Pani Alina Woodward sumiennie płaciła abonament do 2010 roku. To właśnie wtedy wyjechała na stałe z Polski. Wyrejestrowała odbiornik, sprzedała mieszkanie, a po latach spotkało ją niemiłe zaskoczenie. Poczta Polska upomniała się o zaległe pieniądze z abonamentu. Chodzi o kwotę z kilku lat. Sprawę nagłośnił portal Interia.
Poczta Polska od dawna nie jest już instytucją, w której ofercie znajdują się jedynie usługi tradycyjnie kojarzone tylko i wyłącznie z nią. W placówkach możemy nie tylko wysyłać listy, nadawać przesyłki czy płacić rachunki, ale też zaopatrywać się w różnego rodzaju artykuły. Jest to temat żartów, ale także oburzenia wielu internautów, którzy kpią z oferty sprzedażowej Poczty Polskiej. Jedna z internautek bez ogródek nazwała placówkę pocztową targowiskiem.
13 lutego w wypadku samochodowym pod Cybinką (woj. lubuskie) zginął 52-letni pracownik Poczty Polskiej. Mężczyzna w trakcie wyprzedzania z niewyjaśnionych dotychczas przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Nieszczęśliwy manewr doprowadził do jego śmierci na miejscu. Teraz krajowa spółka szuka rodziny tragicznie zmarłego.
Listonoszka z Łazisk Górnych miała w piwnicy domu ponad 2600 niedoręczonych przesyłek. Kolejne 279 leżało na ziemi otwartych. Policjanci dokonali tego odkrycia po tym, jak zgłoszenie o podejrzeniu wobec pracownicy zgłosiła naczelniczka poczty. W piwnicy znaleziono coś jeszcze.
Znany kanał STOP CHAM opublikował w serwisie YouTube filmik przedstawiający wybitnie niebezpieczną jazdę furgonetki należącej do Poczty Polskiej. Samochód należący do spółki skarbu państwa driftuje na parkingu galerii handlowej. Chociaż nie doszło do wypadku, wydarzenie mogło ponieść za sobą tragiczne konsekwencje.
Poczta Polska w związku z coraz częstszymi przypadkami oszustw postanowiła ostrzec swoich klientów przed popularną metodą oszustów. Coraz częściej ludzie nabierają się na możliwości zakupu po okazyjnej cenie nieodebranej przesyłki. Uważaj, to oszustwo.
Drożyzna nie oszczędza żadnej z branż i coraz mocniej uderza w kieszenie Polaków. Rosnące ceny żywności, opłat za energię elektryczną, gaz, wodę, śmieci czy łamiące serca raty kredytów to nie wszystko. Od października łzy rozpaczy popłynąć nam mogą także na poczcie, która wprowadza nowy cennik usług. Co oczywiste, obsługa naszych potrzeb będzie jeszcze droższa. Słysząc o podwyżkach na Poczcie Polskiej niejeden może mieć poczucie deja vu. W końcu jedna miała już miejsce na początku roku i była tłumaczona rosnącymi kosztami pracy i transportu oraz wzrostem cen surowców i spadającym wolumenem przesyłek listowych.Dziś tłumaczenie jest podobne i poniekąd zrozumiałe, bo sytuacja na światowych rynkach uległa jeszcze pogorszeniu. Co gorsze, w styczniu 2023 roku, gdy dojdzie do wynikającej z inflacji rekordowej podwyżki płacy minimalnej, również może nie być kolorowo. Póki co skupmy się jednak na tym, co w najbliższym czasie, bowiem wieści są i tak wystarczająco przytłaczające.
Poczta Polska wygrała przetarg na ochronę Stadionu Narodowego w Warszawie. Państwowa spółka ma własną firmę ochroniarską "Poczta Polska Ochrona". To właśnie jej pracownicy zabezpieczą obiekt podczas codziennego funkcjonowania i nadzoru, ale także podczas imprez masowych - w tym meczy piłkarskich.Do zadań Poczty Polskiej Ochrony w bieżącym roku należeć będzie m.in.: prowadzenie specjalistycznego wideonadzoru, umożliwiającego śledzenie zdarzenia przez wiele kamer jednocześnie, monitoring systemów przeciwpożarowych czy obsługa biura przepustek oraz recepcji głównej Stadionu Narodowego.Jak informuje "Gazeta Wyborcza", do przetargu zgłosiło się dwóch oferentów. Konsorcjum spółek FOSA z Chorzowa i Ekotrade z Warszawy zaproponowało cenę 19,6 mln zł. Tańsze było konsorcjum spółek Poczta Polska Ochrona oraz Naftor - 16,5 mln zł. I to ono zmieściło się w kwocie, jaką rezerwował PGE Narodowy (niespełna 17 mln zł). Zwycięska oferta została złożona wspólnie z firmą Naftor, działającą w obszarze bezpieczeństwa fizycznego i technicznego obiektów. Umowa obowiązuje od 1 stycznia do 31 grudnia br. Poczta Polska chwali się, że w skład Poczty Polskiej Ochrony wchodzi ponad 2000 kwalifikowanych pracowników. Prowadzą oni ciągły monitoring ponad 4,6 tysiąca obiektów pocztowych na terenie całego kraju oraz ponad tysiąc obiektów komercyjnych. Pod ich stałą obserwacją znajduje się także 200 obiektów pocztowych.
Rząd chce wspomóc finansowo Polaków, którzy w związku z nowym standardem telewizji naziemnej będą musieli zainwestować w dodatkowy sprzęt. Jednak ekspert uważa, że w bonie na dekoder jest także ukryty cel. Dzięki zbieraniu informacji o obywatelach Poczta Polska będzie mogła kontrolować, kto opłaca abonament RTV.Ściągalność abonamentu RTV jest nieefektywna. Z ewidencji Poczty Polskiej wynika, że w 2020 r. opłatę wniosło niewiele ponad 26 proc. osób fizycznych i instytucji.