Wielka Brytania: 3-latek oglądał kreskówki. Nagle przewrócił się, nie żyje
Trzyletni Theo Emm z Wielkiej Brytanii niespodziewanie zasłabł w trakcie oglądania kreskówek. Po dotarciu na miejsce lekarz stwierdził zgon dziecka. Okazało się, że chłopiec był zakażony paciorkowcem. 3-latek nie miał żadnych objawów choroby.
Zaskakująca śmierć 3-latka
Do tragedii doszło 18 lutego w Westbury w brytyjskim hrabstwie Wiltshire. Theo Emm zmarł nieoczekiwanie w wyniku zakażenia paciorkowcem. Nic nie wskazywało na gorsze samopoczucie malucha. Rodzice zauważyli jedynie, że w dniu poprzedzającym zgon 3-latek był "trochę ospały". Pogrążeni w smutku odmawiali rozmów z dziennikarzami. Sytuację pogorszył fakt, że kilka dni temu na świat przyszło ich kolejne dziecko.
Klienci Biedronki tracą promocje. To trzeba wiedzieć, inaczej stracisz korzystne rabatyNie wystarczyły wzmożone działania medyków
Na miejsce błyskawicznie dotarli lekarze, którzy przez około pół godziny prowadzili resuscytację. Wezwano także śmigłowiec pogotowia ratunkowego. Niestety pomimo wysiłków medyków, życia 3-latka nie udało się uratować. Za oficjalną przyczynę zgonu uznano zatrzymanie akcji serca.
"Cichy zabójca"
Rodzice malucha byli w szoku. 3-latek nie miał żadnych objawów choroby. - Ta choroba bywa nazywana przez lekarzy "cichym zabójcą". Bardzo rzadko prowadzi jednak do śmierci. Theo nie miał żadnych objawów. Nagle zasłabł i zmarł - tłumaczył w rozmowie z brytyjskimi mediami wujek dziecka, Chris.
Paciorkowce są bakteriami, które mogą wywoływać lekkie infekcje dróg oddechowych, a także podrażnienia na skórze. Rzadkością jest, by nieleczona choroba skutkowała śmiercią. Rodzina zaznacza, że poprzez swoją historię chce uświadomić społeczeństwo o niebezpieczeństwie związanym z tą chorobą. - To infekcja znana od lat, ale może być tragiczna w skutkach. Dlatego właśnie należy chodzić z dziećmi na rutynowe kontrole do lekarzy - podkreślił wujek dziecka.
Źródło: mirror.co.uk