Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > To nie pralka ani telewizor. To urządzenie zużywa najwięcej prądu, mało kto zdaje sobie z tego sprawę
Julia Dębek
Julia Dębek 24.03.2025 14:20

To nie pralka ani telewizor. To urządzenie zużywa najwięcej prądu, mało kto zdaje sobie z tego sprawę

Przedłużacz do prądu
Fot. Pixabay/Csaba Nagy

Coraz wyższe rachunki za prąd spędzają sen z powiek wielu gospodarstwom domowym. Ceny energii rosną i nic nie wskazuje na to, by w najbliższych latach miały się zatrzymać. W tej sytuacji każdy z nas zastanawia się, jak ograniczyć zużycie prądu i gdzie kryją się największe „pułapki” w domowym budżecie. Okazuje się, że niepozorne codzienne nawyki i konkretne urządzenia potrafią generować ogromne koszty. 

Kuchnia pełna ukrytych kosztów

To właśnie kuchnia okazuje się najbardziej energochłonnym miejscem w domu. Według danych z Enerad, kuchenka elektryczna potrafi zużyć nawet 1480 kWh rocznie

Przy obecnej cenie energii oznacza to koszt około 1598 zł rocznie! Im częściej korzystasz z piekarnika i przygotowujesz pieczone potrawy, tym wyższy rachunek

Kuchenki indukcyjne również nie są tanie w utrzymaniu — ich średnie zużycie prądu to 1168 kWh rocznie, co przekłada się na 1261 zł wydatków. Nawet niepozorny czajnik elektryczny może „dorzucić” do rachunku aż 315 zł rocznie, zużywając około 292 kWh energii. 

To pokazuje, jak ważne jest kontrolowanie codziennych nawyków i szukanie energooszczędnych rozwiązań w kuchni.

Kuchnia
Fot. Pixabay/Ida
Szczęsny spotkał w Barcelonie polskiego kibica i się zaczęło. Co za zachowanie bramkarza

Wygoda, która słono kosztuje

W domach coraz częściej korzystamy ze sprzętów, które mają oszczędzać czas, ale niekoniecznie prąd. Dobrym przykładem jest zmywarka, chociaż zużywa znacznie mniej wody niż tradycyjne zmywanie, rocznie pobiera około 262 kWh energii, co oznacza dodatkowe 283 zł na rachunku. 

Jeszcze większym „prądożercą” jest suszarka do prania, która pochłania przeciętnie 235 kWh rocznie, kosztując nas 253 zł. Warto pamiętać, że niewłaściwe korzystanie z tych sprzętów, takie jak uruchamianie pustych lub tylko częściowo załadowanych urządzeń, powoduje niepotrzebne straty energii i szybki wzrost kosztów.

ZOBACZ TAKŻE: Inteligentna teraźniejszość telewizorów Samsung AI

Najwięksi winowajcy wysokich rachunków

Podsumowując, największym prądożercą w domu jest kuchenka elektryczna, której użytkowanie może kosztować rocznie nawet blisko 1600 zł. Kuchenka indukcyjna niewiele jej ustępuje, generując roczne wydatki na poziomie 1260 zł. 

Czajnik elektryczny, choć na co dzień niepozorny, potrafi podbić rachunek o ponad 300 zł rocznie. Do tego dochodzi zmywarka (około 283 zł rocznie) oraz suszarka do prania (253 zł rocznie). 

W sumie daje to kilka tysięcy złotych wydawanych tylko na energię elektryczną potrzebną do działania kilku domowych sprzętów. Wiedząc, które urządzenia pochłaniają najwięcej prądu, można świadomie zmieniać nawyki i szukać sposobów na ich bardziej efektywne użytkowanie, tak aby pieniądze zostały w portfelu.

Kubek
Fot. Pixabay/Abbat