Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Samolot z Andrzejem Dudą na pokładzie miał problemy z lądowaniem. Pilot nie miał wyjścia
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 03.08.2023 19:10

Samolot z Andrzejem Dudą na pokładzie miał problemy z lądowaniem. Pilot nie miał wyjścia

samolot RP Andrzej Duda
Piotr Molecki/East News

Problemy samolotu, na którego pokładzie siedział Andrzej Duda. Maszyna cztery razy próbowała wylądować na lotnisku w Gdyni. Pilot musiał podjąć jednak trudną decyzję, chodziło o bezpieczeństwo prezydenta RP. Wizyta głowy państwa musiała zostać przełożona.

Samolot z prezydentem na pokładzie miał problemy, pilot musiał podjąć decyzję

Andrzej Duda miał pojawić się w czwartek 3 sierpnia w Gdyni. Prezydent zaplanował odwiedzenie Centrum Operacji Morskich oraz 3. Flotyllę Okrętów, ale Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało, że wszystko zostało odwołane.

Samolot, którym leciał Andrzej Duda miał ogromne problemy. Pilot musiał stawić czoła niebezpiecznym warunkom, ale przez długi okres nie poddawał się. Próbował wylądować na lotnisku w Gdyni aż cztery razy. Zanim zapadła ostateczna decyzja, padł jeszcze jeden pomysł.

Piotr Kraśko zakończył "Fakty" TVN radosną nowiną. Wielu Polaków na to czekało

Samolot z Andrzejem Dudą czterokrotnie próbował wylądować w Gdyni

Początkowo wskazywano, że w związku z problemami z lądowaniem samolotu z Andrzejem Dudą, pilot skieruje maszynę z Gdyni do pobliskiego Gdańska. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowała jednak, że sytuacja przedstawia się inaczej.

Andrzej Duda nie spełni planu dnia założonego na 3. dzień sierpnia. - Delegacja pana prezydenta była w drodze na miejsce. Nad portem lotniczym Kosakowo w Gdyni wykonywała czterokrotne podejście do lądowania - potwierdził Jacek Siewiera.

Pilot kierujący samolotem, w którym siedział prezydent Andrzej Duda wiedział, że nie może ryzykować życiem swojego pasażera i reszty obsługi. - Decyzją pilota samolot zawrócił do Warszawy ze względu na warunki atmosferycznych - dodał szef BBN.

Andrzej Duda nie leciał na wakacje, miał konkretny plan

To właśnie pogoda nie pozwoliła Andrzejowi Dudzie na wylądowanie w Gdyni. O tym, jak niebezpieczne są burze przechodzące obecnie nad Polską, świadczy fakt, iż w woj. pomorskim strażacy wezwani zostali do turystów rażonych piorunem. Prezydent nie leciał jednak do Gdyni na wakacje.

Andrzej Duda miał odebrać specjalny meldunek. - Ze względu na prowadzone na Morzu Bałtyckim rosyjskie ćwiczenia, Prezydentowi bardzo zależy na odebraniu na miejscu raportu od dowódców na temat sytuacji bezpieczeństwa na morzu, dlatego kolejna wizyta prezydenta odbędzie się niezwłocznie, w najbliższym możliwym czasie - wyjaśnił Jacek Siewiera z BBN.

Źródło: wp.pl