Motocykliści wbili się w skręcającą naczepę ciężarówki. Nie mieli żadnych szans
Dwoje motocyklistów nie zachowało ostrożności i zginęli na drodze między Puławami a Kurowem. Oboje ponieśli śmierć na miejscu i nie było żadnych szans na ich uratowanie. Trzecia osoba biorąca udział w wypadku wyszła bez szwanku. Praktycznie nic nie poczuła.
Wypadek między Puławami a Kurowem, motocykliści wbili się w naczepę
Policja Lubelska poinformowała o wyjątkowo tragicznym wypadku. Zdarzenie miało miejsce w piątek na drodze wojewódzkiej nr 874 między Puławami a Kurowem.
Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 12. Policjanci zostali wezwani do wypadku dwóch motocykli oraz pojazdu ciężarowego. Szczegóły są porażające.
Wystawne wesele, ale weselnicy o pustych żołądkach. "Wróciłam do domu nad ranem głodna jak wilk"Motocykliści wbili się w tył naczepy Scanii
34-letnia kobieta jechała na motocyklu marki Honda. Towarzyszył jej 43-letni mężczyzna na motocyklu Yamaha. Do celu nigdy nie dojechali, gdyż mieli tragiczny wypadek.
Samochód ciężarowy chciał skręcić. Włączył kierunkowskaz i rozpoczął manewr, gdy nagle poczuł uderzenie. Jemu nic nie groziło, ale gdy spojrzał na tył swojego auta, zamarł.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że w momencie, kiedy 38-letni kierujący pojazdem ciężarowym marki Scania wykonywał manewr skrętu w lewo, w tył naczepy uderzyło dwoje motocyklistów - przekazała młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z Policji Lubelskiej.
Droga była zablokowana, śledczy zbierali dowody
Kobieta i mężczyzna jadący na motocyklach zginęli na miejscu. Ratownicy początkowo prowadzili reanimację 43-letniego motocyklisty, ale jego serce nie podjęło pracy.
Policjanci zbadali trzeźwość kierowcy ciężarówki. 38-latek nie był pod wpływem alkoholu. Na miejsce wypadku wezwano prokuratora. Policjanci pod jego nadzorem zabezpieczali ślady, które pomogą w wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia.