Zabójstwo dwóch dziewczynek w Kobylej Górze. Prokuratura ujawniła, co zeznała matka
Nowe wiadomości na temat tragedii w Kobylej Górze. Matka zamordowanych dziewczynek złożyła "obszerne wyjaśnienie". 47-latka wyznała, kto stoi za śmiercią jej córek. - Zachodzi konieczność przeprowadzenia dodatkowych badań - poinformował rzecznik prasowy prokuratury w Ostrowie Wielkopolskim.
Nowe informacje ws. śmierci sióstr z Kobylej Góry
Makabra w Kobylej Górze wstrząsnęła całą Polską. Wiadomość o znalezieniu przez ojca zwłok córek i ciężko rannej żony zbiegła się w czasie z poruszeniem związanym z doniesieniami o tragedii w Chodzieży.
W sprawie z Kobylej Góry pojawiły się nowe informacje. Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim poinformowała, iż 47-latka, która przebywała w szpitalu w stanie ciężkim, złożyła zeznania. Jej słowa porażają.
Krzysztof Cugowski ma głodową emeryturę, ale fortunę na koncie. Wydało się, ile zarabia47-letnia matka złożyła zeznania, przyznała się do dokonania zbrodni
47-letnia matka dwóch dziewczynek, których 20 kwietnia ciała znaleziono w domu Kobylej Górze, mogła zostać przesłuchana. Prokuratura poinformowała, że kobieta złożyła obszerne wyjaśnienia.
Śledczy usłyszeli jednoznaczne słowa. 47-latka przyznała się do tego, że to ona zabiła swoje córki. - W sprawie zachodzi konieczność przeprowadzenia dodatkowych badań pozwalających na ocenę stanu zdrowia psychicznego podejrzanej - poinformował Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Matka została objęta aresztem, a biegli przygotowują się do kolejnych badań
Rzecznik prokuratury w Ostrowie Wielkopolskim nie ujawnił szczegółów oraz przesłanek pewności o potrzebie przeprowadzenia oceny zdrowia psychicznego matki dziewczynek z Kobylej Góry. Stwierdził, że podyktowane jest to dobrem i charakterem sprawy. 47-latka została objęta aresztem tymczasowym, ale z racji jej stanu zdrowia odbywa go na terenie oddziału szpitalnego.
Badania, do jakich przygotowują się śledczy, nie dotyczą tylko matki zamordowanych sióstr. Konieczne jest zbadanie, czy w ciałach dziewczynek nie znajdowały się substancje, które ułatwiły zadanie im śmiertelnych ciosów.
Biegli nie mają wątpliwości, że starsza z dziewczynek zginęła w wyniku wykrwawienia. Na jej ciele ujawniono kilkadziesiąt ran kłutych. Skupione one były przede wszystkim wokół głowy i szyi. Młodsza z sióstr otarcia szyi określone zostały jako nieznaczne. Śledczy wskazali, że w przypadku młodszego dziecka przyczyną zgonu było najprawdopodobniej uduszenie.
Źródło: PAP