Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > USA nakłada na Rosję kolejne sankcje, obejmą blisko 400 osób. "Osobiście zyskują na polityce Kremla"
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 24.03.2022 18:19

USA nakłada na Rosję kolejne sankcje, obejmą blisko 400 osób. "Osobiście zyskują na polityce Kremla"

USA nakłada kolejne sankcje na Rosję, na liście blisko 400 nazwisk
THOMAS COEX/AFP/East News

Ujawniono kolejny pakiet amerykańskich sankcji nałożony na Rosję. USA chcą uderzyć "w samo serce Rosji". Joe Biden odniósł się do personalnych ciosów rozdanych między polityków i przedsiębiorców. Prezydent Stanów Zjednoczonych wskazał, że nie było innej możliwości, gdyż osoby wyszczególnione w nowym pakiecie sankcji "osobiście zyskują na polityce Kremla".

W czasie wizyty Joe Bidena w Europie świat dowiedział się nie tylko, że Stany Zjednoczone przyjmą 100 tys. uchodźców i przekażą Ukrainie dodatkowy miliard dolarów. Spełniły się wcześniejsze słowa Jake Sullivana i prezydent USA ogłosił zupełnie nowy pakiet sankcji.

- Stany Zjednoczone, wraz z naszymi partnerami i sojusznikami, uderzają w samo serce zdolności Rosji do finansowania i przeprowadzania działań wojennych i okrucieństw przeciwko Ukrainie - powiedziała sekretarz skarbu USA, Janet Yellen. Wiemy, kto musi pogodzić się ze zmianą dotychczasowego stylu, często luksusowego, życia.

USA nakłada na Rosję nowe sankcje, długa lista nazwisk

W czwartek USA z racji wizyty Joe Bidena w Europie i jego udziału w szczycie G7 i NATO ogłosiły sankcje dla Rosji. To kolejny już krok Stanów Zjednoczonych. Na początku tygodnia Jake Sullivan doradca ds. bezpieczeństwa narodowego, że ogłoszone zostaną nie tylko zupełnie nowe sankcje, ale uszczelnione zostaną dotychczasowe rozwiązania, tak by Rosjanie nie mogli ich obchodzić.

Nowe sankcje nałożone zostały przez Stany Zjednoczone na rosyjskie firmy zbrojeniowe oraz deputowanych Dumy Państwowej. Joe Biden wyjaśnił, że USA podjęły tę decyzję świadomie i przedstawił motywacje do wskazania tak dużej ilości polityków rosyjskich.

- Oni osobiście zyskują na polityce Kremla i powinni dzielić się tym bólem - powiedział Joe Biden. Wśród osób, które od czwartku 24 marca objęte są nowymi restrykcjami i ograniczeniami ze strony USA znalazł się m.in. szef największego banku Rosji.

Długa lista osób i firm w pakiecie sankcji Stanów Zjednoczonych

Już nie tylko otoczenie Władimira Putina trafia na czarne listy poszczególnych państw. Sankcje nakładane na Rosję zataczają coraz szersze kręgi i ogłoszona w czwartek decyzja USA potwierdza, że Zachód chce wywrzeć presję na jak największą liczbę osób, mogących mieć wpływ na prezydenta Rosji.

Na amerykańskiej liście sankcji znalazło się 48 rosyjskich firm zbrojeniowych oraz aż 328 deputowanych Dumy Państwowej Rosji. Dodatkowo USA zdecydowało nałożeniu sankcji w związku z wojną w Ukrainie na kolejnego z oligarchów: Germana Grefa. To człowiek, który zasiada na fotelu prezesa państwowego Sbierbanku.

Resort finansów Stanów Zjednoczonych odniósł się do czwartkowego ogłoszenia. - Odcięcie 48 spółek od zachodnich środków technologicznych i finansowych będzie miało głębokie i długotrwałe skutki dla bazy wojskowo-przemysłowej i jej łańcucha dostaw - wyjaśniło amerykańskie ministerstwo.

- Ogłaszam dodatkowe sankcje dla ponad 400 przedstawicieli rosyjskich elit, prawodawców i firm zbrojeniowych w odpowiedzi na wojnę wywołaną przez Putina w Ukrainie. Oni osobiście zyskują na polityce Kremla i powinni dzielić się tym bólem - napisał na Twitterze Joe Biden.

Wojna w Ukrainie: sankcje to odpowiedź na wspierania działań Władimira Putina

Ogromna liczba polityków rosyjskiej Dumy objętych sankcjami przez USA nie jest działaniem na wyrost. Władze ogłaszając listę osób objętych nowymi restrykcjami wyjaśniły, że to właśnie członkowie Dumy "poparli dążenia Kremla do naruszenia suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy".

Zrobili to poprzez "traktaty uznające samozwańczą niepodległość kontrolowanych przez pełnomocników Rosji obszarów wschodniej Ukrainy, zwanych tzw. Doniecką Republiką Ludową (DNR) i Ługańską Republiką Ludową (LNR)". Przypomnijmy, że Władimir Putin ogłosił, że separatystyczne republiki z obwodu donieckiego i ługańskiego zostają oficjalnie uznane przez Rosję za suwerenne kilka dni przed wojną w Ukrainie.

Stany Zjednoczone postanowiły uregulować również kwestię dotyczącą złota, a właściwie transakcji z Bankiem Centralnym Federacji Rosyjskiej. Niedawno pojawiła się wiadomość, że skupywane przez lata przez Rosję złoto nie może zostać sprzedane z racji zablokowania zachodnich rynków.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl, wp.pl