Matka udusiła swojego 11-letniego syna. Podała zatrważający powód
Ciało 11-letniego chłopca znaleziono we wtorek rano w domu rodzinnym w Horsham Township w Pensylwanii. Za śmierć 11-latka odpowiada jego matka, którą sąd oskarżył o morderstwo. Kobieta przyznała się do winy. Powody, dla których odebrała życie własnemu dziecku, są szokujące.
Bestialski czyn matki. Kobieta udusiła swojego 11-letniego syna
50-letnia Ruth DiRienzo-Withehead odpowie przed sądem za zamordowanie swojego 11-letniego syna. W środę biuro prokuratora okręgowego hrabstwa Montgomery w Pensylwanii poinformowało, że na ciele ofiary widoczne były ślady duszenia. Ciało chłopca znaleziono w sypialni, w której miał spać z matką. Wstępne doniesienia potwierdziła sekcja zwłok. Przyczyną śmierci jedenastolatka było uduszenie.
8-letni Kamil z Częstochowy cierpiał od wielu tygodni. Wydało się, co działo się w szkoleUcieczka 50-latki
Ojciec 11-latka zeznał, że kiedy obudził się we wtorek o 7 rano, zauważył, że drzwi do sypialni były zamknięte. Kolejna niespodzianka czekała na niego gdy wyszedł z domu. Z garażu zniknęła czarna Toyota Highlander należąca do DiRienzo-Whitehead.
Samochód został znaleziony przez policję częściowo zanurzony w oceanie przy Beach Avenue w Cape May w New Jersey, prawie 200 kilometrów od ich domu w Horsham. Na podłodze pojazdu mundurowi dostrzegli męski czarny pasek od garnituru, będący najprawdopodobniej narzędziem zbrodni.
Kuriozalne tłumaczenie kobiety
DiRienzo-Whitehead wpadła w ręce policji niecałe 10 kilometrów od miejsca, w którym porzuciła samochód. 50-latka zamierzała się ukryć w domu na plaży, należącym do jej rodziny. Oskarżona trafiła do aresztu w Cape May, skąd zostanie przetransportowana z powrotem do hrabstwa Montgomery.
Tłumaczenie DiRienzo-Whitehead było skandaliczne. Kobieta miała powiedzieć śledczym, że powodem, dla którego zabiła swojego syna, były problemy finansowe rodziny. 50-latka nie chciała, by jej dziecko dorastało w trudnych warunkach. Jej zdaniem kłopoty materialne mocno wpływały na psychikę 11-latka, który bardzo się tym przejmował.
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl
