Sensacyjne ustalenia polityka opozycji. Chodzi o rosyjski węgiel
Senator Krzysztof Brejza poinformował w swoich mediach społecznościowych o kolejnych sensacyjnych ustaleniach. Tym razem chodzi o ponad milion ton rosyjskiego węgla. W środę 27 września polityk przedstawił szczegóły. - Kolejna obłudna maska PiS spada - napisał.
Krzysztof Brejza ujawnia kolejną aferę
Krzysztof Brejza to bez wątpienia jeden z najbardziej aktywnych polityków opozycji. Senator w ostatnim czasie przedstawił opinii publicznej zdjęcia wykonane chwilę po słynnym już wybuchu granatnika w gabinecie komendanta Komendy Głównej Policji Jarosława Szymczyka. - Ujawniam najbardziej strzeżoną tajemnicę państwa PiS - przekonywał wówczas Brejza. Jak się okazuje, polityk dotarł do kolejnych zaskakujących doniesień.
Agnieszka Holland ma ochronę. Po premierze "Zielonej granicy" pilnują jej całą dobęSensacyjne doniesienia senatora KO
W środę 27 września poinformował w swoich mediach społecznościowych, że ponad milion ton węgla z rosyjskich portów trafiło w ostatnim czasie do Polski. Według niego, w nocy statek z rosyjską załogą dostarczył węgiel do portu w Szczecinie. Wcześniej dokował w Wyborgu, na północ od Petersburga.
- BUM! Ponad milion ton węgla z rosyjskich portów trafiło w ostatnim czasie do Polski. Transport małymi jednostkami (by nie rzucał się w oczy) z obwodu leningradzkiego realizują rosyjscy marynarze. Dziś przedstawię dokumenty i nagrania potwierdzające ten proceder - napisał na Twitterze.
- W poniedziałek po 1:00 w nocy w Szczecinie zarejestrowaliśmy statek Roseburg, wg moich ustaleń kapitan i załoga to Rosjanie. Wwiózł węgiel z portu w Wyborgu - czytamy w kolejnym wpisie senatora.
Krzysztof Brejza ujawnia wyniki swoich ustaleń
Według danych portali monitorujących ruch morski, statek Roseburg 20 września przypłynął do portu w Wyborgu. Następnego dnia wypłynął, a do Szczecina dobił w niedzielę wieczorem. Z Polski odpłynął w poniedziałek 25 września.
Na konferencji prasowej Krzysztof Brejza podkreślił, że opublikowane przez niego informacje to efekt kilkutygodniowego śledztwa. - PiS zapewniał, że jest partią wzorcową, jeżeli chodzi o izolację Rosji i przestrzeganie sankcji. Mamy wrażenie, że więcej było puszenia, a górę bierze chciwość. Według naszych ustaleń w ciągu ostatniego roku do Polski węgiel wpłynął z portów rosyjskich w Sankt Petersburgu i Wyborgu - przekonywał.
Przypomnijmy, że w Unii Europejskiej obowiązuje zakaz wwozu węgla z Federacji Rosyjskiej.