Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Zostali wezwani do wypadku. Nie mogli uwierzyć, kim jest ofiara, zmarł w szpitalu
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 09.07.2024 21:45

Zostali wezwani do wypadku. Nie mogli uwierzyć, kim jest ofiara, zmarł w szpitalu

Policja
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Policjant jadący w czasie wolnym rowerem został potrącony przez samochód. Mimo szybkiej reakcji służb i intensywnej walki o życie mężczyzna zmarł w szpitalu. O śmierci młodszego aspiranta Tomasza Dąbrówki poinformowała Komenda Stołeczna Policji.

Nie żyje policjant

Informacja o śmierci młodszego aspiranta pojawiła się we wtorek 9 lipca 2024 roku. Z dostępnych informacji wynika, że do jego odejścia doszło dzień wcześniej około godziny 22. Policjant zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Na co dzień Tomasz Dąbrówka był funkcjonariuszem Wydziału Konwojowego Komendy Stołecznej Policji. 

Koszmar podczas pracy w polu, wystarczyła chwila nieuwagi. Lądował śmigłowiec LPR

Tomasz Dąbrówka został potrącony przez samochód

Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie na drodze wojewódzkiej nr 736. Cały dramat rozegrał się w miejscowości Wola Magnuszewska. Młodszy aspirant Tomasz Dąbrówka w czasie wolnym od służby jechał rowerem. To właśnie w tym momencie doszło do śmiertelnego w skutkach potrącenia. Mimo szybkiej reakcji służb nie udało się uratować życia mężczyzny.

Postępowanie prowadzone jest przez policjantów w Kozienicach. Okoliczności zdarzenia są badane, jak w przypadku każdego wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Niestety nic więcej nie mogę powiedzieć - przekazał portalowi “o2.pl” podkom. Jacek Wiśniewski.

ZOBACZ: Czwórka dzieci straciła mamę, babcię i prababcię. Potrzebna jest pilna pomoc

Według informacji do jakich dotarł portal “o2.pl” wynika, że mężczyzna kierujący nissanem został zatrzymany. Do sprawy wkroczyła prokuratura. Na ten moment trwają czynności mające na celu wyjaśnienie przyczyn całego zajścia.

Mężczyzna, kierujący nissanem został zatrzymany i przebywa w policyjnym areszcie, toczą się czynności pod nadzorem prokuratury - poinformowała podkom. Ilona Tarczyńska z KPP Kozienice.

Koledzy policjanci wspominają zmarłego młodszy aspirant

Pożegnać zmarłego kolegę z pracy postanowili policjanci z Komendy Stołecznej Policji. W swoich wspomnieniach zwrócili uwagę, że funkcjonariusz był bardzo zaangażowanym człowiekiem, pełnym pasji i oddania swojej pracy i służbie na rzecz społeczeństwa. Inni policjanci zamierzają go zapamiętać jako osobę zawsze gotową do pomocy, życzliwą i pełną profesjonalizmu.

ZOBACZ: Wypadek w Borzęcinie Dużym. Ojciec sprawcy zabrał głos

Funkcjonariusze Komendy Stołecznej Policji wraz z komendantem na czele postanowili wyrazić ogromny smutek z powodu poniesionej straty. Złożyli również rodzinie, bliskim oraz przyjaciołom zmarłego najszczersze kondolencje