Matka zgotowała 12-latkowi piekło. Chłopiec był polewany zimną wodą i zamykany w klatce z psem
O 12-latku z Austrii mówi już cały świat. Chłopiec przeszedł przez piekło, a zgotowała mu je własna matka. 32-latka wylewać miała na syna zimną wodę i otwierać w sezonie zimowym na oścież okna. Co więcej, dziecko zamykane było w klatce z psem, a ta lądowała na zewnątrz. 12-latek był wygłodniały, wcześniej nie brakowało również bicia prowadzących do poważnych obrażeń. Ciało chłopca nie wytrzymało. Dziecko zapadło w śpiączkę, ale jego koszmar został przerwany.
Dramat 12-letniego chłopca, przeżył piekło
Smutna i pełna bólu historia chłopca do złudzenia przypomina piekło, które przeszedł Kamilek z Częstochowy. W przypadku małego Austriaka udało się jednak uratować życie dziecka.
Ojciec dziecka, który nie mieszkał z synem i jego matką zawiadomił pomoc socjalną o alarmującym stanie, w jakim znalazł chłopca. Pracownicy socjalni ruszyli na miejsce i gdy zobaczyli 12-latka, natychmiast wezwali karetkę.
Prezenter TVP stracił pracę. Program, który prowadził, znika z antenyMatka katowała 12-letniego syna, chłopiec zapadł w śpiączkę
Koszmar chłopca miał trwać do 22 listopada 2022 r. Matka zadać miała pierwszy ból we wrześniu 2022 r. Obecnie przebywa w areszcie, a jej syn zdołał uciec z piekła.
Według ustaleń śledczych kobieta miała oblewać syna zimną wodą. Do tego, mimo iż temperatura spadła poniżej zera, zmuszała go do siedzenia w klatce z psem na zewnątrz. 32-letnia matka miała (również po polewaniu syna wodą) otwierać na oścież okna w mieszkaniu. Na liście zarzutów znaleźć można stwierdzenie, że trwało to “przez kilka godzin przy ujemnych temperaturach”. Ostatecznie doprowadziło to do tego, że zamiast 36,6 stopni, temperatura w ciele chłopca spadła do zaledwie 26,8 stopni Celsjusza.
Austriaczka nie stroniła również od zwykłej przemocy. 12-latek był bity, a jego matka nie zajmowała się powstałymi ranami. Stan chłopca tylko się pogarszał. W końcu wycieńczony organizm dostał hipotermii i zapadł w śpiączkę.
Kobieta poskarżyła się na kilkumiesięczny areszt
Szpital, gdzie trafiło dziecko, wiedział, że nie można tak tego zostawić. Lekarze od razu zgłosili sprawę do organów. Zawiadomienie o przestępstwie wobec 12-latka zaowocowało aresztowaniem 32-letniej matki.
Sąd Najwyższy zajmujący się wprost wskazał, że dziecko znalazło się w “ostrym stanie zagrożenia życia”. Austriackie media relacjonują, że chociaż chłopiec wyleczył już większość dolegliwości fizycznych, to jest w opłakanym stanie psychicznym.
Matka katowanego chłopca przebywa w areszcie śledczym w Krems nieopodal Wiednia. Opinia publiczna oburzyła się w czerwcu, gdy Sąd Najwyższy otwarcie opublikował pod koniec maja informację o odrzuceniu skargi kobiety. 32-latka była niepocieszona kilkumiesięcznym pobycie w areszcie, gdy jednocześnie nie widziała problemu w torturowaniu dziecka i wystawianiu go w klatce z psem na balkon.
Źródło: daily mail, fakt
