Makabryczne odkrycie w kolektorze ścieków. Dokonali go pracownicy usuwający awarię

Awaria w przepompowni ścieków zakończyła się pilnym wezwaniem policji

Majówka przyniosła ze sobą nie tylko wiadomości na temat szeregu wypadków drogowych na terenie całego kraju. Policja z Radzymina (woj. mazowieckie) otrzymała telefon od przerażonych pracowników przepompowni ścieków przy ul. Wróblewskiego.

Pracownicy wysłani zostali do usunięcia awarii. Zapchany kolektor ściekowy krył w sobie szokującą tajemnicę. Nikt nie jest gotowy na taki widok.

Krzysztof Cugowski ma głodową emeryturę, ale fortunę na koncie. Wydało się, ile zarabia Czytaj dalej

Zwłoki dziecka w kolektorze ścieków w Radzyminie

2 maja podczas prac udrożnienia zapchanego kolektora ścieków w Radzyminie pracownicy znaleźli zwłoki noworodka. Informacje o tym makabrycznym znalezisku jako pierwszy przekazał lokalny portal wwl112.pl.

Policja wezwana do przepompowni ścieków natychmiast zaczęła pracę. Śledczy zabezpieczyli ciało i przeprowadzili oględziny noworodka. Pewne jest, że teraz ciało dziecka poddane zostanie sekcji zwłok. Konieczne jest ustalenie, co było przyczyną śmierci malucha. To jednak niejedyne pytanie, na jakie muszą odpowiedzieć policjanci i prokuratura. 

Tajemnicza sprawa zwłok noworodka z Radzymina

Policja nie komentuje na razie sprawy znalezienia zwłok noworodka w ściekach. Wiadomo, że nie jest znana tożsamość dziecka. Nie było możliwe również stwierdzenie przybliżonej daty zgonu noworodka.

Zwłoki nie nosiły śladów, które mogłyby pozwolić na wysunięcie hipotezy na temat tego, jak zginął noworodek. Śledczy skupią się na tym, by dotrzeć do prawdy na temat tego, co przytrafiło się maluchowi oraz jak znalazł się w kolektorze ścieków w Radzyminie. 

Źródło: wwl112.pl