Tadeusz Rydzyk dostaje nie tylko emeryturę. Należy mu się specjalny dodatek

Emerytura Tadeusza Rydzyka to nie wszystko, będzie kontrola

Temat Tadeusza Rydzyka wraca jak bumerang. Za czasów rządów PiS twórca katolickiego imperium medialnego pojawiał się głównie w kontekście kolejnych dotacji, jakie miał otrzymywać od państwa. Po wyborach 15 października dyskurs nieco się zmienił.

Nagle doszło do finansowego przewrotu i Tadeusz Rydzyk został niemal z dnia na dzień odcięty od państwowych pieniędzy. Informowano nawet o kontrolach, jakie pukać miały do drzwi instytucji powiązanych z zakonnikiem. Ostatnio temat sprawdzania ilości pieniędzy płynących do Torunia podniósł Szymon Hołownia.

Marszałek Sejmu opublikował film, gdzie wprost przyznaje, że zleca Najwyższej Izbie Kontroli sprawdzenie przepływów finansowych “państwem i związkami wyznaniowymi, w szczególności Kościołem katolickim”. Nagranie podpisane zostało w niecodzienny sposób: "To jest taki trick, że do Rydzyka zapuka NIK”.

Pieniądze już trafiają do emerytów. Wzrósł jeden z dodatków do emerytury Czytaj dalej

Ostra reakcja na zarzuty finansowe wobec Tadeusza Rydzyka

Temat pieniędzy w życiu Tadeusza Rydzyka poruszył jego bliski współpracownik. Zaznaczyć trzeba, że sam twórca Radia Maryja i TV Trwam wyznał niedawno, że otrzymuje już z ZUS emeryturę. O. Jan Król, dyrektor toruńskiego muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. Jana Pawła II, jest oburzony słowami i zarzutami ze strony Szymona Hołowni.

ZOBACZ: Chodzisz do kościoła? Wierni powinni przestrzegać tych zasad

- Pan marszałek Szymon Hołownia pomylił role. On jest dzisiaj marszałkiem Sejmu. Pełni urząd drugiej (co do ważności) osoby w państwie. Tymczasem z tej wypowiedzi wynika, jakby dalej był showmanem, który pracuje w prywatnej telewizji. Użyte przez niego słowo "trick" kojarzy się z jakimś zagraniem specjalnym, może nawet nieuczciwym - powiedział podczas wizyty w Radio Maryja.

To jednak nie wszystko. O. Jan Król postanowił ujawnić szczegóły dotyczące wydatków emerytalnych Tadeusza Rydzyka. Okazuje się, że zakonnik nie wydaje pieniędzy z ZUS na siebie.

Tadeusz Rydzyk pobiera nie tylko emeryturę

- Otrzymuje on (Tadeusz Rydzyk - przyp. red) emeryturę, ale to jest zgodne z obowiązującym w Polsce prawem. Mało tego, wszyscy wiemy, że tej emerytury nawet nie bierze. Zgodnie z jego wolą jest ona przeznaczona na Akademię Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu - usłyszeli słuchacze Radia Maryja.

ZOBACZ: Specjalne listy z Opola trafiają do Polaków. Adresaci mają tylko 7 dni

Dyrektor toruńskiego muzeum podkreślił, że inne pieniądze trafiające do m.in. do fundacji zostały zgodnie z obowiązkiem rozliczone. Wszystkie środki przeznaczone zostały na “robienie czegoś” lub “wykonanie jakiejś usługi”.

Ile emerytury dostaje Tadeusz Rydzyk? To pozostaje tajemnicą. 79-letni zakonnik mógł zawnioskować o wypłacanie z ZUS pieniędzy już po ukończeniu 65. roku życia. W tym roku otrzyma on również 13. emeryturę. Niemniej twórca Radia Maryja pobiera nie tylko samo świadczenie emerytalne. Na konto o. Rydzyka trafiają także dodatkowe 324,39 zł. Powodem jest wypłacanie należnego dodatku pielęgnacyjnego.

- Gdy ukończysz 75 lat, nie musisz składać zaświadczenia o stanie zdrowia. Sami z urzędu przyznamy Ci prawo do dodatku pielęgnacyjnego i będzie on wypłacany wraz z Twoją emeryturą - czytamy na stronie ZUS w zakładce “dodatek pielęgnacyjny”.

Źródło: radio Maryja, Fakt