Szymon Hołownia i Donald Tusk spotkali się w celu przedyskutowania planu działań powołania nowego rządu. Padła prawdopodobna data wyboru nowego premiera, który nastąpi, jeśli “dwutygodniowy” rząd Mateusza Morawieckiego nie uzyska w Sejmie wotum zaufania.
Rząd opozycji przestaje być tajemnicą. Lewica ujawniła szczegóły ustaleń między partiami, które przygotowują się do zajęcia miejsc Radzie Ministrów Mateusza Morawieckiego. Wiadomo, ile i jakie ministerstwa obejmie Lewica. Apetyt jest jednak większy.
Donald Tusk został doceniony w corocznym rankingu portalu Politico. Lider KO i przyszły premier zajął pierwsze miejsce w jednej z najważniejszych kategorii. W innych wyróżniono m.in. premier Włoch Giorgię Meloni czy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Emerytki pokłóciły się na ulicy. Dwie kobiety mają skrajnie różne poglądy na temat Donalda Tuska. Seniorki poruszyły temat pieniędzy, ale nie zabrakło również uderzenia w ojca Tadeusza Rydzyka. - To jest kościelna mowa - grzmiała jedna z emerytek. Całość rozmowy znajdziecie w nagraniu na końcu artykułu.
Komisja Europejska planuje w najbliższym czasie zatwierdzić polski zmodyfikowany plan KPO o RePowerEU - nieoficjalnie donosi Bloomberg. Taka informacja, jeżeli okaże się prawdziwa, oznacza setki milionów euro dla Polski i jednocześnie potwierdzi słowa Donalda Tuska.
Donald Tusk najprawdopodobniej niebawem zostanie ponownie premierem RP. Jeden z najbardziej doświadczonych i rozpoznawalnych polskich polityków pochodzi z Trójmiasta, a swój rodzinny dom ma w Sopocie. Wielu może się zdziwić, jak na co dzień żyje Tusk. Próżno szukać w jego mieszkaniu zbytniego przepychu.
Donald Tusk w zaskakujących słowach podzielił się obietnicą na temat najbliższych dni. Były premier uderzył w PiS i zapowiedział, że trzeba spodziewać się konkretnych działań. - Ja w sumie nie mam już ochoty na ironię czy żarty - mówił lider Koalicji Obywatelskiej.
Mateusz Morawiecki ma tworzyć nowy rząd, ale szef gabinetu prezydenta podsycił plotki o możliwym scenariuszu. Polacy liczący na rządy opozycji będą rozczarowani. Nie można wykluczyć, iż dojdzie do wcześniejszych wyborów. Marcin Mastalerek wskazał winnego takiej sytuacji.
Donald Tusk już pierwszego dnia w nowym Sejmie zanotował potężną gafę. Jeden nieprzemyślany gest sprawił, że znalazł się na ustach całego kraju. Poszło o telefon leżący przed liderem Koalicji Obywatelskiej na drewnianym fragmencie ław sejmowych.
Donald Tusk w czwartek 9 listopada podzielił się w swoich mediach społecznościowych wstrząsającą informacją. "Właśnie wyszedłem z sali sądowej w Sopocie". Ktoś groził liderowi PO oraz jego rodzinie. Tusk zdradził, co oskarżony zeznał w sądzie. Niebawem zapadnie wyrok w tej sprawie.
Podczas swojej kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk wielokrotnie podnosił temat wysokiej inflacji i ogólnej drożyzny w Polsce. - Skończy się PiS, skończy się drożyzna - zapowiadał Tusk. Lider opozycji wie, o czym mówi, bowiem ceny w sklepie, który mieści się najbliższej jego domu w Sopocie, mogą zwalić z nóg. Czy Donald Tusk także ze smutkiem zerka na paragon, wychodząc z tego marketu?
Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia i Włodzimierz Czarzasty wygłosili we wtorek stanowcze oświadczenie. Liderzy dotychczasowych ugrupowań opozycyjnych poinformowali w nim o najnowszych ustaleniach dotyczących współpracy w nowym parlamencie, w którym, zgodnie z wolą wyborców, będą mieli większość. Na tym jednak nie koniec, bo podczas spotkania z dziennikarzami w Sejmie padła także jedna, wyczekiwana przez wszystkich deklaracja. Wbrew sceptycyzmowi wielu, politycy doszli do porozumienia w kwestii powierzenia stanowiska premiera konkretnej osobie.
Sprawa niedzielnych wyborów parlamentarnych i nieuchronnych zmian na polskiej scenie politycznej nie przestaje żyć w mediach społecznościowych. To właśnie za ich pośrednictwem opozycyjni politycy zamieszczają swoje podziękowania dla wyborców, dzięki którym mogą ogłosić sukces. Na taki krok we wtorek zdecydował się także i szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Oprócz miłych słów do elektoratu, były premier skierował też ważny apel do prezydenta Andrzeja Dudy.
Zbigniew Stonoga był jednym z gości wieczoru wyborczego Gońca. Podczas rozmowy z Mikołajem Dowejko padło wiele mocnych słów, jednak najbardziej zaskakujące mogły dotyczyć Donalda Tuska.
Na oficjalnym koncie Roberta Lewandowskiego na "Tik Toku" pojawiło się nagranie z udziałem Donalda Tuska. W sieci pojawiło się mnóstwo spekulacji. Były menadżer napastnika reprezentacji Polski Cezary Kucharski napisał, że sportowiec "od zawsze był pro-Tusk". Do sprawy odniósł się sam lider Platformy Obywatelskiej.
Mimo iż debata przedwyborcza odbyła się 9 października, to wciąż nie milknął po niej echa. Główni bohaterowie, premier Mateusz Morawiecki oraz lider PO Donald Tusk podczas programu wymieniali się uszczypliwościami. Szef rządu obiecał m.in. przekazać Tuskowi słynne 2 zł od pani Danuty z Kraśnika. Teraz w sieci pojawiło się nagranie z tego momentu.
We wtorek rano krajem wstrząsnęła informacja o podaniu się do dymisji czołowych dowódców wojska polskiego. Głos w sprawie zabrał Donald Tusk, który wygłosił krótkie oświadczenie. Lider PO przekazał Polakom szokujące wieści, a wojsko od razu odniosło się do tych doniesień.
W poniedziałek 9 października odbyła się debata wyborcza na antenie TVP. Po jej zakończeniu w mediach pojawiło się wiele komentarzy i ocen. Swój głos zabrała między innymi Magdalena Ogórek, której wpis na temat wystąpienia Donalda Tuska wywołał burzę i liczne riposty internautów. Nie mieli dla niej litości.
Na poniedziałkową debatę wyborczą w TVP czekało wiele osób. Zgodnie z przewidywaniami, polityczny pojedynek był de facto starciem pomiędzy Mateuszem Morawieckim a Donaldem Tuskiem, którzy co chwilę wbijali sobie szpilki. W pewnej chwili szef Platformy Obywatelskiej pokusił się nawet o dość kontrowersyjną wypowiedź pod adresem rywala. Co dokładnie powiedział były premier?
Marsz Miliona Serc zgromadził w centrum Warszawy najważniejszych polityków opozycji, ale na scenie pojawili się także ci mniej spodziewani. Donald Tusk podczas przemówienia zaprosił na scenę młodą kobietę, a chwilę później dopuścił się drobnej pomyłki. Co dokładnie się wydarzyło?
1 października po godzinie 12.00 w Warszawie ruszył Marsz Miliona Serc organizowany przez Koalicję Obywatelską. Do stolicy przybyły tłumy obywateli. Wydarzenie rozpoczął od swojego przemówienia Donald Tusk, potem głos zabrali inni liderzy opozycji. Na scenie pojawił się również zaskakujący gość. - Poproszę na scenę gościa, być może niespodziewanego. Dla mnie bardzo ważnego - zapowiedział go Tusk.
Niecodzienne sceny z udziałem stołecznej policji w Otwocku. Podczas spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami, niedaleko miejsca, w którym występował premier, doszło do incydentu z udziałem funkcjonariuszy oraz posłanki PO Kingi Gajewskiej. Policja wyjaśnia swoje zdecydowane działania wobec parlamentarzystki. W sieci udostępniono także nagrania z rejestratorów, które mieli na sobie funkcjonariusze.
Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk we wtorek 19 września wraz z politykami Koalicji Obywatelskiej planował wygłosić oświadczenie pod siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Telewizji Polskiej. Niespodziewanie przed budynkiem pojawił się również pracownik TVP Michał Rachoń, zakłócając i przeszkadzając w konferencji Tuska. Doszło do awantury i ostrej wymiany zdań.
W poniedziałek (11 września) Jarosław Kaczyński zelektryzował opinię publiczną, zapowiadając ważne oświadczenie. Okazało się, że politycy PiS mieli dotrzeć do notatki z rozmów Donalda Tuska i Angeli Merkel, którzy rzekomo wspólnie naradzali się ws. podwyższenia w Polsce wieku emerytalnego. Po wystąpieniu prezesa partii w sieci dosłownie zawrzało i to po obu stronach politycznego sporu. Podczas gdy politycy Zjednoczonej Prawicy rozpoczęli kolejną kampanię przeciwko szefowi PO, krytycy władzy grzmieli, twierdząc, że to “zwyczajne szczucie”.
Donald Tusk wystąpił wczoraj 9 września w Tarnowie na konwencji Koalicji Obywatelskiej, gdzie przedstawiał "100 konkretów KO". Lider opozycji kierował wiele słów i obietnic w stronę seniorów. Przez ostatnie lata to Prawo i Sprawiedliwość tworzyło sporo programów społecznych skierowanych właśnie ku tej grupie. Teraz swoje obietnice przedwyborcze przedstawia Donald Tusk i kusi seniorów między innymi drugą waloryzacją.
Donald Tusk od lat związany jest z polityką. Zanim jednak rozpoczął działalność w tej dziedzinie, pracował w zupełnie innym zawodzie. Jego wykształcenie może być dla wielu sporym zaskoczeniem.
Emerytury z reguły nie kojarzą nam się z zawrotnymi kwotami, jednak jak się okazuje, od tej reguły są wyjątki. Zwłaszcza w polityce. Donald Tusk jako były szef Rady Europejskiej pobiera całkiem pokaźną emeryturę, o której wielu seniorów może tylko pomarzyć. Spora kwota przysługuje mu również z ZUS, jednak nie wiadomo, czy lider PO złożył o nią wniosek.
Pani Magdalena z Krakowa dodzwoniła się do studia “Szkła kontaktowego” z frapującą ją sprawą. Jak przyznała, zdarza jej się obejrzeć “Wiadomości” TVP i nie potrafi zrozumieć narracji, jaką w publicznym medium przyjęto wobec Donalda Tuska. Kobieta była wyraźnie zdezorientowana przedstawianiem byłego premiera a to jako agenta Niemiec, a to jako sojusznika Putina. Jej wątpliwości w przewrotny sposób skomentował prowadzący program Tomasz Sianecki, który zażartował z szefa PO.