Jakub Bujnik 12.01.2022 15:05

Wawer. Krzesło i lina z pętlą w lesie. Koszmarne odkrycie jednego z mieszkańców

Grzegorz Nieznany

Krzesło a nad nim lina z pętlą przywiązana do drzewa. Taki mrożący krew w żyłach widok zastał jeden z mieszkańców podczas wieczornego spaceru po lesie w Wawrze w Warszawie. Mieszkańcy w domysłach próbują ustalić, do czego miało służyć przygotowane miejsce. Czy była to nieudana próba samobójcza, przygotowanie "na kiedyś", a może miejsce egzekucji?

Pan Grzegorz utworzoną instalację znalazł w Lesie Rembertowskim pomiędzy Kauflandem przy ulicy Korkowej a jednostką wojskową, gdzie znajduje się baza logistyczna oraz kwatera główna GROM.

- To było bardzo mocne wiązanie do drzew. Żadna sesja zdjęciowa nie wchodziła w grę czy inny żart - opowiada w rozmowie z Goniec.pl Pan Grzegorz.

Po zrobieniu zdjęć, mężczyzna zlikwidował konstrukcję, aby "nie przydała się" nikomu. Napisał także post na grupie społecznościowej z informacją o znalezisku.

- Warto pogadać ze swoimi pociechami lub przyjaciółmi.... żebym nie musiał jutro nikogo odcinać.... dzisiaj odciąłem tylko linkę 25m....! - piszę Grzegorz na facebookowej grupie.

Autor posta dodał także, że gdyby znalazła się osoba "w potrzebie", chętnie jej wysłucha.

- Gdyby się znalazła osoba, która ma ochotę pogadać o problemach... zawsze jestem do dyspozycji i nigdy jej nie sprzedam.... Jestem weteranem wojennym... Z klauzulą - tajne... obiecuję, że nikomu nie sprzedam tego co usłyszę..... Zapraszam na priv... Ja i wy lub ja moje psy i wy...

W podobnym tonie, z chęcią pomocy, wypowiedziało się pod postem kilkanaście osób.

- Jestem psychoterapeuta i psychologiem, co prawda prowadzę prywatna praktykę, ale chętnie pomogę, lub podpowiem gdzie szukać pomocy bezpłatnej lub nieskobudżetowej - skomentowała Joanna.

- [...] przyłączam się do Grzegorza, również można pogadać ze mną na każdy temat i zostanie to między nami - dodaje Paweł.

"Ktoś przygotował to sobie na kiedyś"

Pod zamieszczonymi zdjęciami rozpoczęła się żarliwa dyskusja mieszkańców, próbujących ustalić przyczynę zamontowania tak strasznej instalacji w lesie. Większość osób, które napisały komentarz, sugeruje, że instalacja to przygotowanie do samobójstwa lub nieudana próba.

- Ktoś przygotował to sobie na kiedyś... Na pewno tam wróci... - napisała Magdalena.

- Jeśli jest tu ta osoba, która to zrobiła to jak byś czegoś potrzebował bądź potrzebowała np. pogadać to śmiało napisz - dodaje Agnieszka.

Pojawiło się także wiele komentarzy, w których mieszkańcy Wawra są przerażani tym znaleziskiem. Przytaczają także swoje osobiste historię, gdzie ktoś z ich rodziny targnął się na swoje życie.

- Z technicznego punktu widzenia instalacja mało skuteczna i raczej ma na celu wywołać to, co wywołała wśród odbiorców, czyli zbiorowe poruszenie, ale warto być czujnym! Wiem co piszę, bo mam "na koncie" bezpośredni kontakt z takim dramatem w różnych odsłonach - piszę Michał.

Wśród licznych komentarzy, pojawiła się także sugestia, że miejsce, które znalazł pan Grzegorz wygląda jak "miejsce egzekucji".

- Ktoś dużo czasu poświęcił na przygotowanie tego miejsca...miał czas na rozmyślanie i miejmy nadzieję, że zmienił zdanie - dodaje Agnieszka.

Pan Grzegorz dodał także w rozmowie z naszym portalem, że jedna osoba się już do niego zgłosiła z prośbą o pomoc. Być może dzięki jego interwencji uda się uratować kogoś życie.

Poprosiliśmy także o komentarz w tej sprawie Komisariat Rejonowy Policji VII w Warszawie. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.

Potrzebujesz pomocy? Zadzwoń!

W Polsce funkcjonują telefony zaufania dla osób w kryzysie. Pamiętaj - jeżeli potrzebujesz pomocy możesz zgłosić się do wielu instytucji po wsparcie i pomoc.