Adam Niedzielski za pośrednictwem Twittera przekazał wiadomość o śmierci lekarki z Wiednia, która była zastraszana przez antyszczepionkowców. Śledczy wykluczyli udział osób trzecich w zgonie kobiety. - Ta nienawiść musi się skończyć - nawołują zagraniczni politycy, do których dołączył polski minister zdrowia.Lisa-Maria Kellermayr została znaleziona w piątek martwa w swoim gabinecie. Lekarka przed śmiercią napisała listy pożegnalne. Zespół medyczny, który stwierdził zgon kobiety, uznał, że doszło do samobójstwa. Wiedeński korespondent telewizji ARD przekazał, że przez ostatnie miesiące medyczka była prześladowana przez środowiska antyszczepionkowe.
Adam Niedzielski zaskoczył wszystkich i pandemiczną konferencję zorganizował jeszcze przed jesienią. Do niemal 5 milionów ludzie trafi rządowy SMS. Minister zdrowia zapowiedział, że od 22 lipca w życie rozpoczyna się kolejna akcja szczepień. Bezpośrednim powodem jest lawinowy wzrost zakażeń.Nikt nie spodziewał się, że kolejna fala koronawirusa uderzy w szczycie sezonu urlopowego. Adam Niedzielski zwołał pilną konferencję prasową, gdzie w obecności wiceministra zdrowia Waldemara Kraski przekazał ważne wiadomości na temat dalszych kroków rządu.- Ta fala ma przebieg potwierdzający tę tezę, że ta dolegliwość zakażeń jest coraz mniejsza - powiedział Adam Niedzielski. Bardzo szybko okazało się jednak, że konieczne jest rozpoczęcie ofensywy przeciwko koronawirusowi. Nie ominięto kwestii obostrzeń.
Adam Niedzielski, minister zdrowia, zakomunikował, że w ten czwartek zostanie ogłoszona w sprawie drugiej dawki przypominającej dla osób powyżej 60. roku życia. Czego możemy się spodziewać? Kiedy można spodziewać się obowiązkowego szczepienia?
Ilość zakażeń koronawirusem w ostatnim czasie mocno wzrosła. Adam Niedzielski odniósł się do ewentualnego powrotu obostrzeń. Minister zdrowia stwierdził, że "plany są gotowe, czekają na decyzję i ewentualne uruchomienie". Polacy planujący beztroskie wakacje z zaledwie wspomnieniem pandemii przeżyją niemiłe zaskoczenie? Koronawirus nie wyjechał na wakacje, ale wykorzystuje swoją szansę na powrót na pierwszy plan zainteresowania. W ostatnich dniach liczba osób otrzymujących pozytywny test na obecność wirusa SARS-CoV-2 w organizmie wzrasta.Adam Niedzielski podczas wizyty w Polsat News odniósł się do wizji powrotu maseczek i powszechnego testowania. Kluczowy jest jeden z parametrów monitorowanych przez resort zdrowia i nie są to legendarne już kolejki do lekarzy na NFZ.
Rejestr ciąż od środy 6 lipca oficjalnie stał się faktem. Rozporządzenie ministra zdrowia z 3 czerwca 2022 r. od początku wzbudza ogromne kontrowersje. Kolejny bat na kobiety wszedł w życie? Władza zapewnia, że nie i rejestr ciąż ma pomóc w ochronie zdrowia, ale... polskie realia nie jeden raz udowodniły, że dobroduszne zapowiedzi władzy nijak mają się do rzeczywistości.Rejestr ciąż zaczął obowiązywać. Kobiety już nie tylko nie mają prawa do decydowania o swoim ciele, ale nawet do prywatności informacji na temat swojego ciała. Oczywiście: wszystko dla ich dobra. Przynajmniej taką linię narracji przyjął resort Adama Niedzielskiego.Wydawać by się mogło, że w Polsce testowany jest kolejny tom "Opowieści podręcznej", ale nie. To smutna rzeczywistość Polek, które coraz rzadziej decydują się na ciążę ze względu na obawy o swoje bezpieczeństwo. Rejestr ciąż to kolejny sposób zapanowania nad kobietami? Gdyby tylko władza była w stanie połączyć kropki i zrozumieć, że to nie powszechny dostęp do aborcji ogranicza ilość narodzin, a brak zaplecza socjalnego, opieki medycznej, czy wsparcia systemowego od państwa w czasie wychowywania dziecka.
W Dzienniku Ustaw pojawiła się nowela rozporządzenia w sprawie obostrzeń covidowych. Zgodnie z treścią dokumentu obowiązek noszenia maseczek w szpitalach, przychodniach i aptekach zostaje przedłużony do 31 sierpnia 2022 roku.Z noweli opublikowanej w Dzienniku Ustaw wynika, że maseczki ochronne wciąż będą obowiązkowe tylko w wybranych miejscach. Nakaz został przedłużony do 31 sierpnia bieżącego roku. Bieżące rozporządzenie obowiązuje do końca maja.
Ministerstwo Zdrowia planuje rewolucyjną reformę, która raczej nie spodoba się znacznej części Polaków. Adam Niedzielski wpadł bowiem na kontrowersyjny pomysł, aby powiązać wysokość składki zdrowotnej z wykonywaniem profilaktycznych badań. Wszystko przez to, że hucznie zapowiadany program Profilaktyka 40+ zakończył się fiaskiem i nijak przyczynił się do promocji zdrowia wśród Polaków po 40. roku życia.O szczegóły dotyczące nowego pomysłu dziennikarze dopytywali ministra zdrowia podczas piątkowej konferencji, która w głównej mierze poświęcona była zniesieniu od 16 maja stanu epidemii w Polsce i wprowadzeniu, co najmniej do września, stanu zagrożenia epidemicznego.
Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że od 16 maja w Polsce zostanie zniesiony stan epidemii. Podkreślił, że nie oznacza to "końca pandemii", a powrót do stanu zagrożenia epidemicznego. Jego zdaniem "prawdziwym testem" będzie wrzesień, gdy ryzyko zakażenia koronawirusem może się zwiększyć.Stan epidemii obowiązywał w Polsce od 20 marca 2020 r. Decyzja o jego wprowadzeniu została podjęta po niespełna tygodniu od wdrożenia stanu zagrożenia epidemicznego (14 marca 2020 r.).
Adam Niedzielski pojawił się na konferencji prasowej, podczas której odniósł się do zapowiedzi dotyczących zniesienia obowiązku zasłaniania nosa oraz ust. Minister zdrowia ujawnił, od kiedy Polaków przestaną obowiązywać dawne zasady. Nakreślił również wyjątek.- Od 28 marca zniesienie obowiązku zakrywania nosa i ust, z wyjątkiem podmiotów leczniczych - przekazał Niedzielski. Wcześniej minister ujawniał już, że zarekomendował premierowi podobny krok. Mówił wówczas, iż zmiany miałyby wejść w życie na początku kwietnia. Jak się jednak okazało, proces ten został przyspieszony.
Adam Niedzielski skomentował aktualną sytuację covidową w Polsce. Zdaniem ministra zdrowia, należy ostrożnie podchodzić do zdejmowania restrykcji, jednak możliwe jest, że wkrótce rząd zniesienie chociażby obowiązek noszenia maseczek, zastępując go rekomendacją. Perspektywą czasową jest obecnie początek kwietnia.Mimo iż w ostatnich tygodniach tematem numer jeden jest wojna w Ukrainie, nie oznacza to, że pożegnaliśmy na dobre pandemię koronawirusa. Faktem jest jednak, że po wysokiej piątej fali nastąpiły spadki zachorowań i obecnie sytuacja wydaje się być bardziej pod kontrolą.Wiele osób zastanawia się, czy wraz z nadejściem wiosny i polepszaniem sytuacji covidowej, rząd zdecyduje się na zmiany w obostrzeniach, a nawet ich całkowite zniesienie. Do tej kwestii odniósł się w Polsat News minister zdrowia Adam Niedzielski.
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił zniesienie większości obostrzeń. Od 1 marca będą obowiązywały już tylko trzy pandemiczne zasady dotyczące maseczek, izolacji i kwarantanny po przyjeździe do Polski. Decyzja została podjęta w oparciu o doświadczenia innych państw europejskich.Konferencja rozpoczęła się po godz. 9:00. Szefowi rządu towarzyszył minister zdrowia Adam Niedzielski. Kilkanaście minut wcześniej wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przekazał najnowsze dane epidemiczne - w środę 23 lutego resort odnotował 20 859 nowych przypadków koronawirusa i 360 zgonów.
W ostatnim czasie Adam Niedzielski zniknął z przestrzeni medialnej. Prof. Joanna Zajkowska skomentowła nagłą absencję ministra zdrowia. Czy jest to związane z planowanymi roszadami w rządzie Mateusza Morawieckiego?Po intensywnych wystąpieniach, wizytach w radiu i telewizji oraz wzmożonej aktywności w mediach społecznościowych, Adam Niedzielski z dnia na dzień zniknął. Próżno szukać publicznych wypowiedzi ministra zdrowia.Nie są organizowane również konferencja prasowe. Wcześniej przy utrzymujących się wysokich danych w raportach dobowych Ministerstwa Zdrowia, Adam Niedzielski publikował prognozy na temat dalszego przebiegu V fali koronawirusa.W programie "Newsroom" Wirtualnej Polski gościnią była prof. Joanna Zajkowska. Specjalistka z Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku skomentowała brak aktywności ministra zdrowia w czasie szczytu kolejnej fali pandemii koronawriusa.Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Czarne chmury nad Adamem Niedzielskim. Kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości chce zrzucić na ministra winę za niepowodzenie ustawy "lex Kaczyński". W jego miejsce szykowany jest już szef Wojskowego Instytutu Medycznego Grzegorz Gierelak, który nieraz krytykował działania resortu zdrowia w walce z pandemią koronawirusa.Pogłoski o dymisji Adama Niedzielskiego krążą wśród opinii publicznej już od jakiegoś czasu. Niezadowoleni z pracy ministra zdrowia są sami Polacy, którzy uważają, że polityk powinien podać się do dymisji po tym, jak poniósł klęskę w walce z czwartą i piątą falą pandemii.Co jakiś czas słyszymy także, że szef resortu zdrowia sam chce zrezygnować z zajmowanego stanowiska, ponieważ boleśnie odczuwa ignorowanie swoich pomysłów przez kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości.Choć jak do tej pory kuluarowe pogłoski się nie sprawdziły, wiele wskazuje na to, że Adam Niedzielski jest poważnie zagrożony. W obliczu klęski "lex Kaczyński" minister ma duże szanse zostać kozłem ofiarnym, którego na ołtarzu złoży sam prezes PiS Jarosław Kaczyński.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Niepokojące wiadomości wprost z Ministerstwa Zdrowia. Resort przekazał, że w najbliższym otoczeniu Adama Niedzielskiego wykryto przypadku koronawirusa. Pozytywny wynik testu otrzymał między innymi wiceminister Waldemar Kraska.Krótki komunikat z Ministerstwa Zdrowia wzbudził niepokój dotyczący tego, czy Adam Niedzielski nie dołączy niedługo do grona osób, które zakaziły się koronawirusem. W resorcie zdrowia pozytywny wynik testu otrzymało kilka osób.
Porozumienie Prawodawców Ochrony Zdrowia zaapelowało do ministra zdrowia o wycofanie się z przyjętego niedawno rozporządzenia. Zdaniem lekarzy konieczność badania wszystkich zakażonych koronawirusem powyżej 60. roku życia doprowadzi do katastrofy w polskiej służbie zdrowia oraz odbije się na zdrowiu i życiu pozostałych pacjentów.W życie weszły już nowe przepisy związane z pojawieniem się w Polsce wariantu Omikron koronawirusa. Zdaniem specjalistów, mutacja ta jest o wiele bardziej transmisyjna, jednakże choroba przebiega krócej i znacznie łagodniej niż w przypadku poprzednich wariantów.Przyjęta przez Ministerstwo Zdrowia strategia zakłada więc testowanie w aptekach, skrócenie kwarantanny do zaledwie siedmiu dni oraz badanie pacjentów 60+ w ciągu 48h od pozytywnego wyniku testu. Ostatni punkt budzi jednak wiele wątpliwości środowiska medycznego.
Piotr Borys opublikował w sieci zatrważające nagranie sprzed jednego ze szpitali. Poseł Koalicji Obywatelskiej pokazał na nim sznur karetek oczekujących po kilka godzin na przyjęcie pacjentów, w tym jednego bardzo schorowanego mężczyznę, który w ambulansie czeka już kilkanaście godzin. Jednocześnie zaapelował do ministra zdrowia o natychmiastową reakcję.Piąta fala koronawiusa wymyka się spod kontroli. Choć podczas wczorajszej konferencji Adam Niedzielski mówił, że nie obserwujemy, póki co, gwałtownego wzrostu hospitalizacji, na SOR-ach już pojawiają się zatory.Strach pomyśleć, co będzie się działo pod koniec tygodnia, gdy według prognoz ministerstwa zdrowia, rzeczywiście odnotujemy szybki przyrost liczby pacjentów w placówkach opieki medycznej.Paraliż służby zdrowia z dnia na dzień staje się faktem, ale odpowiedzialni za zarządzanie pandemią zdają się nie reagować na uderzenie Omikrona tak, jak powinni. W związku z tym realia codziennych zmagań lekarzy i ratowników medycznych pokazują chętnie posłowie opozycji, którzy punktują nieudolność i bierność obecnych władz.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Rząd wydał szereg rozporządzeń dotyczących zmian w kwestii walki z pandemią. Adam Niedzielski poinformował, że w Dzienniku Ustaw znaleźć można już rozporządzenia ministra zdrowia. Ogromne zmiany dla milionów Polaków stały się faktem. Od wtorku modyfikacji ulegają zasady kwarantanny.- Pakiet rozporządzeń wdrażający zapowiedziane w piątek instrumenty walki z piątą falą pandemii (opublikowany - przyp. red.) - napisał tuż po godzinie 16 Adam Niedzielski.Minister zdrowia poinformował Polaków, że zapowiadane przed weekendem zmiany oficjalnie weszły w życie. Już w niedzielę w serwisie goniec.pl informowaliśmy o deklaracji Wojciecha Andrusiewicza, rzecznika MZ.- Rozporządzenie skracające kwarantannę do siedmiu dni zostanie opublikowane w poniedziałek - powiedział rzecznik resortu Adama Niedzielskiego. Minister zdrowia przekazał wiadomości na temat zmian w strategii rządu.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej opowiedział o zmianach, jakie czekają Polaków w związku z V falą koronawirusa. Zapowiedziano duże zmiany w związku z testowaniem i kwarantanną. Minister zdrowia poinformował również, że niedługo możemy spodziewać się nawet 50 tys. zakażeń dziennie. - Scenariusze, które widzimy, że się realizują, oznaczają, że w tym tygodniu na pewno będziemy mieli przekroczenie 50 tys. zakażeń - oświadczył Adam Niedzielski podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
Po niepokojących wzrostach głos zabrał sam Adam Niedzielski. Minister zdrowia nie ukrywa, że najgorsze jeszcze przed nami. Szef MZ opublikował prognozy na nadchodzący tydzień. - Z całą pewnością kolejne wzrosty - napisał minister.W piątek i sobotę Ministerstwo Zdrowia podało kolejne rekordy zakażeń odnotowanych w ciągu 24 godzin. O tym, że sobota 22 stycznia przyniesie ze sobą wyjątkowo wysokie dane, było wiadomo już w piątek około godziny 19.Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w programie na żywo ujawnił, że już wtedy informacje spływające do ministerstwa zdrowia jednoznacznie wskazują na przekroczenie kolejnej bariery. - Myślę, że jeżeli chodzi o liczbę zakażeń, na pewno tych nowych przypadków będzie coraz więcej - mówił na antenie Polsat News Waldemar Kraska. Przed godziną 11 wpis o podobnym wydźwięku zamieścił również Adam Niedzielski.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
W trakcie konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski i premier Mateusz Morawiecki przedstawili zmiany w zasadach reżimu sanitarnego w związku z lawinowym przyrostem zakażeń. Kwarantanna ulegnie skróceniu, w każdej aptece będą dostępne darmowe testy, a zalecenie dotyczące pracy zdalnej zostanie rozszerzone o kolejne sektory.Dodatkowo Morawiecki oznajmił, że powstanie nowa Rada ds. walki z COVID-19. Zmianę formuły ciała doradczego działającego przy premierze wymusiła rezygnacja 13 z 17 członków Rady Medycznej, o czym pisaliśmy tutaj.
Sondaż wykonany przez Instytut Badań Pollster wskazuje, że Polacy nie są zadowoleni z pracy Adama Niedzielskiego w Ministerstwie Zdrowia. 45 proc. ankietowanych uważa, że minister powinien zrezygnować z pełnionej funkcji. Wszystko z powodu pandemii - Polska plasuje się w czołówce państw o największej liczbie zgonów covidowych.W ubiegłym tygodniu pojawiły się pogłoski, że Adam Niedzielski uzależnia swoją przyszłość w rządzie od przegłosowania ustawy w sprawie weryfikacji covidowej. Wyniki sondażu wskazują, że Polacy już teraz mają wątpliwości co do jego pracy.
Polacy nie mają wątpliwości. "Super Express" właśnie opublikował wyniki sondażu, z którego wynika, że większość obywateli domaga się dymisji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, obwiniając go za wysoki wskaźnik zgonów z powodu koronawirusa w Polsce.Adam Niedzielski jest jednym z tych polityków, którzy wzbudzają ostatnio największe zainteresowanie i jednocześnie kontrowersje. Minister krytykowany jest za bierność w walce z pandemią, a posłowie opozycji domagają się nawet jego dymisji.Nic w tym dziwnego, że wiele osób ma zarzuty co do kompetencji szefa resortu zdrowia skoro w Polsce odnotowuje się największy wskaźnik zgonów na Covid-19 w całej Europie w porównaniu do liczby zakażeń.W 2021 roku w naszym kraju zmarło najwięcej ludzi od czasów II wojny światowej, ale nikt nie kwapi się do tego, by wziąć za to odpowiedzialność. Naturalnym jest w tej sytuacji wskazywanie Adama Niedzielskiego, co coraz bardziej dostrzegają nie tylko politycy z wrogich PiS obozów, ale i zwykli obywatele.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Minister Adam Niedzielski osobiście przedstawił dziś najnowsze dane dotyczące zakażeń koronawirusem w Polsce. W ciągu doby odnotowano ich ponad 30 tysięcy. Mimo tego szef resortu zdrowia nie ogłosił żadnych konkretnych działań, co ostro skomentowali w mediach społecznościowych m.in. politycy opozycji, medycy i dziennikarze.Piąta fala koronawirusa stała się faktem. Oznajmił to dziś podczas konferencji prasowej sam minister zdrowia, który nie ukrywał już, że sytuacja robi się naprawdę poważna. Ponad 30 tysięcy zakażeń i prawie 400 zgonów to dopiero początek rozpędzania się Omikrona.Zdając sobie z tego sprawę, rząd nadal nie podjął decyzji o wprowadzeniu poważniejszych restrykcji, a jedynym gestem Adama Niedzielskiego było zaapelowanie o powrót do pracy zdalnej i ogłoszenie, że z domu pracować będą osoby zatrudnione w administracji publicznej.Obóz władzy przyzwyczaił nas już do swojej bierności, co nie znaczy, że została ona zaakceptowana. Wielu obywateli, w tym polityków opozycji, przedstawicieli służby zdrowia i komentatorów życia publicznego ponownie poczuło się oburzonymi po dzisiejszej konferencji, czego wyraz dali we wpisach w mediach społecznościowych.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Minister zdrowia ogłosił właśnie najnowsze ustalenia rządu w kwestii walki z narastającą liczbą zakażeń COVID-19 w naszym kraju. Niestety, tylko w ciągu ostatnich 24 godzin potwierdzono kolejnych 30 tysięcy przypadków przy wykonanych ponad 120 tysiącach testów.- Sytuacja jest dramatyczna - przyznał minister zdrowia Adam Niedzielski w trakcie konferencji prasowej. Z obserwacji resortu wynika, że z taką dynamiką nie mieliśmy jeszcze do czynienia. W środę poinformowano o 30 586 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce.
Przyrost zachorowań jest tak duży, że minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał najnowsze dane w trakcie konferencji prasowej. W środę resort odnotował 30 586 nowych nowych przypadków koronawirusa. - Z taką dynamiką nie mieliśmy jeszcze do czynienia - przyznał Niedzielski.Już wcześniej wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zapowiadał, że dzisiejsze dane będą niepokojące. - 966 z nowych przypadków koronawirusa w Polsce to zakażenia Omikronem - zdradził wiceszef resortu w środowym wydaniu "Salonu Politycznego Trójki" na antenie Programu 3 Polskiego Radia.
Zaskakujące ustalenia dziennikarzy RMF FM. Adam Niedzielski ma grozić swoją dymisją, jeśli w Sejmie nie dojdzie wkrótce do procedowania ustawy posła Czesława Hoca o weryfikacji szczepień przez pracodawców. Wczoraj minister zdrowia zapewniał, że ma w tej kwestii poparcie samego Jarosława Kaczyńskiego.- Otrzymałem zapewnienie od premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że projekt ustawy o weryfikacji covidowej będzie dalej procedowany - tak mówił podczas poniedziałkowej konferencji Adam Niedzielski.Mimo tych deklaracji, projekt utknął w sejmowej zamrażarce, a przyczyną tego jest szantaż ze strony antyszczepionkowych posłów Zjednoczonej Prawicy, którzy grożą partii rządzącej, że gdy ustawa wejdzie w życie, obóz władzy straci większość w izbie niższej parlamentu.Nic więc dziwnego, że zniecierpliwiony całą sytuacją jest minister zdrowia, który w ostatnich dniach znajduje się pod wyjątkowym ostrzałem mediów. U progu piątej fali Niedzielski nie może cieszyć się posłuchem wśród rządzących, co sprawia, że jest praktycznie bezradny.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Wiceminister zdrowia przekazał aktualne dane dotyczące sytuacji epidemiologicznej w kraju. W ciągu minionej doby odnotowano 19 652 nowych i potwierdzonych zakażeń koronawirusem. Zmarło łącznie 377 chorych.Z informacji przekazanej przez przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia wynika, że 709 osób, które otrzymały pozytywny wynik na obecność koronawirusa, jest zakażone nowym wariantem omikron.
- Jesteśmy w trakcie sztabu kryzysowego, debata trwa już trzy godziny - powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Adam Niedzielski skomentował odejście 13 ekspertów z Rady Medycznej. Ujawnił również szczegóły dalszych planów rządu w tej kwestii.- Chciałby zacząć od podziękowań - powiedział na samym początku Adam Niedzielski. Minister zdrowia zwrócił się do ekspertów, którzy w piątek złożyli na ręce premiera rezygnacje.