Tajemnicza śmierć 13-latki i jej ojca na Podlasiu. Zapadła decyzja ws. sekcji zwłok
Podlasie. W miejscowości Puchały Stare zginęły dwie osoby. Jedna z ofiar ma zaledwie 13-lat. Początkowo tajemnicą pozostawało, co było przyczyną zgonu nastolatki i jej ojca, ale strażacy przekazali możliwą wersję wydarzeń. W sprawie kluczowy jest tzw. cichy zabójca.
Puchały Stare: tajemnicza śmierć nastolatki i jej ojca
W miejscowości Puchały Stare w województwie podlaskim doszło w środę 11 października do makabrycznego odkrycia. Nad ranem. Jednym z domów znaleziono dwa ciała.
Jedna z ofiar to 13-letnia dziewczynka. Drugim zmarłym jest 45-letni mężczyzna, który był ojcem nastolatki. Nie było szans na uratowanie poszkodowanych. Od początku zastanawiające było to, dlaczego nastolatka i jej ojciec zginęli. Nic nie wskazywało na to, że w brały w tym udział osoby trzecie.
Już niebawem piątek 13-ego. Dla emerytów będzie szczęśliwy, ZUS szykuje specjalny prezentPomiary w domu nic nie wykazały
Dyżurny stanowiska kierowania Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Białymstoku przekazał, iż w momencie, gdy “strażacy przybyli na miejsce, okna domu były już pootwierane”. Po potwierdzeniu zgonu 13-letniej dziewczynki i 45-letniego mężczyzny strażacy sięgnęli po specjalistyczne urządzenia.
ZOBACZ: Cała Polska wierzyła w cud. Niestety, właśnie przekazano informacje o śmierci 23-latki
Zmierzyli detektorem stężenie substancji toksycznych w budynku, ale odczyty nie przyniosły odpowiedzi dotyczącej tajemniczej śmierci dwóch osób. - Pomiary nic nie wykazały - oświadczył dyżurny białostockich strażaków. Rozpoczęło się zbieranie śladów, a to przyniosło wskazanie na tzw. cichego zabójcę.
Śledczy podjęli decyzję w sprawie sekcji zwłok ofiar
Co doprowadziło do śmierci dwóch osób w miejscowości Puchały Stare na Podlasiu? - Wszystko wskazuje na to, że doszło do niedużego pożaru sadzy w kominie. Zatruciu tlenkiem węgla uległy dwie osoby przebywające na piętrze w domu - przekazał prokurator Adam Naumczuk z Prokuratury Rejonowej w Bielsku-Podlaskim.
ZOBACZ: Fatalne informacje o świadku wypadku Perettiego. Jest duży problem
Okazało się, że w domu, gdzie doszło do tragicznej śmierci, znajdowała się również trzecia osoba. Uratował ją fakt, iż znajdowała się na parterze. Z racji zebranych dowodów oraz oględzin na miejscu zdarzenia śledczy zadecydowali, iż nie będzie konieczne przeprowadzenie sekcji zwał 13-latki i jej ojca.
Tlenek węgla jest potocznie nazywany “cichym zabójcą”. Spowodowane jest to faktem, iż jest bezwonny i bezbarwny, co utrudnia rozpoznanie go jako śmiertelnego zagrożenia. Ofiary przeważnie zasypiają i są pewne, że są zwyczajnie zmęczone.
Źródło: PAP, radiozet.pl