Adam Niedzielski przed kilkoma minutami gościł na antenie Radia ZET. Minister zdrowia poinformował, że możliwe jest wprowadzenie nowych obostrzeń w połowie przyszłego miesiąca.Adam Niedzielski powiedział, że w tym, bądź następnym tygodniu możemy spodziewać się szczytu bieżącej fali koronawirusa. Nie oznacza to jednak, że w kolejnych dniach liczba nowych przypadków drastycznie spadnie.- Apogeum czwartej fali zakładamy w tym tygodniu lub za tydzień. Pojawiają się znaki zapytania, co może być dalej - powiedział szef resortu zdrowia.W związku z tym rząd nie wyklucza, że niezbędne mogą okazać się nowe obostrzenia sanitarne. Adam Niedzielski zaznaczył, że ich ewentualne wprowadzenie, jak w każdym przypadku, będzie zależało od decyzji premiera Mateusza Morawieckiego.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Adam Niedzielski opowiedział o tym, jak będzie wyglądała sytuacja pandemiczna w najbliższych dniach. Mówił, że w ciągu następnego tygodnia może dojść do apogeum w kwestii liczby zarażonych, ale liczby te nie będą spadać jeszcze przez najbliższe kilka tygodni. Liczba zakażeń w ostatnich dniach oscylowała wokół 20 tys. Sytuacja zaczyna powoli przypominać tę z zeszłego roku, szczególnie dlatego, że w wielu szpitalach brakuje już miejsc.
Minister zdrowia Adam Niedzielski udzielił wywiadu Polskiej Agencji Prasowej, w którym wypowiedział się na temat przewidywanego szczytu czwartej fali koronawirusa oraz potencjalnego wprowadzania obostrzeń. Jak zastrzegł, istnieje małe prawdopodobieństwo, że pandemia zakłóci zbliżające się święta Bożego Narodzenia.Czwarta fala pandemii nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Tylko wczoraj w Polsce odnotowano kolejne 24 239 nowych zakażeń koronawirusem i 463 zgonów, a zdaniem ekspertów i ministerstwa zdrowia to nie koniec wzrostów.Rada Medyczna przy premierze od dawna postuluje wprowadzenie przywilejów dla osób zaszczepionych oraz restrykcji w poszczególnych powiatach z niskim poziomem wyszczepienia. Resort Adama Niedzielskiego nie spieszy się jednak z podejmowaniem niepopularnych decyzji, nawołując wciąż o przestrzeganie obowiązujących już zasad.
Ministerstwo Zdrowia skomentowało śmierć 30-letniej Izy z Pszczyny. W komunikacie zwróciło uwagę na zasady prawne i zalecenia medyczne w zakresie aborcji. "Lekarze nie mogą obawiać się podejmowania oczywistych decyzji", czytamy w oficjalnym stanowisku.Dyskusja na temat prawa aborcyjnego powraca po blisko rocznej przerwie. Tym razem Ministerstwo Zdrowia postanowiło stonować nastroje społeczne, publikując oficjalny komunikat.
Adam Niedzielski spotkał się w piątek z grupą protestujących medyków. Podczas rozmów osiągnięto porozumienie w sprawie podwyżek wynagrodzeń w ochronie zdrowia. To jednak nie koniec protestu, bo w spotkaniu nie wzięli udziału przedstawiciele komitetu z Białego Miasteczka.Dziś odbyło się kolejne już spotkanie Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia w CPS "Dialog" w Warszawie. Udział w nim wzięli minister zdrowia Adam Niedzielski oraz przedstawiciele niektórych środowisk medycznych. Rozmowy dotyczyły wysokości wynagrodzeń w ochronie zdrowia.
Ewentualne ponowne wprowadzenie obostrzeń będzie przedmiotem dyskusji podczas posiedzenia Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego (RZZK). Odbędzie się ono już w piątek, 5 listopada. Potwierdził to Adam Niedzielski. Minister zdrowia jest zaniepokojony skokiem zakażeń koronawirusem.Już 5 listopada Polacy dowiedzieć mogą się, że obostrzenia wracają. Adam Niedzielski na konferencji prasowej podkreślił, że to właśnie w piątek Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego będzie dyskutował na temat dalszych kroków, jakie powinna w obliczu pandemii podjąć Rada Ministrów.W czwartek, 4 listopada Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 15 515 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Dzień później doszło do kolejnego wzrostu. Sytuacja poważnie niepokoi Adama Niedzielskiego.
Minister zdrowia poinformował, że minionej doby odnotowano 15 900 nowych przypadków koronawirusa. To nowy rekord w trakcie czwartej fali pandemii. Szczegółowe dane zostaną zaprezentowane o godz. 10:30. Wówczas Ministerstwo Zdrowia publikuje raport z podziałem na województwa.
Adam Niedzielski zapowiedział, że wkrótce pracodawcy zyskają możliwość sprawdzenia, czy ich pracownicy są zaszczepieni przeciw COVID-19. Ta deklaracja nie spodobała się niektórym politykom Zjednoczonej Prawicy, którzy oskarżyli ministra zdrowia o spiskowanie z opozycją i rozbijanie sejmowej większości.Adam Niedzielski chce, aby pracodawcy mogli sprawdzać, czy zatrudniane przez nich osoby przyjęły preparat przeciw COVID-19. Plany ministra zdrowia mogą jednak zostać szybko zaprzepaszczone i to dzięki jego własnemu obozowi politycznemu. W szeregach PiS rozgorzała właśnie dyskusja o zasadności wprowadzania nowych przepisów, a w niej nie brak krytycznych głosów.
Już na najbliższym posiedzeniu Sejmu posłowie mogą dyskutować na temat przyznania pracodawcy prawa do sprawdzenia kwestii szczepienia przeciwko koronawirusowi. Adam Niedzielski potwierdził, że rząd zajmie się projektem tej ustawy.Szczepienie przeciwko COVID-19 będzie jedną z danych, jakie pracodawca będzie mógł sprawdzić na temat swojego pracownika? Minister zdrowia Adam Niedzielski potwierdza, że gotowy projekt ustawy trafi do dyskusji wśród rządu.Co więcej, szef Ministerstwa Zdrowia przewiduje, że już na najbliższym posiedzeniu Sejmu zajmować będą się nim posłowie. O co dokładnie chodzi?
Adam Niedzielski przekazał w najnowszym wywiadzie niepokojące informacje na temat pandemii koronawirusa. Najnowsze prognozy resortu zdrowia mówią nawet o 40 tysiącach przypadków zakażenia COVID-19 dziennie. Apogeum czwartej fali ma nastąpić na przełomie listopada i grudnia.Czwarta fala pandemii koronawirusa z dnia na dzień się rozpędza. Coraz częściej w mediach wypowiadają się eksperci, mówiący o tym, że sytuacja wymyka się spod kontroli i apelujący o wprowadzenie nowych obostrzeń. Zdaje się, że wkrótce ich głos może zostać wysłuchany, bo prognozy Ministerstwa Zdrowia rysują coraz czarniejsze scenariusze.
- Szpitale tymczasowe już są systematycznie uruchamiane - powiedział w wywiadzie dla "Faktu" Adam Niedzielski. Minister zdrowia nie ukrywał, że pod koniec października poziom dziennych zakażeń koronawirusa był wyższy, niż przewidywał resort. Szacunki na szczyt IV fali nie są optymistyczne. Minister Niedzielski ujawnił, że eksperci przewidują nawet 40 tys. nowych przypadków na każde 24 godziny.Szczere słowa Adama Niedzielskiego na temat sytuacji pandemicznej w Polsce usłyszało wielu Polaków. Ministerstwo Zdrowia szykuje się na najczarniejszy scenariusz i już teraz rozpoczęto otwieranie szpitali tymczasowych. - Szpital Narodowy jest już bardzo realną opcją - powiedział dla "Faktu" szef resortu zdrowia. Prognozy dotyczące tego, ile nowych przypadków zakażeń będzie wykrywanych już niedługo, nie jest optymistyczne.
Minister Zdrowia wydał apel w związku z nadchodzącym dniem Wszystkich Świętych. Adam Niedzielski prosi Polaków, by podczas odwiedzania grobów najbliższych zakładali maseczki na tłocznych cmentarzach. Jak zaznacza, nie jest to obowiązkowe, ale świadczy o zdrowym rozsądku i odpowiedzialnym podejściu do pandemii koronawirusa.Apel ministra zdrowia wiąże się z nasilającą się czwartą fala epidemii COVID-19 w naszym kraju. W tym roku władze nie zdecydowały się zamykać cmentarzy, ale proszą wszystkich o rozważne zachowanie podczas odwiedzania nekropolii.
Minister zdrowia Adam Niedzielski po raz kolejny skomentował sytuację epidemiczną w Polsce, która pogarsza się z każdym dniem. Szef resortu zaznaczył, że dodatkowe obostrzenia będą wprowadzane w ostatniej kolejności i zaapelował o noszenie maseczek na cmentarzach. Obecnie działania resortu koncentrują się na poszerzaniu bazy łóżkowej, aby uniknąć konieczności relokowania pacjentów z obszarów najbardziej zagrożonych.“Eksplozja pandemii”, o której mówił Adam Niedzielski, staje się faktem - dzisiaj Ministerstwo Zdrowia odnotowało najwięcej nowych przypadków od 28 kwietnia 2021 r. W ciągu doby SARS-CoV-2 potwierdzono u 8361 osób.
Na środowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski poruszył temat sytuacji psychiatrii dziecięcej w Polsce. Szef resortu zaznaczył, że zostaną uruchomione ośrodki opieki środowiskowej drugiego i trzeciego stopnia. W planach jest także specjalna kampania.Szefowi resortu zdrowia towarzyszyła Małgorzata Janus-Kozik, pełnomocnik ds. reformy psychiatrii dzieci i młodzieży. Konferencja została zorganizowana przy Centrum Pediatrii im. Jana Pawła II w Sosnowcu.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska oraz minister Adam Niedzielski wykluczają możliwość zamknięcia cmentarzy na 1 listopada. Resort zdrowia zamierza bacznie obserwować sytuację epidemiczną, jednak wszystko wskazuje na to, że w nadchodzące święto spokojnie odwiedzimy groby naszych bliskich.Czwarta fala pandemii coraz bardziej daje się we znaki Polakom. Co prawda, rząd nie wprowadza nowych obostrzeń, a jedynie skupia się na respektowaniu obowiązujacych już restrykcji, ale wkrótce przeciążenie może dotknąć infrastrukturę szpitalną. Najgorsza sytuacja jest zdecydowanie na wschodzie kraju, gdzie poziom wyszczepienia jest najniższy.Tylko dziś odnotowano 2 950 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia COVID-19, co oznacza, że jest ich o ponad 90% więcej niż tydzień temu. W związku z tym u wielu z nas pojawiły się obawy co do nadchodzącego dnia Wszystkich Świętych. Polacy martwią się, czy, podobnie jak rok temu, rząd nie zdecyduje się na zamknięcie cmentarzy w ostatniej chwili.
Trzecia dawka szczepionki przeciw COVID-19 już niebawem będzie dostępna dla wszystkich dorosłych obywateli naszego kraju. Minister zdrowia Adam Niedzielski potwierdził, że kierowany przez niego resort planuje w najbliższych dniach uruchomić system elektronicznych skierowań na szczepienie.- Rada Medyczna wsparła swoim autorytetem pomysł na przyjmowanie trzeciej dawki. Poprosiłem zespół ds. wakcynologii, który działa przy Ministerstwie Zdrowia o bardziej konkretne stanowisko. W przyszłym tygodniu dostaniemy opinie - tłumaczył na antenie Radia Zet Adam Niedzielski.
Adam Niedzielski pojawił się właśnie na konferencji prasowej w związku z rosnącą liczną przypadków COVID-19 w Polsce. Tylko w ciągu ostatniej doby wykryto 5559 przypadków zakażenia w naszym kraju.Jak poinformował rzecznik ministerstwa, konferencja miała początkowo dotyczyć sytuacji i planu rozwoju polskich szpitali. Jednak w ostatnim momencie konwencja uległa zmianie.Minister zdrowia przekazał, że w ciągu ostatnich dwóch dni sytuacja epidemiczna jest wręcz fatalna. Najwięcej nowych przypadków przybywa w województwach lubelskim i podlaskim - generują one 1/3 wszystkich diagnozowanych przypadków.- Patrząc na to, jak wygląda poziom dyscypliny w Polsce, to drastycznym krokiem nazwałbym powrót do nawyków, które pielęgnowaliśmy rok temu, kiedy wszyscy chodziliśmy w maseczkach, ograniczaliśmy nasze funkcjonowanie, żeby przebywać w gronie najbliższych - stwierdził szef resortu zdrowia.Dalsza część artykułu pod materiałem wideoO 14:30 odbędzie się posiedzenie Rady Medycznej, podczas którego zapadną decyzję dotyczące dalszej taktyki zwalczania epidemii. Adam Niedzielski podkreślił, że stan epidemii w Polsce będzie obserwowany w ciągu kilku najbliższych dni. Jeśli będzie on przerastał zakładane prognozy, wówczas zostaną podjęte wiążące decyzje.
Minister zdrowia złożył właśnie bardzo ważną deklarację w temacie Wszystkich Świętych. Adam Niedzielski poinformował, że wspólnie z premierem podjęli decyzję o tym, aby ostatecznie nie zamykać cmentarzy na 1. listopada.- Ustaliliśmy, że żadnych takich środków nie będziemy podejmowali [...] Cmentarze we Wszystkich Świętych będą otwarte - powiedział szef resortu zdrowia w odpowiedzi na zapytanie "Wirtualnej Polski".Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku decyzję o zamknięciu cmentarzy padła dokładnie 30 października. Wówczas pod nerkopoliami utworzyły się ogromne korki, a między grobami pojawiły się tysiące osób, które tłoczyły się jedna na drugiej.Ówczesne zamieszanie zakończyło się nie tylko poważnym oburzeniem społecznym, ale także problemami finansowymi, które dotknęły sprzedawców zniczy i kwiatów. Niezbędna okazała się pomoc państwa.Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dane Ministerstwa Zdrowia wskazują na to, że potwierdza się zapowiadany przez polityków i specjalistów scenariusz. Na przełomie września i października liczba nowych dziennych zakażeń zaczyna wyraźnie rosnąć. W środę 13 października po raz kolejny przekroczona została granica dwóch tysięcy przypadków. Wiceszef resortu Waldemar Kraska jednak oświadczył, że rząd nie planuje wprowadzenia ogólnych obostrzeń dla gospodarki, które były ogłaszane pod koniec ubiegłego roku. Wiceminister zasugerował, że nie pozwala na to sytuacja ekonomiczna. Prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego przyznał: „Ta sytuacja nie może się powtórzyć”.W ostatnim czasie minister zdrowia otrzymał wiele pytań dotyczących przebiegu uroczystości Wszystkich Świętych i ewentualnych obostrzeń, które mogłyby zostać ogłoszone 1 listopada. Adam Niedzielski stwierdził, że resort nie planuje wprowadzania ograniczeń w tym okresie. To samo stanowisko niedawno zajął w tej sprawie wiceszef Waldemar Kraska.W środę 13 października Ministerstwo Zdrowia przekazało, że odnotowano 2640 nowych przypadków koronawirusa. Najwięcej nowych zakażeń pojawiło się w województwie lubelskim (620), mazowieckim (457) oraz podlaskim (261). Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku po 1 listopada doszło do bardzo dużego skoku zarażeń. Waldemar Kraska zaznaczył jednak, że obecnie Polska znajduje się w innej sytuacji, dlatego nie wiadomo, czy ten scenariusz się powtórzy.– Wtedy nie było szczepionki, nie szczepiliśmy się. W tej chwili jest ileś osób, które są zaszczepione, które już przechorowały. Troszkę to już jest inna sytuacja epidemiologiczna. Trudno w tej chwili powiedzieć, czy po 1 listopada ten wzrost nastąpi. Na pewno ta nasza mobilność, przemieszczanie się, nie będzie służyło poprawie sytuacji – oświadczył wiceszef resortu.
Minister zdrowia poinformował o odrzuceniu propozycji resortu przez protestujących medyków. – To już kolejna sytuacja, gdy namawiamy do rozmowy, zapraszamy do stołu, przedstawiamy merytoryczne propozycje, a to jest kontestowane bez żadnej argumentacji – przekazał Adam Niedzielski.– Proponując rozwiązania, chcieliśmy wykonać taki gest, pokazać, że jesteśmy zdeterminowani, by była gwarancja wzrostu wynagrodzeń dla medyków o potężnej wartości – mówił szef Ministerstwa Zdrowia, komentując wynik rozmów z protestującymi od miesiąca medykami.Przypomnijmy, że 11 września w okolicy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powstało tzw. białe miasteczko 2.0, bezpośrednio nawiązujące do białego miasteczka pielęgniarek z roku 2007.Według relacji Adama Niedzielskiego oferta została odrzucona "bez głębszego uzasadnienia". – Nie potrafię powiedzieć, jakie motywacje za tym stały – mówił minister podczas konferencji prasowej.
Minister zdrowia dostrzegł problem lekceważenia środków bezpieczeństwa w kościele. Adam Niedzielski przyznał, że wierni podczas zgromadzeń zapominają o noszeniu maseczek ochronnych. W tej sprawie szef resortu zwrócił się do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, abp. Stanisława Gądeckiego, prosząc o współpracę z rządem.W liście przesłanym do hierarchów Kościoła Adam Niedzielski podkreślił, że „jako minister zdrowia czyni wszystko, by czwarta fala nie dotknęła nas równie mocno, jak trzy poprzednie”. Szef resortu przypomniał, że rząd cały czas stara się umożliwić szczepienia wszystkim Polakom.– Niestety, biorąc pod uwagę liczbę zaszczepionych, nie jesteśmy w pełni chronieni przed zwiększoną transmisją wirusa. Nadal musimy ukierunkowywać nasze siły na ograniczenie tej transmisji i ochronę osób starszych, z osłabioną odpornością, przewlekle chorych, przed groźnymi konsekwencjami – przekazał Adam Niedzielski.W korespondencji minister zdrowia zauważył, że by zapewnić odpowiednie bezpieczeństwo wiernym, osoby zgromadzone w kościołach powinny nosić maseczki. Szef resortu poprosił, by hierarchowie przypomnieli o tym obowiązku członkom wspólnoty. Zdaniem przedstawiciela rządu będzie to pomocne w walce z pandemią.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
W piątek 8 października minister zdrowia Adam Niedzielski opowiedział o prognozach resortu zdrowia dotyczących czwartej fali zakażeń. Wynika z nich, że pod koniec bieżącego miesiąca liczba dziennych nowych przypadków może zbliżyć się do granicy pięciu tysięcy. Przedstawiciel rządu zwrócił też uwagę na to, że znajdujemy się w znacznie lepszej sytuacji niż w ubiegłym roku.Minister zdrowia, który pojawił się w Polsat News, niestety nie miał wątpliwości co do tego, że liczba dziennych zakażeń koronawirusem z czasem będzie rosła. Z wypowiedzi Adama Niedzielskiego wynika, że w najbliższym czasie należy spodziewać się rosnącej tendencji krzywej zarażeń i już pod koniec października resort może odnotowywać około pięciu tysięcy przypadków SARS-CoV-2 dziennie. Dodał, że jednak liczba zajętych łóżek nie daje powodów do niepokoju.Jak przekazał na antenie Polsat News minister zdrowia, obecnie pacjenci zajęli ponad 2100 łóżek covidowych. Adam Niedzielski przypomniał, że w październiku 2020 roku ta liczba była niemal dwukrotnie wyższa. Szef resortu stwierdził, że w szczytowym momencie liczba dziennych zakażeń może wynieść nawet 20 tysięcy, jednak eksperci spodziewają się, że nie zostanie ona przekroczona.– Analizy danych pokazują, że pod koniec października będzie ok. 5 tys. nowych zakażeń; szczyt czwartej fali nie powinien przekroczyć 20 tys. – powiedział Adam Niedzielski.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Na budynkach w Zamościu pojawiły się antyszczepionkowe hasła i groźby skierowane do rządzących. Policja w dalszym ciągu poszukuje sprawców. To nie pierwszy przypadek wandalizmu związany w pandemią w tym mieście.Kontrowersyjne napisy zagościły również na budynkach w innych miejscowościach w powiecie zamojskim. Mieszkańcy są zbulwersowani.
Adam Niedzielski mówi wprost, że Polacy muszą przestrzegać dyscypliny społecznej i bardziej respektować obowiązujące obostrzenia. Minister zdrowia podkreśla, że noszenie maseczek w zamkniętych pomieszczeniach i dużych skupiskach ludzi musi być koniecznością i zapowiada konsekwentne egzekwowanie spełniania nakazów przez odpowiednie służby.Minister zdrowia udzielił wywiadu "Dziennikowi Gazecie Prawnej", w którym odpowiadał na pytania o przewidywany rozwój koronawirusa w Polsce oraz ewentualne wprowadzanie obostrzeń. Póki co władze, mimo rosnącej z dnia na dzień liczby zakażeń, pozostają niechętne do wprowadzania nowych nakazów, licząc na to, że wiele osób przechorowało lub zaszczepiło się przeciw COVID-19.
Adam Niedzielski był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Prócz pytań dotyczących pandemii, pojawiło się to o ochronę ministra zdrowia. Od czasu najścia go w jego domu przez grupę antyszczepionkowców, ochroniarze nie opuszczają go niemal na krok.Polityk wyznał, w jakich sytuacjach towarzyszy mu osobisty ochroniarz. Z uśmiechem, ale również z żalem przyznał, że m.in. podczas spacerów z żoną. Nie może jednak zdradzić, kiedy ochroniarz jest zwolniony ze swoich obowiązków.
Adam Niedzielski był dziś gościem audycji "Sedno Sprawy" w Radiu Plus. Zabrał głos nie tylko odnośnie wprowadzenia ewentualnych obostrzeń - dziś przekroczyliśmy granicę ponad 1200 zakażeń - ale wypowiedział się też na temat nadchodzącego dnia Wszystkich Świętych. Słowa polityka nie były jednoznaczne, ale można wywnioskować, że cmentarze pozostaną otwarte.Minister zdrowia nie chce już w tym momencie składać deklaracji, a potem się z nich wycofywać. Założył scenariusz, w którym zeszłoroczne decyzje są mało prawdopodobne.
Z samego rana zwołano konferencję prasową ministra zdrowia oraz wiceministra Waldemara Kraski. Jak zapowiedział Onet, ma dotyczyć rozmów z ratownikami medycznymi i ich pracodawcami. Teraz już wiadomo, że zostało podpisane trójstronne porozumienie.Jeszcze wczoraj Waldemar Kraska w TV Republika mówił, że o ile postulaty protestujących są słuszne, o tyle trzeba je ograniczyć w taki sposób, aby budżet na przyszły rok udźwignął zmiany. Zapowiedział, że prawie gotowa jest ustawa o jakości, konieczna jest też reorganizacja szpitali.
Sytuacja epidemiczna w kraju ulega pogorszeniu. Adam Niedzielski przekazał, że w szpitalach w województwach podkarpackim lubelskim wciąż przybywa pacjentów. Zakażeni koronawirusem zajmują 30 procent wszystkich łóżek. Minister zdrowia potwierdził również, że w ciągu doby bariera tysiąca nowych zarażeń dziennie zostanie przekroczona.Czwarta fala pandemii koronawirusa w Polsce przyspiesza. Adam Niedzielski uspokaja jednak, że jest to stopniowy wzrost wykrywanych zakażeń. Od kilku dni wskaźnik reprodukcji wirusa wynosi 1,25. Rośnie też odsetek dodatnich testów.