Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ruszył w pogoń za traktorem, po chwili na jaw wyszła okropna prawda. Natychmiast powiadomił służby
Dawid Szczurek
Dawid Szczurek 29.05.2023 20:27

Ruszył w pogoń za traktorem, po chwili na jaw wyszła okropna prawda. Natychmiast powiadomił służby

traktor
KPP Złotów

Niecodzienne sceny w Złotowie (woj. wielkopolskie). Uwagę mieszkańców przykuło zachowanie kierowcy traktora przemieszczającego się po ulicach miasta. Pijany mężczyzna został zatrzymany przez jednego z nich na środku skrzyżowania. Badanie alkomatem wykazało prawie 3 promile alkoholu w jego organizmie. 59-latkowi grozi teraz do dwóch lat więzienia.

Złotów. Podejrzane zachowanie traktorzysty

Zawiadomienie o nietrzeźwym kierowcy ciągnika rolniczego mundurowi otrzymali w sobotę po godzinie 18:00. - Z relacji zgłaszającego wynikało, że ujął on podejrzanie zachowującego się właściciela ursusa na wyjeździe ze Złotowa w kierunku Zakrzewa - informował oficer prasowy złotowskiej policji mł. asp. Damian Pachuc. Nadjeżdżający od strony miejscowości Stawnica kierowca traktora jechał bardzo wolno, zjeżdżał w kierunku środka drogi, a następnie do krawędzi jezdni.

Michał Szpak zaśpiewał utwór Violetty Villas. Tuż po występie odezwał się do niego syn artystki

Obywatelskie zatrzymanie pijanego traktorzysty

Na podejrzane zachowanie kierującego ciągnikiem zareagował jeden z mieszkańców. - Gdy wjechał do miasta, chciał włączyć się do ruchu na ul. Chojnicką i skręcić w lewo w kierunku stacji paliw. Ciągnik wyjechał na środek skrzyżowania i się zatrzymał. W tym momencie zgłaszający zareagował, podbiegł do siedzącego za kierownicą mężczyzny, unieruchomił pojazd, a o ujęciu nietrzeźwego poinformował mundurowych - wyjaśniał policjant.

59-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Radom. Brawurowa jazda pod wpływem alkoholu

Ogromną nierozwagą poszczycić może się także mieszkaniec Radomia, który 23 maja spowodował wypadek na osiedlu Prędocinek. Kierowca odpowiedzialny za kolizję najpierw znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, a następnie wypadł z zakrętu, uderzył w jadący z naprzeciwka samochód, przejechał kolejne 150 metrów, po czym zatrzymał się dopiero na latarni…

Badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał aż 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Co więcej, po zatrzymaniu okazało się, że sprawca sam jest policjantem… Jak donosi "Super Express" trwają już czynności zmierzające do wydalenia pijanego funkcjonariusza ze służby.

- Po kolizji poszkodowana w trakcie rozmowy wyczuła od kierowcy zapach alkoholu. W związku z tym mężczyzna został zatrzymany i w obecności prokuratora przebadany. Badanie potwierdziło, że jest pod wpływem alkoholu. Z polecenia prokuratora został przewieziony następnie do szpitala na badanie krwi - poinformowała w rozmowie z ''GW'' podinsp. Katarzyna Kucharska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Źródło: rmf24.pl