Putin zostanie zabity? Ekspert ds. bezpieczeństwa zdradził, kto wykona wyrok
Władimir Putin - zdaniem amerykańskiego wywiadu - jest ciężko chory. Nic nie wskazuje jednak na to, żeby dyktator miał w najbliższym czasie umrzeć z powodów naturalnych. Zdaniem eksperta ds. bezpieczeństwa i konfliktów oraz rosyjskich służb zbrojnych na King's College London Roda Thorntona, istnieje szansa, że zostanie zabity przez GRU.
Dr Rod Thornton jest przekonany, że dni Władimira Putina są policzone. Do jego klęski ma doprowadzić porażka odniesiona w Ukrainie. Przypomnijmy, że zaplanowana na trzy dni kampania trwa już 101 dni. Dyktator może zostać usunięty z urzędu lub zabity.
Władimir Putin może zostać zabity?
Ekspert ds. bezpieczeństwa i konfliktów oraz rosyjskich sił zbrojnych uważa, że generałom i oficerom ds. bezpieczeństwa kończy się cierpliwość. Zamachu na życie prezydenta Rosji może dokonać GRU, czyli rosyjski wywiad wojskowy.
- FSB (służba bezpieczeństwa - red.) uważa, że Putin musi zostać usunięty, ponieważ zmiękł w stosunku do Ukrainy. Wycofał się z Kijowa. Dopiero teraz koncentruje się na Donbasie - mówił specjalista w rozmowie z "The Sun", zauważając, że rosyjski wywiad wojskowy w ostatnim czasie nabywa coraz większe uprawnienia. Jego zdaniem Putin usłyszy ultimatum - albo odejdzie z urzędu, albo zostanie zamordowany.
- Wtedy ludzie w telewizji powiedzą, że Putin nie czuje się dobrze i wtedy mamy nowego przywódcę. Ktoś powiedziałby: biedny pan Putin miał atak serca z powodu całego napięcia związanego z jego specjalną operacją wojskową, a my wyznaczyliśmy na jego stanowisko kogoś innego - tłumaczył dr Rod Thornton.
Ekspert przekonywał, że takie akcje nie są dla Rosjan nowością. Przypomniał, że Leonid Breżniew przez ostatnie lata rządów także był figurantem, po tym, jak doznał udaru. Również Borys Jelcyn został odsunięty od władzy z powodu problemów zdrowotnych.
W Rosji dokona się przewrót?
Dr Rod Thornton uważa, że rosyjska armia odnosi w Ukrainie porażkę, a generałowie "zwracają serca i umysły przeciwko Putinowi". Przyczyną są przede wszystkim liczne straty żołnierzy. Po stu dniach wojny Rosja miała stracić 30 tysięcy żołnierzy.
- Ogołacają się. Brakuje żołnierzy, brakuje pocisków, brakuje wszystkiego. Z pewnością pojawią się problemy z morale w armii, problemy z przywództwem i ludzie będą pytać: "dlaczego to robimy?" - mówił ekspert dla "The Sun".
Ekspert ds. bezpieczeństwa i konfliktów jest przekonany, że w przypadku przewrotu, rosyjscy generałowie ukradkiem wycofaliby swoje najlepsze jednostki z linii frontu i pomaszerowali nimi w kierunku Moskwy. Alarmuje jednak, że usunięcie Putina nie oznaczałoby końca wojny.
Wielu specjalistów uważa, że obecny prezydent Rosji może zostać zastąpiony przez generała Walerijego Gierasimowa, który stoi na czele rosyjskiej armii.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Mazowsze: Śmiertelny wypadek w Woli Pawłowskiej. Nie żyją trzy osoby
Ukraińska zasadzka na Rosjan w Siewierodniecku. "Rosyjskie dowództwo jest w szoku"
Źródło: The Sun