Ukraińska zasadzka na Rosjan w Siewierodniecku. "Rosyjskie dowództwo jest w szoku"
Trwają zaciekłe walki o wschodnią Ukrainę. Jedne z najkrwawszych bitew toczone są w Siewierodoniecku, na którego zdobyciu bardzo zależy Rosjanom. Ukraińskie wojska nie zamierzają się jednak poddawać i przygotowały dla okupanta niemiłą niespodziankę. Armia Putina, przekonana o triumfie, wpadła w perfidną zasadzkę.
To już 102. doba rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Celem rosyjskich wojsk jest obecnie opanowanie Donbasu, stąd m.in. koncentracja wysiłków na kierunku donieckim. Rosjanie prowadzą intensywne działania szturmowe w okolicach Siewierodoniecka, nie oszczędzając dzielnic mieszkalnych.
Miasto wraz z przyległym do niego Lisiczańskiem to ostatnie duże miejscowości, które znajdują się pod kontrolą Ukraińców w zajętym w 95 proc. przez armię Putina obwodzie ługańskim.
W pewnym momencie okupant kontrolował już 80 proc. Siewierodoniecka, jednak w piątek wieczorem gubernator obwodu ługańskiego Serhij Haidai poinformował o odbiciu części zajętych terenów.
Rosjanie wpadli w ukraińską zasadzkę
Do sukcesu Ukraińców z pewnością przyczyniła się jedna z ostatnich akcji, jaką przeprowadziła walcząca z Rosjanami armia. Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Ołeksij Arestowicz, ujawnił, w jaki sposób udało się przechytrzyć najeźdźcę.
- W Siewierodoniecku uwięziliśmy wojska rosyjskie, udając, że poddajemy miasto - przekazał, dodając, że "teraz rosyjskie dowództwo jest w szoku".
Jak podkreślił, Rosjanie przekonani byli o zdobyciu miasta, co sprytnie wykorzystali ukraińscy wojownicy. Rozpoczęto wówczas kontratak, z którym poradzić nie mogła sobie ani rosyjska artyleria, ani lotnictwo.
- Nasze oddziały wykazują niesamowitą odwagę, a dowódcy wykazują umiejętności taktyczne. Toczą się bardzo zacięte walki. Rosyjskie dowództwo rzuca teraz wszystkie dostępne siły do utrzymania Siewierodoniecka - zaznaczył.
Trudna sytuacja na froncie
Sztab generalny ukraińskiej armii przekazał w ciągu ostatniej doby, że Rosjanie kontynuują ostrzał rakietowy obiektów wojskowych i cywilnych na wschodzie kraju. Poza Siewierodnieckiem i Lisiczańskiem, atak odbywa się także w okolicach Bachmutu i Słowiańska.
Od wczoraj wojskom Ukrainy udało się odeprzeć dziewięć rosyjskich prób szturmu, zniszczono jeden czołg i system artyleryjski oraz wozy opancerzone. Ponadto obrona przeciwlotnicza zestrzeliła pociski manewrujące oraz bezzałogowe statki powietrzne.
Zmartwieniem Rosjan ma być opór miejscowej ludności. Według strony ukraińskiej, w Chersoniu dowództwo najeźdźcy porusza się po mieście z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa, w kamizelkach kuloodpornych i opancerzonych pojazdach.
Alarmujące są doniesienia z Białorusi. Tamtejsi żołnierze minują drogi i mosty w strefie przygranicznej z Ukrainą i Polską w obwodzie brzeskim.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
"Fakt": Znane są szczegóły polskiego KPO. Nowe podatki, opłaty, ulgi dla seniorów i wiele więcej
Pożar w budynku Rosgwardii. Osobisty cios w Putina zadał nieznany podpalacz
Źródło: Gazeta.pl