Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Tak grabarze traktują zwłoki. Właścicielka zakładu pogrzebowego ujawnia
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 12.04.2023 18:37

Tak grabarze traktują zwłoki. Właścicielka zakładu pogrzebowego ujawnia

None
carolynabooth/pixabay

Właścicielka jednego z wałbrzyskich zakładów pogrzebowych zdecydowała się na szczere wyznanie, jak wyglądają patologie w jej branży. Żaneta Kowalczyk wymienia m.in. przewożenie zwłok za pomocą busa, a nie karawanu, klejenie zmarłym ust na Super Glue czy szybkie przygotowanie ciał do pochówku w garażach, czy kaplicach.

Właścicielka zakładu pogrzebowego opublikowała szokujące nagranie

Żaneta Kowalczyk, właścicielka zakładu pogrzebowego Ozyrys w Wałbrzychu niedawno opublikowała nagranie, na którym widać, jak ciała zmarłych wkładane są do zwykłego busa, zamiast do karawanu. Sprawą zainteresowała się prokuratura, bowiem przepisy odnośnie do traktowania ciał są dość restrykcyjne. Kobieta głośno sprzeciwia się patologiom obecnym w jej branży, szczególnie w regionie wałbrzyskim. W rozmowie z dziennikarzami Gazety Wyborczej przytoczyła, z jakimi szokującymi przypadkami się spotkała i co powinno zwrócić uwagę osób korzystających z usług zakładów pogrzebowych.

Na nagraniu, które upubliczniła kobieta, widać, jak ciała zmarłych zapakowane w czarne worki wkładane są do zwykłego busa, zamiast do karawanu. - To jest nie do zaakceptowania. Właściciel jednego z zakładów w Świebodzicach tłumaczy się teraz, że był to wypadek jednorazowy, bo zepsuł mu się karawan. Ale to jest kłamstwo. Mamy zgromadzone materiały, które świadczą o tym, że nie był to odosobniony przypadek — mówiła pani Żaneta w rozmowie z dziennikarzami GW. 

Dostała zaproszenie na komunię chrześniaka, gdy je przeczytała, zdębiała. Polacy są załamani

Na co zwrócić uwagę przy wyborze zakładu pogrzebowego?

Właścicielka zakładu pogrzebowego zrelacjonowała też przypadek, w którym usta osoby zmarłej, by nie otwierały się, gdy już spocznie w trumnie, zostały sklejone Super Glue. Jedna z rodzin, z którą rozmawiała, przed pogrzebem znalazła… opakowanie po tym kleju na poduszce nieboszczyka. - To jest bardzo popularna metoda sprzed 20-30 lat. Niestety, nadal stosowana — przekazała, dodając, że w związku z ujawnianiem skandalicznych praktyk konkurencji, o których zawiadamia prokuraturę, otrzymuje groźny, jednak twierdzi, że nie zamierza odpuścić.

Pani Żaneta podzieliła się wskazówkami, które należy mieć na uwadze przy wyborze zakładu pogrzebowego. Według niej pierwsze, co powinno zaniepokoić krewnych zmarłego, to sytuacja, gdy akt zgonu i rzeczy osobiste zamiast nich odbiera zakład pogrzebowy i to firma kontaktuje się z nimi w sprawie organizacji pogrzebu.

Po drugie, wybierając zakład pogrzebowy, warto z kolei zwrócić uwagę czy ma on swoją chłodnię i pomieszczenie do przygotowania ciała do pogrzebu. - W Wałbrzychu jest około siedmiu firm pogrzebowych, z których odpowiednie zaplecze mają dwie. Gdzie w takim razie przygotowywane są ciała do pochówku w tych pozostałych? Otóż w garażach, kaplicach, gdzieś na szybko przed pogrzebem. Myślę, że teraz wszyscy zaczynają się trochę pilnować, bo widzą, że może być z tego duża afera — wyznała pani Żaneta.

Jak wyglądają przepisy?

Oczywiście wyżej wymienione skandaliczne praktyki nie muszą być zakazane prawnie, aby budzić słuszne oburzenie. To przede wszystkim bowiem brak szacunku dla zmarłych, ale też dla ich bliskich. Warto jednak wiedzieć, jak wygląda sytuacja prawna w przypadku traktowania zwłok. Nie bez powodu bowiem sprawą przewożenia zwłok w busie zainteresowała się prokuratura.

Przewóz zwłok w polskim prawie regulują zapisy ustawy z 31 stycznia 1959 roku o cmentarzach i chowaniu zmarłych oraz wydane do tej ustawy rozporządzenia, głównie ministra zdrowia. Przewozu można dokonać wyłącznie pojazdem specjalistycznym, czyli karawanem, który:

  • musi być jasno oznaczony, tak by wskazywać jego przeznaczenie, 
  • miejsce kierowcy musi być odizolowane od miejsca umieszczenia zwłok albo szczątków,
  • trumna musi być zabezpieczona przed przesuwaniem się, 
  • całość pojazdu musi być wykonana z materiałów łatwo zmywalnych, które są odporne na działanie środków dezynfekujących,
  • konieczne jest także wydzielenie miejsca na przechowywanie wspomnianych środków dezynfekujących i myjąco-czyszczących.

Źródło:  Gazeta Wyborcza