Trudno uwierzyć, co zrobił policjant w radiowozie. Nagranie w sieci
W Warszawie doszło do niebezpiecznego wypadku z udziałem policyjnego radiowozu. Kierujący nim funkcjonariusz popełnił błąd podczas manewru zmiany pasa i ze znaczną siłą wbił się w barierkę. Materiał nagrany kamerą samochodową przejeżdżającego niedaleko kierowcy trafił do sieci.
Wypadek miał miejsce na warszawskiej trzypasmówce
Na ul. Modlińskiej w Warszawie miało miejsce niebezpieczne zdarzenie, które zostało zarejestrowane kamerą samochodową przemieszczającego się innym pasem kierowcy. Autor materiału postanowił przekazać go kanałowi STOP CHAM, dlatego filmik można oglądać na YouTube.
Do wypadku doszło w piątek (17.03). Ruch na trzypasmowej jezdni zdawał się przebiegać prawidłowo, w pewnym momencie jednak kierowcy dojeżdżali do rozwidlenia dróg. Dwa lewe pasy prowadziły prosto przez wiadukt, a prawy umożliwiał zjechanie w bok. To tam doszło do wypadku.
Ojciec przyduszał dziecko. Matka się przyglądała. Szokujące nagranieRadiowóz aż wybił się w powietrze
Jednym z dwóch lewych pasów ruchu jechał policyjny radiowóz. Przed rozwidleniem dróg kierujący nim funkcjonariusz włączył kierunkowskaz i, powoli zmieniając pas, wjechał w rozpoczynającą się na wiadukcie barierkę. Siła uderzenia była tak duża, że samochód aż wybiło w powietrze.
Auto na szczęście nie dachowało. Nie wiadomo, co było powodem niezrozumiałej tego rodzaju skrętu ani czy policjantowi nic się nie stało. Na końcu nagrania widać, że radiowóz uległ częściowemu zniszczeniu i nie można było kontynuować nim jazdy.
Internauci drwią z policjanta
Nagranie spotkało się z szerokim odzewem. Komentujący wytykają policjantowi jego nierozwagę, a wręcz brawurę. Można też się zastanawiać czy przyczyną zachowania funkcjonariusza mogła być jakaś dolegliwość zdrowotna. Tę tezę postanowił jednak obalić jeden z internautów. - Pomyślałbym, że zasłabł, ale najpierw jechał na totalnie na zderzak, a potem włączył kierunkowskaz i dopiero potem centralnie walnął w barierkę... Więc chyba jednak to jest po prostu talent - orzekł.
- Mandat dla barierek za niezachowanie bezpiecznej odległości - drwił inny komentujący. Na razie jednak nie wiadomo, co skłoniło policjanta do takiego manewru, należy jednak czekać na stanowisko policji.
Źródło: STOP CHAM/YouTube
