Kultowy poznański bar mleczny zarządzany przez Caritas Archidiecezji Poznańskiej zmienił nie tylko lokalizację, ale także ceny. W nowym menu trudno znaleźć tanie dania, które odpowiadałaby budżetom najniżej sytuowanych. Absurdalnie wysoka jest zwłaszcza cena zwykłej i poczciwej zupy pomidorowej. Ile kosztuje?
Wakacje w Zakopanem lub nad polskim morzem kosztują coraz więcej. Czy podobnie jest w Bieszczadach? By osobiście to sprawdzić, udałem się w samo serce tego regionu. Nad Soliną nie zabrakło zaskoczeń, nie tylko finansowych.
"Paragon grozy" powoli staje się normą, a nie zjawiskiem wyjątkowym. Przekonał się o tym pewien turysta, który dał się ponieść wakacyjnemu nastrojowi oraz apetytowi na świeżą rybę i… szybko tego pożałował. Ile kosztował go skromny obiad dla trzech osób w barze nieopodal Mielna? Te kwoty przerażają.
Tego można było się spodziewać. Po zawrotnych cenach czereśni i bobu, mamy nowego króla, a właściwie królowe drożyzny. O zawrót głowy przyprawiają teraz klientów niepozorne kurki. Uwielbiane przez wielu żółte grzybki, w tym sezonie stały się prawdziwym towarem luksusowym.
Trwa sezon na owoce i warzywa, czyli najlepsza pora na uzupełnienie witamin. Polacy w teorii powinni raczyć się dobrodziejstwami natury do woli. Okazuje się jednak, że nie każdego na to stać. Ceny niektórych produktów na lokalnych bazarach przyprawiają o zawrót głowy.
Turyści na cel swoich wakacyjnych podróży wybierają nie tylko zakopiańskie Krupówki i polskie morze, ale także stolicę. Niestety, wizyta w Warszawie może okazać się równie droga albo jeszcze droższa. O tym, że w każdej chwili trzeba czujnie patrzeć na ceny, przekonała się pewna rodzina z Włocławka, która uroków Warszawy chciała posmakować z zapiekankami w ręce.
Wakacje nad polskim morzem są kuszące dla wielu rodzin, jednak nawet 800+ nie będzie w stanie zrekompensować kwot, jakie poniosą za kilkudniowy pobyt w Sopocie. "Paragony grozy" w tym kurorcie stają się normą, zaś ceny hoteli, pensjonatów i innych atrakcji pną się w górę, wykluczając ze swojej oferty tzw. "tanich turystów". Urlop w Sopocie jawi się więc jako droższy, niż na greckiej wyspie Santorini. Padły konkretne kwoty.
Kebaby po sześć złotych to wspomnienie z dalekiej przeszłości. Ceny jednego z ulubionych fast-foodów Polaków rosną w tak zastraszającym tempie, że trudno za tym nadążyć. Wizyta w osiedlowym barze z tureckim, ale mocno spolszczonym specjałem, może okazać się równie kosztowna, co w dobrej restauracji. I mowa wcale nie o kraftowym mięsie z greckimi dodatkami, a zwykłym kebabie podanym w folii i z plastikowymi sztućcami. Ile może kosztować kebab w 2023 roku?
Ostatnie dni przyniosły w Polsce bardzo wysokie temperatury. Tym samym lodziarnie pracują pełną parą. Jak się jednak okazuje, kilka gałek lodów potrafi mocno uderzyć po kieszeni. Dziennikarze Faktu porównali ceny słodkiego przysmaku z kilku polskich miast. Niestety nie ma powodów do nadmiernej radości.
Inflacja daje się Polakom mocno we znaki, a zakup produktów na śniadanie powoli staje się luksusem, na który nie wszystkich stać. O tym, że drożyzna bezlitosna jest dla każdego, przekonała się klientka lokalnej piekarni. Gdy sprzedawca wręczył jej paragon, oburzona od razu pokazała go w sieci. Internauci powiedzieli, co o tym myślą.
Rada Polityki Pieniężnej we wtorek 6 czerwca podjęła decyzję w sprawie stóp procentowych. Kolejny raz zdecydowano o utrzymaniu stóp na dotychczasowym poziomie.
Kobieta, przebywając na podwarszawskim festynie, kupiła dwie porcje frytek. Cena, którą zobaczyła, zwaliła ją z nóg. Autorka bloga “Krytyka Kulinarna”, Magdalena Grzebyk, postanowiła umieścić w sieci zaskakująco wyroki rachunek za szybką przekąskę.
Od wielu miesięcy oswajamy się z myślą, że za praktycznie wszystko musimy zapłacić o wiele więcej niż jeszcze rok temu. Do tego zmartwienia dochodzi jeszcze kwestia sezonowości niektórych produktów oraz trwającej suszy, które także windują ceny. Po tym, jak sieć zalała fala komentarzy na temat drożyzny szparagów czy też malin, temat powrócił przy okazji bobu. Jak się okazuje, za jasnozielone fasolki trzeba dać w popularnej Biedronce prawdziwą fortunę.
Ceny w restauracjach od kilku lat mkną w górę jak szalone, a coraz więcej ludzi rezygnuje z odwiedzania lokali "na mieście" i oszczędza, kupując towary z promocji i przygotowując je w domu. Wydaje się, że wszyscy Polacy, bez żadnych nierówności, zdołali już odczuć skutki potwornej inflacji. Są jednak grupy, które o wysokich cenach jedzenia wiedzą niewiele. To wybrańcy narodu, którzy prosto z sejmowych ław mogą udać się do znajdującej się w budynku stołówki. A tam rajskie ceny rodem z 2018 roku.
Przeciętne wynagrodzenie w Polsce, w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosło o 12,1 proc - poinformował Główny Urząd Statystyczny. Czy jest z czego się cieszyć? I tak i nie, bo chociaż pensje wzrosły, inflacja w kwietniu wyniosła 14,7 proc., a więc nasze realne zarobki spadły.
Maj to miesiąc, w którym na bazarkach i w sklepach coraz częściej pojawiają się świeże owoce jagodowe. Borówki, truskawki i maliny co prawda kuszą smakiem i zapachem, jednak skutecznie odstraszają ceną. Zwłaszcza te ostatnie pretendują do miana najdroższych w obecnym sezonie. Dlaczego? Za różowe przysmaki z kraju zapłacić trzeba nawet cztery razy więcej niż za sprowadzane z egzotycznych krajów cytrusy.
Zarząd TVP ma kolejny powód do zmartwień. Pracownicy zrzeszeni w związkach zawodowych postanowili zaprotestować przeciwko pewnej ważnej sprawie. Jak ujawnia portal Wirtualne Media, powodem protestu są finanse i wynikające z nich nierówności.
Podczas dzisiejszej (11.05) konferencji prasowej Adam Glapiński odniósł się do najnowszych danych inflacyjnych. Szef banku centralnego tłumaczył, skąd biorą się różnice w poziomie inflacji między krajami Europy Środkowo-Wschodniej a państwami Zachodu Europy. Wyjaśnił też, co dalej ze stopami procentowymi.
Majówka 2023 spędzona w sercu polskich Tatr - taki cel na długi weekend obrali Polacy, tłumnie ruszając do Zakopanego. Okoliczne atrakcje, w tym m.in. kolejka na Kasprowy Wierch, przeżywają prawdziwe oblężenie. Mimo że ceny wcale nie należą do atrakcyjnych. "Gdzie ta inflacja, gdzie ta bieda?" - pytają zaskoczeni internauci po obejrzeniu nagrania z rekordowymi kolejkami w górskim kurorcie.
Długi majowy weekend to czas, w którym Polacy ruszają z domów i odwiedzają atrakcyjne miejsca w całym kraju. Do nich niewątpliwie należą zakopiańskie Krupówki i miasta nad polskim wybrzeżem. Z jakimi cenami spotkali się tam turyści?
Ryba z frytkami zjedzona w nadmorskiej restauracji to obowiązkowy punkt udanego wypoczynku nad polskim morzem. W dobie inflacji nikt nie nastawiał się na niskie ceny, jednak te, jak zapewnia jedna z turystek, i tak przeszły najśmielsze oczekiwania. Ile kosztował obiad, po którym odżegnała się: "Nigdy więcej"? Na paragonie pojawiły się kwoty, przez które przechodzą ciarki.
Ekonomiści Santander Bank Polska podzielili się najnowszą prognozą dotyczącą inflacji. O dziwo, jest ona dość optymistyczna. Eksperci są przekonani, że stopa inflacji kolejny raz wyraźnie obniży się jeszcze w kwietniu. Niebagatelny wpływ mają tu efekty bazowe oraz spadki cen paliw.
Ekonomiści PKO BP mają fatalne informacje dla przyszłego rządu, który jeszcze tej jesieni wygra wybory parlamentarne. Zdaniem ekspertów politycy będą zmuszeni skończyć ze zwiększaniem wydatków i poszukać nowych źródeł przychodów. Nieunikniona może być podwyżka podatków, co odbije się na kieszeniach Polaków.
Inflacja silnie daje się we znaki wszystkim z nas. Znany z dużej aktywności w mediach społecznościowych Michał Wrzosek, doktor dietetyki i dietetyk kliniczny na swoim TIkToku zamieścił krótkie nagranie, na którym porównuje ceny kilku produktów kupionych w Biedronce teraz i przed rokiem. Na dowód pokazuje paragony, a wnioski są gorzkie.
Święta Wielkanocne już za kilka dni, dlatego już jakiś czas temu w polskich miastach zaroiło się od tradycyjnych świątecznych jarmarków, na których lady uginają się od rękodzieła i swojskich smakołyków. O ile nigdy produkty te nie były najtańsze, w tym roku wyraźnie widać spowodowany wysoką inflacją wzrost cen, który mocno martwi klientów. W Krakowie na rynku ruch nie ustaje, ale zdarza się, że zainteresowani odchodzą z niczym. Powód tego jest jeden - wszechobecna drożyzna, choć i ta nie odstrasza nieco bardziej odważnych, którzy raz do roku pozwalają sobie na zakupowe szaleństwo.
Ceny żywności cały czas rosną niewspółmiernie szybko do zarobków Polaków. Wielu klientów liczy każdą złotówkę, dokonując wyborów konsumenckich. Reporterzy o2 zdecydowali się sprawdzić, na jakie ceny mogą “po sąsiedzku” liczyć posłowie. Czy politycy są kuszeni korzystnymi ofertami?
Szalejąca drożyzna zmusza wielu Polaków do wyrzeczeń, są też tacy, którzy muszą oszczędzać nawet na chlebie. Z pomocą tym, którzy liczą każdy grosz, przyszli organizatorzy akcji “Zawieszony chleb”. Dzięki hojności innych klientów osoby, które mają problemy finansowe, mogą otrzymać darmowe pieczywo.
Ewa Drzyzga w rozmowie z Fakt TV opowiedziała o jednym produkcie, z którego zrezygnowała z powodu inflacji i ostatnich problemów handlowych. To popularny gość na polskich stołach, z którego nie korzysta ostatnio wielu Polaków.