko dwa scenariusze wydarzeń tego, co działo się po dokonaniu zbrodni we wsi Borowce.Jacek Jaworek przestaje być dla śledczych tajemnicą? Osoby zaangażowane w sprawę sipaja daleko poza granice Polski, by dowiedzieć się, co stało się z podejrzanym o potrójne morderstwo w Borowcach.Zapadła ważna decyzja dotycząca śledztwa ws. Jacka Jaworka. Pozwoliły na to materiały uzyskane od Amerykanów. Polska prokuratura chce jednak więcej. O co dokładnie chodzi?