Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Społeczeństwo > Grzybiarze przecierają oczy ze zdumienia. Czegoś takiego jeszcze nie było
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 16.04.2024 17:38

Grzybiarze przecierają oczy ze zdumienia. Czegoś takiego jeszcze nie było

grzyby
Fot. Unsplash.com/Roberto Arias

Pytanie “gdzie na grzyby?” pojawiło się w tym roku wyjątkowo wcześnie. Anomalia pogodowa przyniosła ze sobą prawdziwy wysyp grzybów. Grzybiarze są zachwyceni wyjątkowo wczesnymi zbiorami borowików. Justyn Kołek zastrzega, że niedługo może być ich jeszcze więcej. - Jeden borowik szlachetny potrafi wysypać około 10 miliardów zarodników - zastrzegł ekspert.

Gdzie na grzyby? Borowiki są niemal wszędzie

Pogoda i ostatnie niemal letnie temperatury sprawiły, że grzybiarze ruszyli do lasów z koszykami. Kolejne osoby wychodziły spomiędzy drzew z koszykami pełnymi grzybów. Gdzie na grzyby, aby wrócić z całym naręczem borowików?

Anomalia pogodowa, a dokładnie nawet ponad 26 stopni Celsjusza pod koniec marca i na początku kwietnia, mocno przesunęła sezon grzybowy 2024. Potwierdza to w rozmowie z portalem wp.pl Justyn Kołek, grzyboznawca z Żywca.

Policjanci zostali wezwani do wypadku. Nie mogli uwierzyć, kto jest ofiarą

Anomalia pogodowa przyspieszyła start sezonu grzybowego

68-letni grzybiarz wytłumaczył powody grzybowej anomalii w kwietniu. Zazwyczaj borowiki pojawiają się dopiero w czerwcu, ale w tym roku doszło do zmiany. Justyn Kołek zaznacza, że za 10 lat standardem może być już to, że grzyby te zbiera się w kwietniu, a nawet marcu. Powodem jest ocieplenie klimatu i niemal zupełnie zniknięcie etapu wiosny. Powoduje to przyspieszenie symbiozy między drzewami i grzybami.

ZOBACZ: Nie rób tego na balkonie. Kara to nawet 500 zł

To polega na tym, że grzybnia przekazuje drzewom antybiotyk, który je uszlachetnia i uodparnia na choroby, a drzewo z kolei dostarcza grzybni odpowiednie substancje, potrzebne do produkcji owocników. Ocieplenie klimatu przyspiesza te procesy - powiedział grzybiarz.

NIedługo grzybów może być jeszcze więcej

Okazuje się, że to nie koniec sezonu grzybowego. Co więcej, obecne ochłodzenie może zdaniem grzybiarza tylko zwiększyć wysyp grzybów w polskich lasach.

ZOBACZ: Nadchodzi testament audiowizualny. Zmarły sam podzieli spadek

Jeden borowik szlachetny potrafi wysypać około 10 miliardów zarodników. […] Po tym lekkim ochłodzeniu może być bardzo dużo borowika - dodał Justyn Kołek.

Źródło: wp.pl