Klienci popularnych dyskontów zdumieni. Ceny masła jak na kolejce górskiej

Ceny masła jak na kolejce górskiej

Jeszcze kilka tygodni temu ceny masła w popularnych dyskontach potrafiły sięgnąć nawet 8 zł. Wówczas Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego doradzał Polakom, gdzie można dokonać najtańszego zakupu produktu spożywczego, podkreślając, że ekonomiści i analitycy są w błędzie twierdząc, że w Polsce jest drożyzna. - Z tym masłem było jakieś szaleństwo. (...) Tu w najbliższym NBP sklepie, nie mogę podać nazwy, ale robak taki, można sprawdzić, ile kosztuje kostka masła - mówił na początku stycznia Adam Glapiński.

Kilka tygodni, średnia cena za kostkę smarowidła oscylowała w granicach 7 zł (6,99 zł w Biedronce poza promocją, w przypadku zakupu 3 kostek - 5,49 zł). Lewiatan pod tym względem był najdroższy - 200 g. produktu kosztowało 7,99 zł.

Jak się okazuje, po upływie miesiąca ceny ostro poleciały w dół, o czym donosi Fakt. Na czoło pod względem cenowej atrakcyjności wysuwa się po raz kolejny Biedronka. Kostka masła kosztuje tu 5,99 zł (przy zakupie 3 kostek zapłacimy 4,79 zł). Co ciekawe popularna marka dyskontów wprowadziła limit - można zakupić jednorazowo jedynie 6 sztuk "drogocennego" produktu. W przypadku innych sieci cena oscyluje w granicach 5,99 zł za 200-gramową kostkę.

Czemu masło staniało?

O opinię w kwestii obniżki cen masła na przestrzeni zaledwie kilku tygodni, Fakt zapytał byłego wicepremiera i eksperta od rynku żywności, Janusza Piechocińskiego. Ekspert nie pozostawia złudzeń.

- Z powodu tego, że w sklepach masło było tak drogie, Polacy zaczęli kupować go po prostu mniej. Producenci wywarli wpływ na rolnikach i zmusili ich do zmniejszenia cen mleka o nawet 60 gr na litrze. To spowodowało, że klienci płacą mniej - podkreśla Piechociński.

Jak podkreślał w rozmowie z dziennikiem polityk, ceny masła w krótkim czasie mogą kolejny raz podskoczyć o kilkadziesiąt groszy. Jego zdaniem, po zakończonych promocjach sytuacja może być dokładnie taka sama jak przed miesiącem.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Bydgoszcz: Zapłacił prawie 7000 zł za pięć dni parkowania. Lotnisko wyjaśnia kuriozalną sytuację

• ZUS przedstawił dane dotyczące zwolnień lekarskich. Czy Polacy wyłudzają L4?

• Łódzkie: 11-latka postrzelona przez starszego brata. Stan dziewczynki jest poważny

Źródło: Fakt

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!