Wojna w Ukrainie trwa już 12 dni, a przywódcy Zachodu w dalszym ciągu stawiają na dyplomację. W poniedziałek przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel rozmawiał przez telefon z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Zaapelował o natychmiastowe przerwanie działań wojennych i utworzenie korytarzy humanitarnych.Tymczasem po godz. 15:00 ruszyła trzecia runda negocjacji ukraińsko-rosyjskich. Jak już informowaliśmy, kilka godzin przed ich rozpoczęciem rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przedstawił żądania, które Ukraina musi spełnić, aby Rosja zakończyła agresję.
Rada ukraińskiej wsi Gostomel poinformowała o śmierci swojego wójta, został zabity przez rosyjskich żołnierzy. Jurij Pryłypko zginął, gdy rozdawał chleb i leki - poinformowała gmina Hostomel na Facebooku.Wojna na Ukrainie zbiera straszliwe żniwo, zarówno wśród żołnierzy, jak również zwykłych obywateli. Każdego dnia można przeczytać o barbarzyńskich atak sił rosyjskich wymierzonych w ludność cywilną. Ofiarą zbrodniczych działań żołnierzy okupanta padł wójt Hostomla pod Kijowem, Jurij Pryłypko. Mężczyzna zginął w chwili, gdy rozdawał leki oraz chleb. O jego śmierci poinformowała rada gminy, która zamieściła emocjonalny post na Facebooku.- Mówili na niego Illicz, zarówno wrogowie, jak i przyjaciele. Nie był ani święty, ani sprawiedliwy. Nie był ani doskonały, ani dumny, ani arogancki. Mógł posyłać ludzi na cztery litery, ale nikomu, nigdy nie odmówił pomocy - można przeczytać na Facebooku.Rada gminy podkreśliła, że nikt go nie zmuszał do walki za ojczyznę. - Mógł, tak jak setki innych, siedzieć w piwnicy!? Ale czekali na niego, mieli nadzieję, wierzono w niego. I dokonał wyboru. Umarł dla społeczności, umarł dla Hostomla, umarł jako bohater. Wieczna pamięć i nasza wdzięczność - napisano w poście.
Do kuriozalnego zdarzenia doszło w niedzielę 6 marca na terenie okupowanej Ukrainy. Szwajcarski dziennikarz Guillaume Briquet został zaatakowany i okradziony przez rosyjskich żołnierzy. Mężczyzna doznał licznych obrażeń i został przetransportowany do placówki medycznej. W sieci pojawiły się dramatyczne zdjęcia.Częstotliwość rosyjskich ataków wymierzonych w ludność cywilną nasila się z każdą godziną. Rosjanie chcą przełamać opór Ukraińców, uderzając w zwykłych obywateli. Do dantejskich scen doszło w niedzielę 6 marca na terenie południowej Ukrainy. Szwajcarski dziennikarz, Guillaume Briquet padł ofiarą bezczelnych działań rosyjskich żołnierzy. Według relacji lokalnych mediów powołujących się na relację samego poszkodowanego został on ostrzelany, w chwili, gdy podróżował samochodem w kierunku Mikołajewa. Odpowiedzialność za ten atak ponosi odział Federacji Rosyjskiej.Z dostępnych informacji wynika, że strzelano z bardzo bliskiej odległości, pomimo faktu, że pojazd posiadał specjalne oznaczenie prasowe. Kule przebiły szyby, raniąc bezbronnego dziennikarza.- za Andrij Czaplienko: "Wieczorem do szpitala Kropywnyckiego dotarł zagraniczny dziennikarz Guillaume Briquet, którego samochód został ostrzelany przez wojsko Federacji Rosyjskiej w pobliżu Mikołajewa. 1/3👇 pic.twitter.com/8OQSNvKz3n— ᴍᴀyᴋᴇʟᴀᴍɪꜱᴢᴜɴɢ© (@O_Majkella) March 6, 2022
Władimir Putin stoi na czele kraju, który bezpodstawnie zaatakował Ukrainę i od jedenastu dni nieustannie próbuje siłą przejąć nad nią kontrolę. W trakcie kampanii rosyjskie wojska atakowały cele cywilne i używały broni zakazanej przez konwencję genewską. Tym bardziej zaskakuje fakt, że Władimir Putin dwukrotnie był kandydatem do Pokojowej Nagrody Nobla.Ostatnia nominacja miała miejsce całkiem niedawno. Rosyjski prezydent został nominowany w 2021 roku - tuż po skandalu, jakim było otrucie Aleksieja Nawalnego, zagorzałego krytyka prezydentury Putina.Zgłoszenie kandydatury Władimira Putina zostało przesłane Norweskiemu Komitetowi Noblowskiemu 10 września 2020 roku. Według państwowej agencji TASS miał tego dokonać rosyjski pisarz Siergiej Komkow. Uzasadnienie nominacji nie zostało jednak podane do opinii publicznej.Do wysunięcia kandydatury Putina bez większych emocji odniósł się wówczas rzecznik prezydenta rzecznik Dmitrij Pieskow: - Jeśli Nobel zostanie przyznany Władimirowi Putinowi to wspaniale, ale jeśli nie, to żaden dla nas problem - stwierdził. Zapewnił także, że to nie Kreml odpowiada za zgłoszenie kandydata.- Wszyscy wiemy o tym, że do nagrody zgłaszane są różne osoby. Są to inicjatywy tych, którzy dokonują zgłoszenia. W tym przypadku mówimy o pisarzu - zdradził wówczas Pieskow.Faktycznie, samo zgłoszenie kandydata do Pokojowej Nagrody Nobla o niczym szczególnym nie świadczy. Kandydatów mogą nominować m.in. parlamentarzyści, członkowie rządów, członkowie sądów międzynarodowych, rektorzy uniwersytetów, laureaci Pokojowej Nagrody Nobla z poprzednich lat czy obecni i byli członkowie Norweskiego Komitetu Noblowskiego.Kandydatury mogą być nadsyłane od września roku poprzedniego do 1 lutego roku, w którym następuje wyłonienie zwycięzcy.
Wojna w Ukrainie. Emmanuel Macron rozmawiał z Władimirem Putinem. Powodem pilnego spotkania miało być ostrzeżenie Wołodymyra Zełenskiego dotyczące bombardowania Odessy przez siły rosyjskie. Putin dokonał zaskakującej deklaracji. Tematów spotkania pojawiło się jednak o wiele więcej, m.in. ostrzelanie elektrowni atomowej w mieście Erehodar na Zaporożu, które stało się tematem, do którego panicznie odnosiły się media z całej Europy. Władimir Putin zapowiedział również, że jest gotów spotkać się w ramach mediacji w formacie MAEA-Rosja-Ukraina (Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej), by omówić kwestie związane z ewentualnym niebezpieczeństwem. Będzie to możliwe w ramach wideokonferencji lub w kraju mediującym. To już czwarta rozmowa między Emmanuelem Macronem i Władimirem Putinem od rozpoczęcia agresji rosyjskiej 24 lutego. Macron stara się o rolę głównego mediatora między stronami, co przysporzy mu nie tylko prestiżu w Europie, ale również we Francji, gdzie walczy o kolejną kadencję prezydencką. W poprzedniej rozmowie Emmanuel Macron usłyszał od prezydenta Rosji, że ten chce podbić całą Ukrainę oraz że "najgorsze dopiero przed nami". Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Wojna w Ukrainie. Prezydent przekazał ważne informacje. Chodzi o bezpieczeństwo naszego krajuNajsłynniejsza kochanka Władimira Putina. Kim jest Alina Kabajewa?Wojna w Ukrainie. Bracia Kliczko przekazali radosne nowiny. Pokazali kluczowy sprzętŹródło: Goniec.pl
Władimir Putin nadal utrzymuje, że Rosja nie prowadzi wojny w Ukrainie, a jedynie "chroni życie i bezpieczeństwo mieszkańców". Kreml i Ankara zdali relację z rozmowy prezydenta Rosji i Recepa Tayyip Erdogana. Prezydent Turcji wezwał swojego rozmówcę do natychmiastowego zaprzestania walk.Podczas niedzielnej rozmowy między Moskwą i Ankarą Władimir Putin usłyszał jednoznaczne wezwanie do zawieszenia broni w Ukrainie. Biuro prezydenta Recepa Erdogana zaznaczyło, że wezwanie to miało charakter pilny.Relacja rozmowy telefonicznej przekazana przez Kreml wskazuje, iż Władimir Putin nie zdecyduje się na pozytywne rozpatrzenie tureckiego wezwania. Prezydent Rosji przekazał w rozmowie, że rosyjscy żołnierze robią wszystko "aby chronić życie i bezpieczeństwo mieszkańców Ukrainy".
Szef newsroomu "Nowej Gazety", ostatniej niezależnego medium w Rosji, poinformował, że pracujący w nim dziennikarze nie będą już pisać na temat wojny w Ukrainie. W piątek Władimir Putin podpisał ustawę umożliwiającą prześladowanie karne osób, które rozpowszechniają informacje niezgodne z rządową propagandą.- Nie możemy już mówić prawdy o walkach na Ukrainie, oddając głos obu stronom. Będziemy musieli tymczasowo zapomnieć o ostrzałach miast braterskiego kraju. Chwilowo będziemy musieli zapomnieć o losie naszych żołnierzy, naszych rówieśników, którzy znaleźli się w gorących punktach często wbrew swojej woli. Strasznie wstydzimy się tego kroku, podczas gdy nasi przyjaciele, znajomi i krewni przechodzą przez prawdziwe piekło na Ukrainie. I to po obu stronach - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
W sobotę 5 marca przewodniczący Platformy Obywatelskiej wystąpił w programie Newsweeka. - W tej chwili ta rzeczywistość jest okrutna dla Ukrainy, bo tak, pozostaje sama w konflikcie z Rosją, choć wspierana przez wiele państw Zachodu - mówił Donald Tusk. Odniósł się również do swoich spotkań z Władimirem Putinem w przeszłości.
- Łatwo powiedzieć, trudno zrobić - napisał amerykański senator Lindsey Graham. Polityk sugerował, że tylko Rosjanie mogą powstrzymać Władimira Putina. Wprost zapytał, czy w Rosji znajdzie się "Brutus". Biały Dom stanowczo zareagował na te słowa.Jeden z wpisów Lindseya Grahama w kontekście dalszych losów wojny w Ukrainie wywołał skrajne emocje. Amerykański senator zaapelował bowiem do Rosjan o zabicie swojego prezydenta. - Czy w Rosji jest Brutus? Czy w rosyjskiej armii jest bardziej udany pułkownik Stauffenberg? - zapytał polityk. Nie był to jednak koniec jego zaskakujących słów.
Ukraiński wywiad przekazuje, że planem Władimira Putina jest wciągnięcie w trwającą wojnę innych krajów. Zdaniem Ołeksijego Daniłowa ma być to aż pięć konkretnych państw.W piątek w telewizji Ukraina 24 Ołeksij Daniłow przekazał ustalenia ukraińskiego wywiadu na temat wojny. Według specjalistów zza wschodniej granicy Władimir Putin ma szerokie plany poszerzenia zaangażowanych w atak państw.- Nasz wywiad ostrzega - powiedział Ołeksij Daniłow. Kluczem dla prezydenta Rosji ma być udział poszczególnych krajów w poradzieckim sojuszu Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.
Mistrz świata w szachach i polityk Garri Kasparow jednoznacznie potępił działania Władimira Putina na terytorium Ukrainy. W jednym z ostatnich wpisów w mediach społecznościowych stwierdził, że sankcje krajów zachodnich powinny pozostać w mocy nawet wówczas, gdy rosyjski prezydent zdecyduje się zakończyć inwazję. Garri Kasparow od wielu lat uchodzi za krytyka Władimira Putina. Decyzje podejmowane przez prezydenta Rosji w ostatnim czasie tylko zaogniły niechęć szachisty do przywódcy, czemu dał wyraz w serii wpisów opublikowanych na Twitterze.Garri Kasparow wyraził dezaprobatę wobec polityki Władimira PutinaGarri Kasparow znany jest światu przede wszystkim jako niezrównany geniusz szachowy i mistrz świata w latach 1985-1993. Po zakończeniu kariery sportowej zawodnik zdecydował się na działalność polityczną.W 2007 roku były szachista kandydował w wyborach prezydenckich w Rosji. Z powodu aktywności politycznej spotkały go jednak represje, łącznie z aresztowaniem, a nawet pobiciem. Z kandydatury na przywódcę państwa rosyjskiego ostatecznie się wycofał, ale pozostał zaciekłym przeciwnikiem Władimira Putina, ostrzegając Europę przed jego możliwymi działaniami w przyszłości. Dziś aktywnie udziela się w mediach społecznościowych, dzieląc się z obserwatorami spostrzeżeniami na temat bieżących wydarzeń. Rosyjski mistrz jest przeciwnikiem wycofywania sankcjiGarri Kasparow apeluje do państw zachodu o doprowadzenie Rosji do powrotu do "ery kamienia". Przekonuje, że tylko w ten sposób można przekonać obywateli kraju, że polityka obecnego prezydenta ma na nich zgubny wpływ."Technological" Stone Age! It's Putin who is the risk of ending civilization if he's not stopped now. Putin and other dictatorships exploit tech created in the free world to attack it. No more. Shut it all down. Russians have to see Putin is a dead end. https://t.co/k4EtQMEaru— Garry Kasparov (@Kasparov63) March 4, 2022 Kasparow jest przeciwnikiem idei dotyczącej wycofania sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję przez państwa zachodnie w przypadku, gdyby rosyjski prezydent zdecydował się na wycofanie wojsk z terytorium Ukrainy. Były sportowiec skrytykował też stanowisko NATO.- Jesteśmy świadkami, dosłownie oglądamy na żywo, jak Putin dokonuje ludobójstwa na skalę przemysłową na Ukrainie, podczas gdy najpotężniejszy sojusz wojskowy w historii stoi na uboczu - napisał na Twitterze.I'm baffled by comments from Nuland about ending sanctions if Putin ends his invasion. After murdering thousands? Why is it always rewards, no punishment, always taking things off the table? Stop rushing to save Putin's regime. Toss him an anvil, not a lifejacket.— Garry Kasparov (@Kasparov63) March 4, 2022 Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Wojna w Ukrainie. Szwecja zaoferowała Ukrainie gigantyczną pomoc. Na stole niebotyczna kwotaWojna w Ukrainie. Rosyjski pocisk uderzył w posiadłość Zełeńskiego? Prezydent Ukrainy skomentował krótkoWojna w Ukrainie. Putin wprowadził dotkliwy zakaz. Kara może wynieść nawet 15 lat więzieniaŹródło: Goniec.pl
Wojna w Ukrainie trwa już 8 dobę. W ciągu ostatnich dni tuż za naszą wschodnią granicą dochodzi do wielu dramatycznych zdarzeń, w wyniku których cierpią miliony Ukraińców. W czwartek 3 marca szef firmy T&R Productions, produkującej treści dla amerykańskiej wersji rosyjskiego kanału RT (Russia Today) poinformował o tym, że spółka kończy działalność. W wyniku tej decyzji zwolniono zdecydowaną większość pracowników.Szeroko zakrojone działania państw zachodu w sprawie rosyjskiej agresji na Ukrainę przynoszą pożądane efekty. Kolejna działalność blisko powiązana ze zbrodniczym reżimem Kremla odczuwa skutki licznych sankcji. W czwartek 3 marca spółka T&R Productions, produkująca treści dla amerykańskiej wersji rosyjskiego kanału Russia Today kończy swoją działalność. Do takiej informacji dotarła CNN, która przekazała, że w związku z tym ruchem firma zwalania większość swoich pracowników.Wewnętrzny komunikat wydany przez Mishe Solodovnikova odnosił się do zakończenia działań na amerykańskim rynku. Szef T&R Productions stwierdził, że spółka kończy produkcję treści we wszystkich swoich oddziałach „w wyniku nieprzewidzianych zakłóceń działalności biznesowej".BREAKING: RT America is ceasing productions and laying off its staff, according to a memo I have obtained from the production company behind the Russia-backed network. https://t.co/l2wcGA85Zg— Oliver Darcy (@oliverdarcy) March 3, 2022 Dyrektor generalny podkreślił ze smutkiem, że najprawdopodobniej w większości oddziałów dojdzie do masowej redukcji zatrudnienia.
Wojna w Ukrainie. W najnowszej odezwie do narodu Władimir Putin nazwał swoich żołnierzy "prawdziwymi bohaterami" i podkreślał, że Rosjanie i Ukraińcy są jednym narodem. Po raz kolejny nazwał też wojnę w Ukrainie "operacją specjalną", której celem jest obrona ludności rosyjskiej i pokonanie neonazistów.Władimir Putin, po tygodniu od rozpoczęcia wojny w Ukrainie, zabrał głos, przemawiając do swoich obywateli i szerząc kremlowską propagandę.
Wołodymyr Zełenski przemówił jeszcze raz do krajów Zachodu. Postanowił po raz kolejny uświadomić im zagrożenie, jakie wiąże się z atakiem Putina na Ukrainę również w kontekście innych krajów zagrożonych podobnymi działaniami ze strony Rosji. - Jest rok 2022, XXI wiek, a cały czas na naszej ziemi mają miejsce akty, które kiedyś mówiliśmy, że nigdy nie mogą się wydarzyć - podkreślił Zełenski.
Wojna w Ukrainie. Prezydent Francji Emmanuel Macron odbył zainicjowaną przez Kreml rozmowę z Władimirem Putinem. Podczas trwającego 90 minut połączenia francuski polityk próbował przekonać rosyjskiego przywódcę do wycofania wojsk z terenu Ukrainy. Putin oświadczył jednak, że zamierza do końca zrealizować założone cele.O rozmowie Władimira Putina z Emmanuelem Macronem poinformował w krótkim komunikacie Pałac Elizejski. Był to już trzeci raz od czasu wybuchu wojny w Ukrainie, gdy obaj politycy odbyli debatę. Następnie Macron zatelefonował do Wołodymyra Zełenskiego.
Wojna w Ukrainie. Kreml zdementował medialne doniesienia jakoby planował wprowadzić na terenie Rosji stan wojenny i powszechną mobilizację. Faktem jest jednak, że na dziś Władimir Putin zwołał spotkanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, która obraduje w sytuacjach zagrożenia dla kraju.Mija ósmy dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Wojska Władimira Putina kontynuują swoją ofensywę, ale nadal nie opanowały wszystkich największych miast w kraju i ponoszą przy tym duże straty.Choć oficjalnie propaganda kremlowska nie przyznaje się do klęsk i niepowodzeń, niektórzy Rosjanie znajdują sposób by dotrzeć do rzetelnych informacji, co tylko wzbudza w nich sprzeciw wobec wojny, nazywanej przez władze w Moskwie "operacją specjalną".W wielu miastach dochodzi do więc protestów, które próbuje pacyfikować rosyjski OMON, a rosyjskie i ukraińskie media zaczynają spekulować, że Władimir Putin szuka skutecznego sposobu, by zdławić demonstracje.
1 milion dolarów nagrody za aresztowanie Władimira Putina z powodu popełnionych przez niego zbrodni wojennych. Rosyjski milioner Alexander Konanykhin zamieścił w mediach społecznościowych nietypowe ogłoszenie. Nie tylko kwestia rozpoczęcia wojny w Ukrainie pojawiła się wśród zarzutów wobec prezydenta Federacji Rosyjskiej."Poszukiwany: żywy lub martwy" napisał pod zdjęciem Władimira Putina Alexander Konanykhin. Rosyjski bogacz twierdzi, że pierwsza wersja wpisu została usunięta z serwisu Facebook.Na początku drugiej wersji swojego posta zapytał, czy było to właściwe działanie ze strony platformy. Propozycji dotyczącej sowitej nagrody za Władimira Putina nie zmienił. Na śmiałków czeka aż 1 milion dolarów amerykańskich.
Jest w Rosji prawdziwą carycą mediów. Szefową Russia Today została w wieku zaledwie 25 lat. Znajduje się na szczycie listy ludzi najbliższych Władimirowi Putinowi. Kim jest Margarita Simonyan? To, co mówiła na temat wojny w Ukrainie znacząco zgadza się z rosyjską propagandą. Bardzo możliwe, że 41-letnia teraz Simonyan znacząco przyłożyła rękę nie tylko do rozprowadzania kłamstw Kremla, ale również do ich tworzenia.
Joe Biden wygłosił orędzie o stanie państwa, które było niemal w całości poświęcone wojnie w Ukrainie. Jego zdaniem sześć dni temu Putin "chciał zatrząść fundamentami wolnego świata", ale natknął się na mur - Ukraińców. Zapowiedział kolejne dotkliwe sankcje, które uderzą w gospodarkę i rosyjskich oligarchów.Zdaniem Joe Bidena "Putin myślał, że zrobi co chce, a świat mu na to pozwoli". Tymczasem Zachód jest zjednoczony, a Rosja - odizolowana jak nigdy przedtem.
Rozpoczęła się siódma noc, od kiedy siły rosyjskie wtargnęły na terytorium Ukrainy. To bezprecedensowe wydarzenie miało wydatny wpływ na sytuację nie tylko w Europie, ale również na świecie. Joe Biden w ostrych słowach odniósł się do zaistniałej sytuacji i zapewnił, że Władimir Putin popełnił poważny błąd. W trakcie wypowiedzi padły istotne słowa.Wojna na Ukrainie wpłynęła na funkcjonowanie nie tylko zainteresowanych stron, ale również całego świata. Agresywne poczynania Federacji Rosyjskiej spoiły wiele państw, a także pokazały, że pomimo ciężkiego okresu świat może się zjednoczyć przeciwko barbarzyńskim działaniom Kremla. Do niezwykle ciężkiej sytuacji, która ma miejsce tuż za naszą wschodnią granicą, odniósł się przywódca Stanów Zjednoczonych. O godz. 3 czasu polskiego Joe Biden podkreślił, że Ukraina jest silna, zdecydowana i wytrwała. Prezydent wspomniał również o Władimirze Putinie, który w jego opinii popełnił poważny błąd. - Sześć dni temu Putin chciał naruszyć podstawy wolnego świata, myśląc, że będzie w stanie nagiąć go do swoich wyobrażeń. Przeliczył się. Myślał, że będzie robił, co chce, a świat mu na to pozwoli. Zamiast tego natknął się na mur sił, którego się nie spodziewał. Natknął się na samych Ukraińców. Ich niewiarygodna odwaga jest inspiracją dla całego świata - powiedział Biden.W swojej wypowiedzi podkreślił również, że brak reakcji na agresywne działania kończyły się w fatalny sposób. - My USA, stoimy ramię w ramię z Ukrainą. Poprzez światową historię nauczyliśmy się, że kiedy dyktatorzy nie zapłacą za swoją agresję, będą powodować jeszcze większy chaos - przekazał.Słowa przywódcy uderzyły również w rosyjskich oligarchów.- Dziś mówię "nie" dla rosyjskich oligarchów, którzy przez lata bogacili się kosztem zwykłych obywateli - dodał.BREAKING: Biden addresses Russian oligarchs and says their yachts, luxury apartments and private jets will be seized— The Spectator Index (@spectatorindex) March 2, 2022
To kolejny dzień niezwykle krwawej, a także wstrząsającej wojny w Ukrainie. Władimir Putin postanowił zmienić realia otaczającego nas świata i w bezczelny sposób zaatakował naszego wschodniego sąsiada. Swoje zdanie na temat konfliktu, a także przywódcy Federacji Rosyjskiej wypowiedział Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent nie przebierał w słowach.Sytuacja tuż za naszą wschodnią granicą jest niezwykle napięta. Rosja dokonała zbrojnej agresji na Ukrainę, dopuszczając się perfidnego ataku na wolny, a także suwerenny naród.Działania Władimira Putina są dla wielu osób niezrozumiałe. Zachodni świat w zdecydowanej większości opowiedział się przeciwko reżimowi Kremla i zaoferował swoją pomoc Ukrainie. Swoje zdanie na temat rosyjskiej agresji wyraził Aleksander Kwaśniewski, który został zaproszony do programu "Gość Wydarzeń" emitowanym w telewizji Polsat.Były prezydent wyraził swoje zaniepokojenie i okazał solidarność z całą Ukrainą. - Serce boli, krwawi - przekazał Aleksander Kwaśniewski, odnosząc się do haniebnej inwazji rosyjskiej na terytorium Ukrainy.Dodał również, że Ukraina jest pokojowym narodem, który nie zaatakowałby innego państwa. Podkreślił również, że życie milionów osób, kobiet i dzieci jest poważnie zagrożone.
Rosyjskie okręty podwodne z napędem jądrowym wpłynęły na wody Morza Bartensa - poinformowała we wtorek Flota Północna. Takowe działania są powiązane z ćwiczeniami "wykonywania manewrów w sztormowych warunkach". Przeprowadzane są również liczne ćwiczenia na terenie Syberii. Szczególna aktywność sił Federacji Rosyjskiej jest powiązana z trwającą wojną w Ukrainie. Według danych przekazanych przez Flotę Północną w ćwiczenia przeprowadzane na Morzu Bartensa zaangażowanych jest kilka okrętów podwodnych wyposażonych w napęd jądrowy.Głównym punktem zaplanowanych manewrów jest "wykonywanie manewrów w sztormowych warunkach" - przekazała cytowanym przez agencję AP we wtorek komunikacie rosyjska marynarka wojenna. Dodatkowo w ćwiczenia zaangażowane zostanie również kilka okrętów wojennych, które na co dzień stacjonują na Półwyspie Kolskim.
Wojna w Ukrainie była głównym wątkiem spotkania w amerykańskim Senacie. Po zakończeniu posiedzenia przedstawiciel Demokratów Chris Murphy ostrzegł na Twitterze, że "walka o Kijów będzie długa i krwawa". Jednym z tematów rozmów był także niestabilny stan psychiczny Władimira Putina.Rozpoczął się szósty dzień wojny w Ukrainie, a ataki toczą się także na wschodzie kraju. W nocy mer Mariupola przekazał, że w wyniku ostrzału przez wojska rosyjskie mieszkańcy stracili dostęp do prądu i ciepła.
W poniedziałek prezydent Francji Emmanuel Macron odbył telefoniczną rozmowę z Władimirem Putinem. W komunikacie Pałacu Elizejskiego wskazano, że prezydent Rosji potwierdził swoją chęć m.in. do wstrzymania ostrzału i ataków na ludność cywilną w Ukrainie.Prezydent Macron miał kontaktować się z Władimirem Putinem na prośbę ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Emmanuel Macron pozostaje w stałym kontakcie z przedstawicielem Ukrainy.
Wojna w Ukrainie. Swoją pomoc Ukraińcom zapewnił światowy gigant Google, który tymczasowo wyłączył dla tego kraju niektóre narzędzia Map Google. Chodzi o systemy umożliwiające dostarczanie informacji na żywo o warunkach panujących na drodze, ale przede wszystkim o natężeniu ruchu. Takie rozwiązanie może skutecznie utrudnić działania rosyjskiej armii.Jak można się spodziewać, rosyjska armia korzystała z Google Maps, po to, by szybko i sprawnie kierować swoje czołgi w miejsca docelowe. Żołnierze wykorzystywali aplikację nie tylko w celach nawigacyjnych, ale również, by móc obserwować ruch ukraińskich wojsk.Ostatecznie światowy gigant zdecydował się czasowo zawiesić niektóre funkcje swojej aplikacji na terenie Ukrainy. Wszystko po to, by wspomóc tamtejszą armię w działaniach przeciwko agresorowi.Warto nadmienić, że prośbę o zmianę działania map Google'a wystosowały ukraińskie władze. Miały nadzieję, że w ten technologiczny sposób, znacząco spowolnią działania rosyjskich wojsk. Na reakcję Google nie trzeba było długo czekać. W niedzielny wieczór wyłączono podgląd ruchu na drogach Ukrainy. Google wyłączył informacje o natężeniu ruchu na drogach (Google Maps) w Ukrainie. Będzie to utrudnieniem dla obrony, ale jeszcze większym dla atakujących. pic.twitter.com/ckvP91TfLg— Miłosz Kusiciel (@mkusiciel) February 28, 2022
Wojna w Ukrainie zaniepokoiła światowych przywódców. To właśnie ze względu na agresywne działania strony rosyjskiej, Ukraina otrzyma wiele nowoczesnego sprzętu wojskowego, który zwiększy siłę rażenia tamtejszej armii. Deklarację wsparcia za pomocą nowoczesnego sprzętu złożył szef NATO, Jens Stoltenberg. - Sojusznicy w NATO zwiększają wsparcie dla Ukrainy w postaci rakiet przeciwlotniczych i broni przeciwpancernej, a także pomocy humanitarnej i finansowej - poinformował w poniedziałek 28 lutego sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg.Norweg docenił niezwykłe poświęcenie Ukraińców, którzy z oddaniem walczą o swoją ojczyznę. - Wyraziłem uznanie dla odwagi (zwykłych) ludzi i sił zbrojnych Ukrainy. Sojusznicy NATO zwiększają wsparcie w postaci rakiet przeciwlotniczych, broni przeciwpancernej, a także pomocy humanitarnej i finansowej dla Ukrainy - napisał na Twitterze Stoltenberg.
Konflikt rosyjsko-ukraiński wstrząsnął opinią publiczną na całym świecie. Od kilku dni tuż za naszą wschodnią granicą trwa krwawa walka o wolność, a także suwerenność Ukrainy. Niekwestionowanym hitem internetu stał się pewien żołnierz, który miał dla Rosjan specjalne przesłanie. Jego nocne przemówienie widział cały świat. "Wszystko u was gra chłopaki?", "Podobają się wam nasze wojskowe drony?". To właśnie takie słowa skierował pewien ukraiński żołnierz do sił rosyjskich atakujących jego kraj. Jego nocne przemówienie z marszu stało się niekwestionowanym hitem internetu, pokazując ogromnego ducha walki oraz determinacji narodu ukraińskiego do walki z okupantem.- Jak myślicie? Co tak szeleści w krzakach durnie? - to kolejne sformułowanie pokazujące, że ukraińskie wojska skutecznie wykorzystują znajomość terenu, czym kompletnie zaskakują rosyjskich wojskowych. Bohater poniższego nagrania zaproponował Rosjanom, by ci poddali się jak najszybciej. W przeciwnym razie, w ukraińskie siły nie będą mieć dla nich żadnej litości. Podkreślił, że kapitulacja nie jest najgorszym rozwiązaniem. - My jeńców wojennych, może to błąd, traktujemy dobrze - poinformował żołnierz. Żołnierz z Ukrainy przemówił nocą do Rosjan. Jego słowa są już na świecie hitem internetu. Wybiją sobie z głowy podbój Kijowa? #wojna #Ukraina pic.twitter.com/PSweBUyMcH— Goniec.pl - relacja z wojny na Ukrainie (@GoniecPL) February 28, 2022 Pokazał, że wola walki oraz miłość do swojej ojczyzny to istotna broń w walce z najeźdźcą. Wielu obywateli Ukrainy chwyta za broń, by bronić swojego kraju, obserwując poczynania innych bohaterów wojennych. Idealnym przykładem może być także słynny "Ducha z Kijowa", który w trakcie kilku dni zdołał zestrzelić aż 10 rosyjskich maszyn.
Według danych amerykańskiego wywiadu istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że białoruskie wojska dołączą do sił rosyjskich, które od kilku dni prowadzą działania zbrojne na terenie Ukrainy. Do realizacji takiego scenariusza miałoby dojść w ciągu najbliższych godzin w poniedziałek 28 lutego. Te niezwykle niepokojące informacje zostały przekazane przez jednego z przedstawicieli wywiadu USA, który jest cytowany przez renomowaną agencję AP.Według przekazanych danych potencjalna decyzja o przyłączeniu wojsk białoruskich do sił rosyjskich jest uzależniona od efektów rozmów dyplomatycznych na linii Moska-Kijów.Jak informuje serwis rmf24.pl, ze względu na ważność przekazanych informacji, ich źródło pozostaje anonimowe. Jak podkreśla agencja AP, do tej pory Białoruś nie wzięła udziału w zbrojnej agresji na Ukrainę, choć tamtejsze władze otwarcie wspierają działania Władimira Putina, którego wojska stacjonują na jej terytorium.