Do Polski zmierza niż Brigitta, a jego skutki będą odczuwalne w całym kraju. Jak wynika z prognozy Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW, drastyczną zmianę pogody odczujemy już w najbliższy weekend. Czekają nas pochmurne i deszczowe dni, a do tego dojdą także ostrzeżenia przed silnym wiatrem.
W poniedziałek mieszkańcy wielu regionów Polski zmagają się z potężnymi nawałnicami. Burze i silne opady deszczu powodują szkody m.in. w Wielkopolsce, Łódzkiem i na Mazowszu. W miejscowości Natolin w powiecie grodziskim doszło do niebezpiecznego zdarzenia – zawalił się dach hali produkcyjnej. Na miejscu trwa akcja strażaków.
Tragedia w miejscowości Podzamek (pow. kłodzki) na Dolnym Śląsku. W czwartek na drodze krajowej nr 46 drzewo runęło na pojazd. Mimo szybkiej reakcji służb, nie udało się uratować życia jednej z osób, pięciu poszkodowanych zostało przewiezionych do szpitala z obrażeniami. Służby wydały ostrzeżenia.
Załamanie pogody, które w ostatnim czasie dotknęło głównie południowo-zachodnich województw, to niestety nie koniec. W niedzielę nad Polską rozciągnie się strefa opadów, miejscami mogą wystąpić burze i grad. Deszczowa aura potrwa kilka dni i choć spowoduje odczuwalne obniżenie temperatury, ominie niektóre obszary.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie podwyższył ostrzeżenia w związku z silnym deszczem i towarzyszącymi mu burzami. Wydano alarmy pierwszego i drugiego stopnia dla wielu regionów Polski. To tam w sobotę należy się spodziewać nagłego załamania pogody, zacznie się już za kilka godzin.
Pogoda w niedzielę 28 lipca może być nieprzewidywalna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed upałami, burzami, ulewami i silnym wiatrem.
Kolejne miasta w Polsce zmagają się ze skutkami gwałtownej pogody. Ulewa przeszła m.in. nad Łodzią, powodując zalanie wielu ulic. W ciągu chwili drogi zamieniły się w rwące potoki, na torowiskach pojawiły się rozlewiska, przez które stanęły tramwaje. Mieszkańcy w niektórych miejscach broczyli po kolana w wodzie.
Cała Polska została dziś objęta ostrzeżeniami IMGW w związku z silnymi burzami i potężnymi upałami. Alerty drugiego stopnia dotyczą zdecydowanej większości województw. Temperatura wzrośnie dziś nawet do 35 stopni, a towarzyszyć jej będą gwałtowne burze i gradobicia. Eksperci ostrzegają, będzie niebezpiecznie.
W środę eksperci i synoptycy przestrzegają nie tylko przed intensywnym upałem, ale również silnymi burzami i porywistym wiatrem, który od rana im towarzyszy. Do Polski docierają z zachodu komórki burzowe. Żywioł od rana zaatakował wiele miejscowości. W sieci pojawiły się nagrania z Pomorza Zachodniego. Tam odnotowano m.in. opady gradu wielkości piłeczek golfowych.
Gwałtowna pogoda, burze, silne ulewy i nawałnice ponownie dają o sobie znać. W niedzielę przez Polskę przechodzą kolejne superkomórki burzowe, które paraliżują wiele miejscowości. Potężna nawałnica przeszła m.in. przez Podkarpacie i województwo lubuskie. Wiatr łamał drzewa, uszkadzał budynki, samochody, a także linie energetycznie. W internecie pojawiają się relacje od przerażonych mieszkańców rejonów dotkniętych żywiołem.
Potężne burze przeszły minionej doby przez Polskę. Żywioł sparaliżował wiele miejscowości. Strażacy w całym kraju odnotowali tysiące interwencji związanych z bardzo poważnymi skutkami przejścia nawałnic. Połamane drzewa blokowały drogi, uszkodziły budynki i linie energetyczne. W niektórych regionach spadł grad wielkości piłek tenisowych. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele zatrważających zdjęć i filmów z niedzielnych nawałnic, które nawiedziły Polskę.
Polacy muszą przygotować się na kolejny dzień z niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie wydał ostrzeżenia najwyższego stopnia dla dwóch województw w związku z burzami. Alerty obowiązują także w całym kraju ze względu na panujące upały.
Potężne burze przeszły w środę 19 czerwca przez Polskę. Synoptycy ostrzegają, że niespokojnie może być również dzisiejszej nocy. Wydano ostrzeżenia dla wielu regionów. Wichury i nawałnice sparaliżowały dziś wiele miejscowości. Strażacy wyjeżdżali do interwencji ponad tysiąc razy. Żywioł spowodował liczne straty. Mieszkańcy w mediach społecznościowych alarmują na bieżąco o sytuacji pogodowej w ich regionach.
We wtorek po godzinie 17 pod Konstancinem-Jeziorną (woj. mazowieckie) w jednym z bliźniaczych domów wybuchł pożar. Ogień zajął dach budynku. Jak informuje TVN Warszawa, przyczyną zdarzenia było uderzenie pioruna. W akcji gaśniczej uczestniczy 10 zastępów straży pożarnej.
Wraz z nadchodzącymi upałami należy spodziewać się kolejnych burz. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie opublikował prognozy pogody na najbliższe dni. We wtorek w wielu regionów Polski może zrobić się niebezpiecznie – zagrzmi, a do tego wystąpią intensywne opady deszczu.
To będzie kolejny dzień z potencjalnie niebezpieczną pogodą. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia w związku z burzami. Prognozowany jest także grad i silne porywy wiatru. Tuż po nich czeka nas fala upałów.
Mimo iż synoptycy na drugą połowę czerwca prognozują w Polsce prawdziwe upały i temperatury nawet powyżej 30 stopni, to najbliższe dni w pogodzie będą jeszcze niespokojne. W czwartek możliwe kolejne burze i ulewy. IMGW wydaje ostrzeżenia dla czterech województw.
Mieszkańcy wschodniej i południowej Polski musieli mierzyć się dziś ze skutkami gwałtownych ulew. W poniedziałek świętokrzyscy strażacy byli wzywani 72 razy, dwa razy musieli interweniować w przedszkolach. Konieczna była ewakuacja 40 dzieci, z kolei w innej placówce doszło do zawalenia sufitu.
Meteorolodzy informują, że nad Polską zwisł burzowy front atmosferyczny. W niektórych miejscach gradobicie było tak intensywne, że zdemolowało wiaty oraz pola uprawne. Do internetu trafiają kolejne zdjęcia i relacje.
Burze o bardzo silnym natężeniu przechodzą w ostatnich dniach przez Polskę. Strażacy interweniowali ponad 2 tysiące razy w związku z zalaniami, podtopieniami budynków, czy powalonymi konarami drzew. Ulice w wielu miastach zamienił się w rwące potoki i zablokowały komunikację. Najgorzej było na południu Polski. Prezydent Bielska-Białej ogłosił alarm przeciwpowodziowy. IMGW ostrzega przed burzami w środę.
We wtorek pogoda w Polsce ani myśli odpuścić. Przez kraj sunie fala intensywnych opadów oraz burz. Niektóre ulice w przeciągu chwili zamienią się w rwące potoki, woda zalewa piwnice, tunele i garaże. W całym kraju straż pożarna interweniowała już tysiące razy – najwięcej na Śląsku i w powiecie bielskim.
Intensywny burzowy weekend dał o sobie znać niemal w całej Polsce. Poważne skutki przejścia nawałnic odczuło wiele miejscowości. Strażacy wyjeżdżali do interwencji setki razy. Poważnie ucierpiał m.in. Ełk, Poznań, czy Kędzierzyn-Koźle, gdzie woda wdarła się do miejscowego szpitala i zalała SOR. IMGW ostrzega, że to nie koniec burzowej aury nad Polską.
Długi weekend w Polsce mija pod znakiem bardzo niebezpiecznej pogody z silnymi burzami i ulewami. Nawałnice nie odpuszczają, a IMGW codziennie wydaje nowe ostrzeżenia obowiązujące na terenie niemal całego kraju. W sobotę 1 czerwca potężne ulewy znów sparaliżowały wiele miejscowości. Eksperci alarmują, że niedziela również będzie niespokojna.
Czeka nas kolejny dzień pod znakiem groźnych zjawisk pogodowych. W sobotę znów będzie burzowo, mokro i powieje silny wiatr. Lokalnie niewykluczone także opady gradu. Instytut Meteorologii i Gospodarki wodnej ostrzega mieszkańców prawie całego kraju.
Podtopione piwnice, tunele, połamane drzewa i ulice przysypane śniegiem. To krajobraz, jaki ujrzeli w czwartek mieszkańcy wielu regionów Polski. Na północy kraju grad zupełnie zaskoczył, osiągając rozmiary większe niż średnica pięciozłotówki. W sieci pojawiło się mnóstwo zdjęć dokumentujących stan po burzy. Niektóre z nich ani trochę nie przypominają kadrów z końcówki maja.
W poniedziałek nad ranem Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał kolejne ostrzeżenia przed burzami. Dzisiaj na intensywne opady deszczu, gradu, a także wyładowania atmosferyczne narażona jest zwłaszcza jedna część Polski. Komórki burzowe najbardziej aktywne dziś będą po południu oraz wieczorem.
Pogoda w ciągu zaledwie kilku dni w Polsce spowodowała w wielu regionach ogromne straty. Potężne wichury i opady silnego gradu sparaliżowały wiele miejscowości. To jednak nie koniec, mieszkańcy stale informują o kolejnych problemach w walce z żywiołem. W środę znów jest bardzo niebezpiecznie.
Potężne ulewy nawiedziły wiele miejscowości w Polsce. Jedną z najbardziej dotkniętych żywiołem jest Gniezno, gdzie część miasta została dosłownie zalana. Strażacy cały czas pracują na wysokich obrotach, odnotowując setki interwencji związanych z podtopieniami i zalanymi ulicami. W sieci pojawiły się nagrania. Miasto jest sparaliżowane.