Wypadek w Szczecinie. Mocne słowa znanego ratownika
Tragiczny wypadek w Szczecinie poruszył opinię publiczną. W piątek 33-latni mężczyzna wjechał w grupę ludzi czekających na tramwaj na Placu Rodła. Do szczecińskich szpitali trafiło 20 osób. Śledztwo w sprawie wszczęła prokuratura. Teraz głos w sprawie zabrał ratownik medyczny, Jan Świtała. W swoim apelu nie szczędził mocnych słów.
Wypadek w Szczecinie. 20 osób poszkodowanych
Do tragedii doszło w piątek, 1 marca, na Placu Rodła w Szczecinie. Chwile po godzinie 15 kierowca auta osobowego wjechał w grupę pieszych. Uciekał z miejsca wypadku, po czym zderzył się z innymi autami. 33-letni mieszkaniec Szczecina został zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze zaprzeczyli, jakoby wypadek miał być czynem o charakterze terrorystycznym.
W zdarzeniu poszkodowanych zostało 20 osób. Stan dwóch z nich, kobiet w wieku 22 i 47 lat, jest poważny.
ZOBACZ TAKŻE: Wjechał w pieszych w Szczecinie. Świadkowie dramatu zabrali głos
Była blisko Tomasza Komendy. Teraz zabrała głosRatownik o tragedii w Szczecinie
W sprawie głos zabrał znany ratownik medyczny. Jana Świtałę obserwuje w sieci 137 tys. osób. Medyk na swoich profilach społecznościowych opowiada m.in. o pierwszej pomocy. Teraz wyjaśnił, jak postępują zespoły ratownictwa medycznego podczas masowych zdarzeń, jak tragedia w Szczecinie. W pierwszych chwilach po wypadku kluczowy jest triaż. Jest to ocena stanu poszkodowanych i podjęcie decyzji, kto najpilniej potrzebuje udzielenia pomocy. Co do zasady powinien zająć się tym kierownik z pierwszego Zespołu Ratownictwa Medycznego, który przyjedzie na miejsce. Z tego powodu zespół ten nie udziela pierwszej pomocy. Właśnie dlatego tak ważne jest, abyśmy wszyscy poznali ją chociaż w podstawach. Jan Świtała wystosował do swoich obserwatorów specjalny apel.
ZOBACZ TAKŻE: Nowe ustalenia ws. kierowcy ze Szczecina. Jego słowa zadziwiają
Mocny apel ratownika. „Każdy z nas mógł tam być”
Znany w mediach ratownik słynie z ciętego języka. Również i tym razem nie szczędził mocnych słów osobom, które nie znają podstaw pierwszej pomocy. Jak podkreślił Świtała, nie znamy dnia ani godziny, kiedy nagle okaże się ona potrzebna.
Z punktu widzenia świadka: widzisz ku*wa? Możesz iść po zakupy a po chwili brać udział w udzielaniu pierwszej pomocy 15 osobom na raz. Zapisz się na kurs pierwszej pomocy, naucz się tamować krwotoki zagrażające życiu i nie pie*dol że Ciebie to nie dotyczy - każdy z nas mógł tam być – napisał w poście publikowanym na platformie Instagram.
Źródło: gk.pl