Była 4:46 nad ranem, kiedy płomienie wyrwały ich ze snu. Nie żyje jedna osoba
W czwartek 26 września nad ranem w Warszawie doszło do tragedii. Mieszkańców jednego z bloków obudził potężny pożar, jaki wybuchł w mieszkaniu na 7. piętrze budynku. Nie żyje jedna osoba.
Pożar w Warszawie. Nie żyje jedna osoba
Do zdarzenia doszło o świcie w czwartek 26 września na warszawskim Ursynowie. W bloku przy ul. Edmunda Strzeleckiego wybuchł pożar. Ogień zajął jedno z mieszkań budynku, usytuowane na 7. piętrze.
Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie poinformowała, że zgłoszenie o pożarze wpłynęło do jednostki o godzinie 4.46.
Tragedia w polskiej miejscowości. "Działała z taką siłą, że kobieta nie żyje" 4000 złotych emerytury. Tyle musisz dzisiaj zarabiać, żeby na taką liczyćStrażacy potwierdzili rozwinięty pożar mieszkania na 7 piętrze. Sprawiono drabinę mechaniczną i podano dwa prądy gaśnicze - informują strażacy.
Pożar w Warszawie. Strażacy odnaleźli ciało
Niestety w wyniku pożaru zginęła jedna osoba. Strażacy informują, że już z informacji podanej w zgłoszeniu wynikało, że w mieszkaniu może znajdować się osoba poszkodowana. Mundurowi odnaleźli w lokalu zwęglone zwłoki.
Według treści zgłoszenia, w środku mogła przebywać jedna osoba, którą odnaleziono. Niestety jest to ofiara śmiertelna - potwierdza warszawska straż pożarna.
Z sąsiednich mieszkań ursynowskiego bloku łącznie ewakuowano 8 osób. Jeden z ratowników pracujących na miejscu akcji gaśniczej trafił do szpitala z poparzeniem dłoni.
Strażacy cały czas pracują na miejscu
Na miejscu działania służb trwały przez kilka godzin. Jak informuje warszawska KM PSP, strażacy z pomocą kamery termowizyjnej dozorowali pogorzelisko i usuwali nadmiar wody z pomieszczeń. Działania zakończył się przed godziną 9.00. W mediach społecznościowych służby opublikowały zdjęcia z akcji gaśniczej.
ZOBACZ: Joanna Koroniewska pogrążona w głębokim smutku. Julia zmarła tragicznie