Nawet 500 złotych mandatu za kwiaty na balkonie. W takim przypadku nie będzie "zmiłuj"

Niejeden posiadacz balkonu decyduje się na umieszczenie na nim barwnych i pachnących kwiatów, które znakomicie zdobią przestrzeń. Okazuje się jednak, że ten pomysł może przynieść właścicielowi nieruchomości niemało problemów - w tym finansowych. Otóż za swoje działanie można otrzymać sowity mandat. Co zatem zrobić, by móc cieszyć się pięknymi roślinami na balkonie i jednocześnie nie zapłacić kary?
Rośliny na balkonie - możesz za nie otrzymać mandat
Wiosenna aura panująca za oknami, zachęca właścicieli mieszkań z balkonami do tego, by przyozdobić je pięknie pachnącymi, barwnymi kwiatami. Aranżacje, które tam powstają, mogą być przeróżne, a wiele zależy od pomysłowości oraz możliwości domowników, lecz tutaj znaczny głos mają spółdzielnie mieszkaniowe i ich wewnętrzne regulaminy.
A jakie kwiaty możemy spotkać na balkonach? Zwykle w nasłonecznionych miejscach domownicy decydują się na ustawienie m.in. petunii, surfinii, pelargonii, nasturcji, werbeny zwisającej czy cynii. Za to w miejscach, gdzie słońca jest niewiele, najlepiej umiejscowić hortensje, begonie, fuksje, komarzyce czy paproć.
Pomimo tych usilnych starań, by balkon cieszył swoim widokiem i aromatem nie tylko właścicieli mieszkania, ale również przechodniów i sąsiadów, okazuje się, że za te naturalne ozdoby można otrzymać karę pieniężną. O czym zatem trzeba pamiętać, by uniknąć finansowych nieprzyjemności?
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Kwiaty na balkonie - można otrzymać przez nie mandat
Kwiaty na balkonach, choć są bardzo ciekawym widokiem, mogą przyczynić się do nałożenia bolesnych kar finansowych. Co zatem może sprawić, że może zostać nałożony mandat na właściciela roślin?
Okazuje się, że część osób, być może nieświadomie, naraża inne osoby na niebezpieczeństwo poprzez wywieszanie doniczek z kwiatami na zewnętrznej stronie balkonu. Te mogą, z wielu przyczyn, spaść, a następnie wyrządzić przechodniom krzywdę. Warto pamiętać, że choć doniczka zwykle bywa plastikowa i jest lekka, zawiera w sobie ciężką ziemię, ponadto do całości dochodzi waga rośliny. Wówczas w momencie, gdy dojdzie do niespodziewanego odczepienia się naczynia z kwiatem, w szczególności wtedy, gdy spadnie z wysokości, może być to bardzo niebezpieczne.
Dlatego też, chcąc uniknąć kar oraz nieprzyjemności, a nawet ewentualnych kłopotów prawnych, doniczki z kwiatami powinny być odpowiednio zamontowane i co najważniejsze, muszą się wówczas znajdować od wewnętrznej strony balkonu.
ZOBACZ TAKŻE: Ważny apel dot. gotówki. Wszystko w rękach rządu, Polki i Polacy wypatrują oficjalnej decyzji
Nie jest to jednak koniec informacji, o których powinny wiedzieć osoby posiadające kwiaty na balkonach. Ci muszą mieć na uwadze również utrzymanie czystości, i co ważne, nie tylko od wewnętrznej jego strony, ale pamiętając o chodniku oraz elewacji. Zanieczyszczenia spowodowane ziemią lub opadającymi liśćmi, mogą skutkować karami. To samo tyczy się uszkodzenia elewacji przy nieprawidłowym podlewaniu roślin. O jakich karach zatem mowa?
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Kwiaty na balkonach - takie kary można otrzymać
Niestosowanie się do zasad dotyczących bezpiecznego umieszczenia kwiatów na balkonie oraz przyczynienie się do zanieczyszczeń, spowodowanych hodowlą roślin, może skutkować niemałymi karami pieniężnymi. O jakich kwotach mowa?
Zgodnie z przepisami Kodeksu Wykroczeń, elementy, które umiejscowione są na balkonach, nie mogą stanowić zagrożenia dla innych osób. Jak wynika z art. 75 tejże ustawy, niedostosowanie się do tych wytycznych, może skutkować udzieleniem nagany, a nawet mandatem wynoszącym do 500 złotych.
Kto bez zachowania należytej ostrożności wystawia lub wywiesza ciężkie przedmioty albo nimi rzuca, wylewa płyny, wyrzuca nieczystości albo doprowadza do wypadania takich przedmiotów lub wylewania się płynów, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany - czytamy w 75. art. Kodeksu Wykroczeń.
Warto również pamiętać, że mandaty można także otrzymać za zakłócanie porządku. Mowa tu o niewłaściwym użytkowaniu balkonu, czy rozpalaniu na nim grilla, organizowanie głośnych imprez, czy opalaniu się nago. Za te czyny mogą zostać nałożone kary wynoszące nawet 1500 złotych.






































