Tego nie pokazano podczas transmisji z Sejmu. Prezes wysłał do Hołowni specjalnego posłańca
Takie konfrontacje to nowa codzienność marszałka Hołowni. W trakcie exposé niegdysiejszego premiera Mateusza Morawieckiego do marszałka podszedł nagle niespodziewany gość. Jak się okazuje, został wysłany na życzenie Jarosława Kaczyńskiego
Historyczny dzień w Sejmie
Poniedziałek „dwóch premierów” pełen był mocnych, dramatycznych wystąpień. Do tych media zdają się nie zaliczać exposé Mateusza Morawieckiego, chociaż w jego trakcie doszło do ciekawego incydentu.
Od poniedziałku w Biedronce wyjątkowe produkty. Klienci będą walić drzwiami i oknamiRyszard Terlecki ze specjalną misją
Wyjątkowe obrady Sejmu rozpoczęły się o godzinie 10 wystąpieniem Mateusza Morawieckiego. Po nim zaplanowane zostały 10-minutowe oświadczenia klubów i 5-minutowe w imieniu kół.
Jeszcze w trakcie exposé w okolicy marszałka Sejmu pojawił się nieoczekiwany gość – Ryszard Terlecki. Jak się okazuje, miał on do wykonania zdanie od samego Jarosława Kaczyńskiego.
Jarosław Kaczyński przekazał ważną wiadomość
Całą sytuacje udokumentowała reporterka „Faktów” TVN Arleta Zalewska. Uchwyciła moment, w którym Ryszard Terlecki podszedł do fotela marszałkowskiego i jak prawdziwy posłaniec, przekazał informację siedzącym obok pracownikom Sekretariatu Posiedzeń Sejmu. Oni z kolei podają ją dalej do Szymona Hołowni.
Sam posłaniec wrócił następnie na swoje miejsce na sali sejmowej – obok Jarosława Kaczyńskiego.
Alreta Zalewska przedstawiła okoliczności tego nagrania w swoim wpisie na platformie X, który zawiera również nagranie z całego wydarzenia. Jej interpretacja jest następująca: „Prezes PiS już sam woli się tam nie fatygować”.
Źródło: onet.pl