Wybuch butli z gazem w budynku mieszkalnym w Słupnie. Ewakuowano mieszkańców
W jednym z budynków mieszkalnych znajdujących się w Słupnie koło Płocka wybuchła butla gazowa. Trzy osoby zostały ewakuowane. Strażacy dotarli do 90-letniej kobiety, która pozostała wcześniej w budynku. Rzecznik płockiej straży pożarnej potwierdził, że kobieta nie przeżyła.
Do zdarzenia doszło dziś około godziny 5:00 przy ul. Młynarskiej w Słupnie. Część mieszkańców ewakuowała się z budynku o własnych siłach, jednak 90-latka nie była w stanie samodzielnie go opuścić. Z ogniem walczy 60 strażaków.
- Tuż po godzinie 8 zlokalizowali 90-letnią kobietę w budynku. Kobieta została z niego ewakuowana - przekazał w rozmowie z goniec.pl st. kpt. Edward Mysera, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Płocku.
- Niestety będzie to osoba śmiertelna tego zdarzenia - poinformował rzecznik płockich strażaków, którzy prowadzili akcję.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Słupno: wybuch gazu w budynku, nie żyje 90-latka
Na miejscu działania prowadzi łącznie 11 zastępów straży pożarnej. Płonący budynek ma wymiary około 14 na 10 metrów. Zdobyte przez służby informacje wskazują, że mieszkały w nim cztery osoby. Trzy z nich uciekły, a 90-letnia kobieta zmarła.
Akcja strażaków nie należy do łatwych. St. kpt. Edward Mysera podkreśla, że nie da się określić, jak długo strażacy będą walczyć z ogniem. - Takie akcje są ciężkie i długotrwałe, dodatkowo mamy niesprzyjające warunki atmosferyczne. Trudno powiedzieć jak długo potrwa gaszenie pożaru - przekazał rzecznik PSP w Płocku.
Sprawą zajmie się policja
Okoliczności tragicznego porannego zdarzenia będą teraz dokładnie badane. Podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku, wskazuje, co mogło doprowadzić do wybuchu, a później pożaru w Słupnie.
- Najprawdopodobniej doszło do rozszczelnienia i wybuchu butli gazowej - powiedziała rzeczniczka policji. Straż pożarna jest bardziej ostrożna w formułowaniu tez.
- Chciałem zdementować, bo mówimy o wybuchu gazu w budynku, nie butli z gazem - zaznaczył w rozmowie z redakcją goniec.pl Edward Mysera.
- Przyczyny ustali policja i dopiero wtedy będziemy mogli precyzyjnie powiedzieć, czy to wybuchła butla czy gaz, który wydobywał się z butli. Także tutaj trzeba poczekać na ustalenia policji - dodał strażak.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Alarm bombowy na pokładzie samolotu. Wielka akcja służb na lotnisku w Modlinie
7-dniowa żałoba w teatrze po śmierci aktora Przemysława Gąsiorowicza
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Goniec.pl