Właściciele domów zapominają o tym obowiązku. Kara wynosi nawet 5000 zł

Przed nami kolejne zimowe miesiące, w których konieczne jest nie tylko odpowiednie przygotowanie samochodu, ale i naszego domu. Właściciele i zarządcy budynków mogą zapominać, że objęci są ważnymi przepisami, których nieprzestrzeganie grozi karą nawet do 1000 lub 5000 zł. Wszystko w związku z potencjalnym zagrożeniem nie tylko dla budowli, ale i dla bezpieczeństwa ludzi.
Ważny przepis, o którym zapominają właściciele domów
Zimowa pogoda wymaga od nas odpowiedniego przygotowania nie tylko pod kątem ubrania. Zwłaszcza właściciele domów mogą zapominać, że za zaniedbanie pewnych środków bezpieczeństwa narażają się na wysoką karę. Zapominalscy zapłacą w tym sezonie nawet 5000 zł kary, a to tylko początek konsekwencji.
ZOBACZ: Kupił córce używany samochód. W schowku znalazł poruszający list
To największy pożeracz prądu. Płacisz 550 zł i nawet o tym nie wieszKara nawet do 1000 zł
W prognozach pogody na najbliższe tygodnie nie brakuje śniegu, a jego pojawienie się skutkuje ważnym obowiązkiem nie tylko dla właścicieli samochodów. Policjanci co roku przypominają, że nawet 500 zł mandatu i 6 punktów karnych można otrzymać kierowca pojazdu, który przed wyjazdem w drogę nie oczyści go z lodu bądź śniegu.
Taka sytuacja, jak i jazda z zaśnieżonym samochodem są bardzo niebezpieczne zarówno dla kierowcy nieoczyszczonego pojazdu, ja i innych użytkowników dróg. Lód na szybach ogranicza widoczność. Spadający z dachu auta śnieg utrudnia jazdę kierowcom poruszającym się za takim pojazdem. Spadające tafle to ogromne zagrożenie. Mogą zbić szybę pojazdu, wystraszyć kierowcę, który straci panowanie nad swoim autem, mogą też doprowadzić do wypadku drogowego – wyjaśniali mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Właściciele domów również muszą zwracać uwagę na warunki pogodowe. Za zaniedbanie środków bezpieczeństwa grozi im mandat nawet do 1000 zł.
ZOBACZ: Ceny gazu w 2025 roku mocno wzrosną. Tyle zapłacą Polacy od stycznia
Kara 5000 zł dla właścicieli domów
Po intensywnych opadach śniegu w całej Polsce właściciele i administratorzy budynków muszą się liczyć z kontrolami. Sprawdzony zostanie wówczas stan ich dachów, a inspektorzy nadzoru budowlanego przede wszystkim zwracają uwagę na to, czy śnieg jest na bieżąco usuwany z budynków i czy nie tworzą się na nich niebezpieczne nawisy i sople. Za nieprzestrzeganie przepisów grozi spora kara pieniężna. Wszystko przez to, że zalegający na dachach śnieg stanowi poważne zagrożenie zarówno dla konstrukcji budynków, jak i bezpieczeństwa ludzi. Czego wymaga od właścicieli domów prawo?
Przepisy jasno wskazują, że regularne odśnieżanie dachów jest kluczowe dla ochrony mienia i zdrowia publicznego, dlatego obowiązkiem tym objęci są zarówno właściciele, jak i zarządcy nieruchomości. Podstawą prawną jest tutaj artykuł 61 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o prawie budowlanym, który jednoznacznie stwierdza, jakie warunki należy spełnić, aby obiekt był użytkowany w sposób bezpieczny. Przepisy nie określają precyzyjnie, po jakiej ilości opadów konieczne jest odśnieżanie. Jednocześnie każdy przypadek, w którym zalegający śnieg stanowi zagrożenie dla konstrukcji budynku lub bezpieczeństwa ludzi, wymaga natychmiastowego działania właściciela czy zarządcy. Inaczej czeka nas niemała kara.
Kontrolę dachów mają miejsce zarówno planowo, jak i interwencyjnie za sprawą organów odpowiedzialnych za stan techniczny budynków oraz bezpieczeństwo publiczne. Należy do nich: Nadzór Budowlany, policja, straż miejska, a w odniesieniu do przepisów BHP także Państwowa Inspekcja Pracy. W razie wykrycia nieprawidłowości funkcjonariusze lub inspektorzy żądają natychmiastowego usunięcia zagrożenia. To jednak dopiero początek konsekwencji – w przypadku stwierdzenia naruszeń mogą również nałożyć grzywnę lub skierować sprawę do sądu.
Jak wynika z art. 93 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane, osoby niewywiązujące się z obowiązku utrzymania budynków w bezpiecznym stanie technicznym, narażają się na karę mandatu. W przypadku interwencji policji lub straży miejskiej jego wysokość może sięgnąć nawet do 1000 zł. O wiele więcej będziemy musieli zapłacić, jeśli odmówimy przyjęcia mandatu, a sprawa trafi do sądu. Wówczas liczymy się z karą w wysokości 5000 zł.
Należy pamiętać, że osoba, na której ciążą wymienione obowiązki, może również ponieść odpowiedzialność cywilnoprawną za wypadki zaistniałe na obszarze swojej nieruchomości – przypominają policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Prawo przewiduje zastosowanie jeszcze surowszych sankcji. Ograniczenie wolności lub jej pozbawienie do roku zostały przewidziane w art. 91a tej samej ustawy. Chodzi o sytuacje, w których brak odśnieżania doprowadza do realnego zagrożenia życia, zdrowia lub poważnych strat materialnych. W sytuacji, gdy niedopatrzenia właściciela prowadzą do katastrof budowlanych (np. zawalenia się dachu pod ciężarem śniegu), art. 163 Kodeksu karnego przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Gdy działanie zarządcy lub właściciela było nieumyślne, kara może wynieść od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.





































