Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Nie żyje 37-letni ksiądz. Ciało znaleziono na plebanii
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 08.07.2024 23:00

Nie żyje 37-letni ksiądz. Ciało znaleziono na plebanii

ambulans ksiądz
Fot. Wikimedia Commons/By Dyspozytornia - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=141783266, Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa we Florynce

Diecezja tarnowska przeżywa żałobę. Nie żyje ksiądz Mariusz Kmak, miał zaledwie 37 lat. Z duchownym przez kilka dni nie można było się skontaktować. Kiedy zadecydowano o wejściu do środka plebanii okazało się, że na pomoc dla księdza jest już za późno. Parafianie są zrozpaczeni.

Na plebanii znaleziono ciało księdza

Dramat rozegrał się w niedzielę,  7 lipca. To właśnie wtedy znajomi księdza Mariusza Kmaka postanowili odwiedzić go na terenie parafii Chrystusa Dobrego Pasterza w Tarnowie, ponieważ od kilku dni nie było z nim kontaktu. Wtedy zobaczyli najgorsze, duchowny już nie żył.

Nie żyje 5-miesięczna dziewczynka. Na jaw wyszły nowe fakty

Zmarł 37-letni ksiądz

Na miejscu sprawę wyjaśniali śledczy, znane są już ich wstępne ustalenia. Mimo, iż nie podano przyczyn zgonu, wstępnie wykluczono morderstwo 37-letniego księdza.

Nie ujawniono żadnych śladów, które wskazywałyby na działanie osób trzecich. Nie było śladów włamania, plądrowania czy obrażeń na ciele. Mieszkanie było zamknięte od wewnątrz – tłumaczył w rozmowie z tarnow.net.pl prok. Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

ZOBACZ: Nie żyje 37-latek, jego żona i córka trafiły do szpitala. W akcji śmigłowiec LPR

Parafianie żegnają zmarłego księdza Mariusza

Ksiądz Mariusz pełnił posługę przez 11 lat, był m.in. notariuszem i kierownikiem kancelarii Sądu Diecezjalnego w Tarnowie. Osobom, które go znały trudno wyraził żal, z jakim się teraz mierzą.

Na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako wspaniały człowiek i kapłan – napisała w mediach społecznościowych jedna z zrozpaczonych mieszkanek Tarnowa w mediach społecznościowych.

Zmarłego księdza wspominają nie tylko miejscowi parafianie, ale i strażacy z jego rodzinnej Wawrzki.

Ksiądz Mariusz, będąc nie tylko kapłanem, ale także oddanym strażakiem, z pasją i poświęceniem służył naszej społeczności. Jego obecność w naszych szeregach była nieoceniona. Łączył w sobie duchową mądrość z bezinteresowną pomocą na rzecz bliźnich. Ksiądz Mariusz był przykładem człowieka, który z oddaniem i sercem angażował się w każde zadanie – napisali na Facebooku druhowie z OSP.

Powiązane
kawa i ciasto na stole
Tymi potrawami w PRL zajadał się każdy. Wstyd nie znać chociaż pięciu [QUIZ]