Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Syn posłanki PiS miał pobić byłą dziewczynę. Media dotarły do nagrań
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 07.07.2023 11:15

Syn posłanki PiS miał pobić byłą dziewczynę. Media dotarły do nagrań

policja i Iwona Arent
Policja Podkarpacka, ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Coraz więcej wiadomo o sprawie syna posłanki Iwony Arent, który razem ze znajomą miał pobić swoją byłą dziewczynę, Paulinę. Media dotarły do wstrząsających nagrań z końca czerwca, kiedy to doszło do brutalnego aktu i które to jednoznacznie pokazują, że Michał A. brał udział w procederze. Filmy są wyjątkowo drastyczne, przepełnione nieludzką przemocą oraz przeplatane niecenzuralnymi groźbami. Oprawcy usłyszeli już prokuratorskie zarzuty, a parlamentarzystka PiS przeprasza za wcześniej spekulacje i wycofuje się na razie z działalności publicznej.

Syn posłanki PiS miał pobić byłą dziewczynę

24 czerwca br. To właśnie wtedy w Olsztynie miało dojść do bestialskiego pobicia Pauliny C., która według ustaleń dziennikarzy jest byłą dziewczyną syna posłanki Prawa i Sprawiedliwości, Iwony Arent.

Sprawa została zgłoszona na policję i do prokuratury, a trzy dni później wobec Michała A. i towarzyszącej mu feralnego dnia koleżanki zastosowano środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej oraz kontaktowania z nią.

Podejrzani usłyszeli także zarzuty pobicia, za które grozi im do 3 lat więzienia. Śledczy twierdzą, że poprzez swoje brutalne działania narazili oni ofiarę "na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art.156§ 1kk lub art.157§ 1kk , tj. o czyn z art. 158 § 1kk".

13-latka zaczęła rodzić podczas wakacji u babci. Ojcem dziecka był 71-latek. Sprawę umorzono

Bulwersujące nagranie obiegło media

Pytany o sprawę rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, prok. Daniel Brodowski, przekazał dziennikarzom, że pokrzywdzona miała być uderzana pięściami po twarzy i w głowę.

Te ustalenia potwierdzają także nagrania, do których udało się dotrzeć przedstawicielom mediów, ale oprócz tego jest też coś więcej. Na filmach widać bowiem, że Michał A. i jego znajoma posunęli się także do kopania Pauliny C., będąc w swoich czynach wyjątkowo brutalnymi.

- Zaproszona do mieszkania młoda, drobna dziewczyna była katowana przez mocno zbudowaną koleżankę Michała A., który nagrywał te sceny i zagrzewał do bicia. Razy zadawane pięściami i nogą padały na głowę i ciało ofiary. Ta kuliła się z bólu - czytamy w portalu se.pl.

Dodatkowo, na wideo słychać liczne obelgi rzucane w stronę ofiary, a także wyjątkowo bezlitosne słowa jej byłego partnera. - „Zabij ją, zaj...!", „Nie możemy jej wypuścić", „Ty k..., szmato!"- krzyczy mężczyzna.

Iwona Arent rezygnuje z aktywności politycznej

Sama matka Michała A., posłanka Iwona Arent, o sprawie ma wiedzieć z relacji syna, który najwyraźniej oszczędził rodzicielce dramatycznych szczegółów i mocno rozminął się z prawdą.

- Ta dziewczyna ukradła mu telefon i pieniądze. Spotkał się z nią, żeby wszystko oddała. (…) Syn przyznał się, że ze złości szarpnął ją za włosy i opluł i to wszystko. Nie pobił – przekazała początkowo dziennikarzom parlamentarzystka.

Mimo tego, w czwartek późnym wieczorem Iwona Arent ogłosiła na Twitterze, że w związku z sytuacją rodzinną jest zmuszona zawiesić na razie swoją polityczną działalność.

-  Informuję, że w związku z sytuacją rodzinną zdecydowałam o zawieszeniu mojej aktywności politycznej, Poświęcenie trudnym sprawom rodzinnym uniemożliwia mi prowadzenie działań społecznych i wymaga ode mnie skupienia się wyłącznie na roli matki – napisała.

Źródło: SE, Goniec.pl, TVN24