Potężne burze przeszły minionej doby przez Polskę. Żywioł sparaliżował wiele miejscowości. Strażacy w całym kraju odnotowali tysiące interwencji związanych z bardzo poważnymi skutkami przejścia nawałnic. Połamane drzewa blokowały drogi, uszkodziły budynki i linie energetyczne. W niektórych regionach spadł grad wielkości piłek tenisowych. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele zatrważających zdjęć i filmów z niedzielnych nawałnic, które nawiedziły Polskę.
W niemal całym kraju obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Niedziela jest wyjątkowo upalna, a to może sprzyjać tworzeniu się burz. W godzinach popołudniowych oraz wieczornych w wielu regionach uformowały się superkomórki burzowe, a do internetu trafiły niezwykłe nagrania oraz zdjęcia.
Polacy muszą przygotować się na kolejny dzień z niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie wydał ostrzeżenia najwyższego stopnia dla dwóch województw w związku z burzami. Alerty obowiązują także w całym kraju ze względu na panujące upały.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dotyczące pogody na nadchodzący weekend. Czekają nas burze, trąby powietrzne i silny wiatr, w porywach nawet do 120 km/h. Dla siedmiu województw wydano zagrożenie najwyższego stopnia.
Burze, które przeszły przez województwo śląskie mogły przywoływać skojarzenia z filmami katastroficznymi. W niektórych miejscowościach strażacy pracowali całą noc, tymczasem mieszkańcy wciąż liczą straty spowodowane przez wichurę i grad. Do sieci trafiło nagranie pokazujące z jakim żywiołem mieli do czynienia.
Miniona noc była bardzo niespokojna. W związku z przechodzącymi przez Polskę burzami strażacy mieli pełne ręce roboty. Intensywnym opadom towarzyszył silny wiatr, który zrywał dachy i powalał drzewa. Od wczoraj strażacy interweniowali ponad 2500 razy.
Potężne burze przeszły w środę 19 czerwca przez Polskę. Synoptycy ostrzegają, że niespokojnie może być również dzisiejszej nocy. Wydano ostrzeżenia dla wielu regionów. Wichury i nawałnice sparaliżowały dziś wiele miejscowości. Strażacy wyjeżdżali do interwencji ponad tysiąc razy. Żywioł spowodował liczne straty. Mieszkańcy w mediach społecznościowych alarmują na bieżąco o sytuacji pogodowej w ich regionach.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej we wtorek od samego rana ostrzega Polaków przed powrotem burzowej aury. Wydano ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia dla wielu regionów. Synoptycy przewidują, że niebezpiecznie będzie również w nocy. - Niewykluczone są prędkości wiatru 90-100 km/h" - podają eksperci.
We wtorek po godzinie 17 pod Konstancinem-Jeziorną (woj. mazowieckie) w jednym z bliźniaczych domów wybuchł pożar. Ogień zajął dach budynku. Jak informuje TVN Warszawa, przyczyną zdarzenia było uderzenie pioruna. W akcji gaśniczej uczestniczy 10 zastępów straży pożarnej.
Wraz z nadchodzącymi upałami należy spodziewać się kolejnych burz. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie opublikował prognozy pogody na najbliższe dni. We wtorek w wielu regionów Polski może zrobić się niebezpiecznie – zagrzmi, a do tego wystąpią intensywne opady deszczu.
To będzie kolejny dzień z potencjalnie niebezpieczną pogodą. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia w związku z burzami. Prognozowany jest także grad i silne porywy wiatru. Tuż po nich czeka nas fala upałów.
Mieszkańcy wielu regionów kraju muszą przygotować się na niebezpieczne zjawiska pogodowe. Intensywne opady deszczu i burze mają wystąpić dziś w środkowo-wschodniej i południowej części Polski. IMGW wydało już ostrzeżenia pierwszego stopnia dla siedmiu województw.
W weekend 15-16 czerwca do Polski powrócą burze z silnymi opadami. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że lokalnie może spaść nawet do 35 litrów deszczu na metr kwadratowy. Dla pięciu województw wydano ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia przed burzami.
Mimo iż synoptycy na drugą połowę czerwca prognozują w Polsce prawdziwe upały i temperatury nawet powyżej 30 stopni, to najbliższe dni w pogodzie będą jeszcze niespokojne. W czwartek możliwe kolejne burze i ulewy. IMGW wydaje ostrzeżenia dla czterech województw.
Mieszkańcy wschodniej i południowej Polski musieli mierzyć się dziś ze skutkami gwałtownych ulew. W poniedziałek świętokrzyscy strażacy byli wzywani 72 razy, dwa razy musieli interweniować w przedszkolach. Konieczna była ewakuacja 40 dzieci, z kolei w innej placówce doszło do zawalenia sufitu.
Niebezpieczna burzowa pogoda powraca do Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w poniedziałek 10 czerwca nad ranem alerty pierwszego i drugiego stopnia przed burzami w wielu regionach Polski. Eksperci ostrzegają. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa również rozsyła do obywateli wiadomości. W tych regionach będzie niespokojnie.
To nie fotomontaż – ubiegłej nocy mieszkańcy Kielc mogli zauważyć takie, nietypowe zjawisko na niebie. W sieci pojawiły się zdjęcia nisko zawieszonej chmury, posiadającej kształt klina. Następnego dnia podobny widok czekał na mieszkańców Lublina. Jak się okazuje, wszystkiemu winne są burze.
Meteorolodzy informują, że nad Polską zwisł burzowy front atmosferyczny. W niektórych miejscach gradobicie było tak intensywne, że zdemolowało wiaty oraz pola uprawne. Do internetu trafiają kolejne zdjęcia i relacje.
Przez Polskę ponownie przechodzą nawałnice. Ze skutkami wtorkowej ulewy wciąż walczą służby i mieszkańcy Zamościa. W środę do wczesnych godzin porannych strażacy przyjęli łącznie 145 zgłoszeń. Doszło do podtopień m.in. przedszkola i kościoła, dwóch kierowców zostało uwięzionych w pojazdach.
Niespokojna pogoda w ostatnich tygodniach nęka mieszkańców niemal każdego regionu Polski potężnymi ulewami, nawałnicami i silnymi burzami, którym towarzyszą wyładowania atmosferyczne. Warto wiedzieć, jak w takim okresie powinniśmy się zachować, przebywając w domu. Wyjaśniamy, dlaczego podczas burzy nie powinniśmy brać prysznica, czy myć naczyń.
Burze o bardzo silnym natężeniu przechodzą w ostatnich dniach przez Polskę. Strażacy interweniowali ponad 2 tysiące razy w związku z zalaniami, podtopieniami budynków, czy powalonymi konarami drzew. Ulice w wielu miastach zamienił się w rwące potoki i zablokowały komunikację. Najgorzej było na południu Polski. Prezydent Bielska-Białej ogłosił alarm przeciwpowodziowy. IMGW ostrzega przed burzami w środę.
Burze i gwałtowane ulewy powracają nad Polskę. Skutki nagłego załamania pogody było widać w Opatowie (woj. świętokrzyskie). Część ulic miasta w przeciągu chwili zamieniła się w potoki, woda wdzierała się do sklepów. Strażacy z regionu zostali postawieni w stan gotowości. Dzisiaj zagrzmi w wielu regionach kraju, IMGW wydało kolejne ostrzeżenia.
We wtorek pogoda w Polsce ani myśli odpuścić. Przez kraj sunie fala intensywnych opadów oraz burz. Niektóre ulice w przeciągu chwili zamienią się w rwące potoki, woda zalewa piwnice, tunele i garaże. W całym kraju straż pożarna interweniowała już tysiące razy – najwięcej na Śląsku i w powiecie bielskim.
Silne burze z intensywnymi opadami deszczu nawiedziły późnym wieczorem południową Polskę. Żywioł uderzył w wiele miejscowości. Poważnie ucierpiała m.in. Bielsko-Biała, która została zalana dosłownie w kilka minut. Miasto zostało sparaliżowane, a mieszkańcy donoszą o kolejnych podtopieniach. W sieci pojawiło się wiele zdjęć i filmów, na których widać skutki przejścia potężnej nawałnicy. IMGW ostrzega, to nie koniec.
Intensywny burzowy weekend dał o sobie znać niemal w całej Polsce. Poważne skutki przejścia nawałnic odczuło wiele miejscowości. Strażacy wyjeżdżali do interwencji setki razy. Poważnie ucierpiał m.in. Ełk, Poznań, czy Kędzierzyn-Koźle, gdzie woda wdarła się do miejscowego szpitala i zalała SOR. IMGW ostrzega, że to nie koniec burzowej aury nad Polską.
Bardzo poważne skutki weekendowej nawałnicy i silnych opadów deszczu odczuli mieszkańcy Płocka na Mazowszu. Miasto zostało dosłownie zalane, wiele budynków podtopionych. Studzienki kanalizacyjne nie nadążały z odprowadzaniem wody. Strażacy musieli interweniować setki razy. Mieszkańcy relacjonują w mediach społecznościowych to, co dzieje się w miejscowości.
Długi weekend w Polsce mija pod znakiem bardzo niebezpiecznej pogody z silnymi burzami i ulewami. Nawałnice nie odpuszczają, a IMGW codziennie wydaje nowe ostrzeżenia obowiązujące na terenie niemal całego kraju. W sobotę 1 czerwca potężne ulewy znów sparaliżowały wiele miejscowości. Eksperci alarmują, że niedziela również będzie niespokojna.
Czeka nas kolejny dzień pod znakiem groźnych zjawisk pogodowych. W sobotę znów będzie burzowo, mokro i powieje silny wiatr. Lokalnie niewykluczone także opady gradu. Instytut Meteorologii i Gospodarki wodnej ostrzega mieszkańców prawie całego kraju.