Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wypadek polskiego autobusu w Chorwacji. Rzecznik MSZ o rannych: "Trwa walka, aby wszystko skończyło się dobrze"
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 07.08.2022 10:57

Wypadek polskiego autobusu w Chorwacji. Rzecznik MSZ o rannych: "Trwa walka, aby wszystko skończyło się dobrze"

Wypadek polskiego autobusu w Chorwacji. Rzecznik MSZ o rannych: "Trwa walka, aby wszystko skończyło się dobrze"
Jurica Galoic/PIXSELL/Xinhua News/East News

Znane są najnowsze doniesienia dotyczące stanu zdrowia poszkodowanych w sobotnim wypadku polskiego autokaru. Jak przekazał rzecznik MSZ Łukasz Jasina, po tym, jak do kraju wróciły cztery ranne osoby, w chorwackich szpitalach wciąż przebywa 28 pacjentów z Polski. - W tej chwili trwa walka, aby wszystko skończyło się dobrze - stwierdził.

Trwa dramat pielgrzymów, którzy ulegli wypadkowi na autostradzie A4 w Chorwacji. Na miejscu od sobotniego popołudnia jest minister zdrowia Adam Niedzielski i towarzysząca mu delegacja, której zadaniem jest wsparcie w opiece nad poszkodowanymi. Sytuację na bieżąco monitoruje również Ministerstwo Spraw Zagranicznych, którego rzecznik przekazał najświeższe informacje o stanie zdrowia polskich obywateli.

Wypadek polskiego autokaru. 28 rannych pozostaje chorwackich szpitalach

Jak mówił na antenie TVN24 Łukasz Jasina, w nocy z soboty na niedzielę na lotnisku w Warszawie wylądował rządowy samolot transportujący czterech najlżej rannych uczestników pielgrzymki.

Przeżyli to bardzo, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - zdradził, dodając, że w chorwackich szpitalach nadal jest 28 rannych w wypadku Polaków, którzy są w różnym stanie.

- To jest rzecz, którą minister Niedzielski wraz z delegacją zaobserwowali podczas pobytu we wszystkich kolejnych szpitalach. To bardzo różne rany odniesione w tym wypadku. Część z poszkodowanych, chociażby ci, którzy są na traumatologii w Zagrzebiu czy w innych miejscach w tym mieście, są w stanie najgorszym. Wielu z nich walczy w tej chwili o to, żeby ich stan się poprawił - przekazał.

Jak dodał, część z poszkodowanych wciąż nie może wyjść z szoku po tragicznych przeżyciach, natomiast inni mają tak poważne obrażenia, że z pewnością nie uda im się opuścić szpitala w ciągu najbliższych kilku dni.

Stan kilku osób jest wyjątkowo niepokojący, a lekarze wciąż utrzymują, że może zagrażać życiu rannych. - W tej chwili trwa walka, aby wszystko zakończyło się dobrze - podkreślił rzecznik MSZ.

Rodziny poszkodowanych chcą jechać do Chorwacji

Wbrew wcześniejszym doniesieniom, Jasina podał też, że wszyscy pacjenci to osoby "w wieku średnim", a polskie władze nie posiadają żadnych informacji, by w wypadku uczestniczyły dzieci lub seniorzy.

Poza polepszeniem stanu zdrowia poszkodowanych, priorytetem polskich władz pozostaje jak najszybszy ich powrót do kraju, gdzie będą mogli w spokoju dochodzić do siebie w otoczeniu rodziny. MSZ przygotowuje kilka wariantów przewiezienia do Polski rannych pielgrzymów, oprócz tego wiele rodzin zamierza udać się do Chorwacji.

- Będą zjawiały się w miarę możliwości na terenie Chorwacji rodziny, bliscy, przyjaciele ludzi, którzy w tej tragedii są poszkodowani - oznajmił, nadmieniając, że poprzez uruchomioną infolinię do MSZ docierają również liczne prośby o pomoc w dotarciu do bliskich. Części z nich już pomaga organizator pielgrzymki do Medjugorie.

Rzecznik MSZ o śledztwie: "Służby mają już dużą wiedzę"

Jednocześnie, polskie i chorwackie służby prowadzą dochodzenie, mające wyjaśnić, co dokładnie wydarzyło w sobotę nad ranem. Z naszej strony śledztwem zajęła się warszawska prokuratura, która na polecenie ministra Zbigniewa Ziobro, wszczęła postępowanie.

Pytany o postępy w pracach śledczych Jasina niechętnie wypowiadał się na temat przyczyn wypadku. Nadal weryfikowane są różne hipotezy. - Jest prowadzone śledztwo. Służby mają już dużą wiedzę, ale nie może być ona przekazywana przed pełną weryfikacją - powiedział.

Wiele wskazuje jednak na to, że oficjalny komunikat ogłoszony zostanie jeszcze dziś lub jutro. - Mniej więcej już wiadomo, co zdarzyć się mogło, ale to jest kwestia przesłuchiwania pasażerów, badania technicznego tego, co się zdarzyło, badania pozostałości pojazdu – dodał. 

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl, TVN24, WP