Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Robert Lewandowski po meczu wysłał SMS. Jego treść hitem internetu
Bartłomiej Cieślak
Bartłomiej Cieślak 20.06.2021 13:29

Robert Lewandowski po meczu wysłał SMS. Jego treść hitem internetu

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

W studiu TVP po meczu Hiszpania - Polska polski bramkarz Rafał Gikiewicz powiedział, że SMS-em pogratulował Robertowi Lewandowskiemu dobrego występu. Odpowiedz polskiego napastnika stała się hitem internetu: „Łatwiej się strzela Simonowi niż Gikiewiczowi.”

Robert Lewandowski zdobył jedyną bramkę dla Polski w meczu z Hiszpanią, jednak to wystarczyło, żeby zdobyć cenny remis, który daje nadzieję Polakom na wyjście z grupy i awans do kolejnej rundy Euro 2020.

Polski napastnik w końcu się przełamał i po idealnym dośrodkowaniu Kamila Jóźwiaka w 52. minucie głową pokonał bramkarza rywali, Unaia Simona.

Po pierwszym meczu ze Słowacją, który Polska przegrała 1:2, wiele pretensji kibice i eksperci mieli m.in. właśnie do Lewandowskiego, że nie sprawdza się w roli kapitana reprezentacji i nie potrafi przewodzić drużynie, zagrzewać ich do walki i brać na siebie ciężaru odpowiedzialności.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Z Hiszpanią Robert Lewandowski pokazał, że pierwszy mecz był wypadkiem przy pracy i zrobił wszystko, co powinien zrobić tak utytuowany i utalentowany kapitan i napastnik.

Za swój występ Lewandowski zebrał mnóstwo gratulacji, a jedną z osób, która zaraz po meczu wysłała mu wiadomość, był Rafał Gikiewicz. Polski bramkarz, grający w niemieckim FC Augsburg, na antenie TVP Sport powiedział, co napastnik mu odpisał.

- Łatwiej się strzela Simonowi niż Gikiewiczowi - napisał Lewandowski.

Wiadomość ta szybko stała się hitem internetu, a słowami kapitana polskiej reprezentacji dzielą się kibice nie tylko z Polski, ale i całego świata. Jest to przede wszystkim nawiązanie do historycznego wyczynu, którego przed paroma tygodniami dokonał Robert Lewandowski.

W ostatniej kolejne niemieckiej Bundesligi Bayern z Lewym w składzie grał z Augsburgiem, którego bramki strzegł Gikiewicz. Polski napastnik wyrównał wcześniej wieloletni rekord legendarnego Gerda Mullera w liczbie strzelonych bramek w jednym sezonie Bundesligi, ale brakowało mu jednego trafienia, by zostać samodzielnym liderem.

W całym meczu fantastycznie spisywał się jednak Gikiewicz, który kilkukrotnie powstrzymał Lewandowskiego. W końcu jednak, już w doliczonym czasie gry, Polak zdobył upragnioną bramkę i zapisał się na kartach historii.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Twitter, Onet