Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Pilny apel policji ws. Grzegorza Borysa. "Dwa poważne sygnały"
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 25.10.2023 19:38

Pilny apel policji ws. Grzegorza Borysa. "Dwa poważne sygnały"

policja
Pomorska Policja

Pomorska policja wraz z innymi służbami kontynuuje poszukiwania Grzegorza Borysa. Mimo nieułatwiającej akcję pogody, mundurowi są wyjątkowo zdeterminowani, a o swoich działaniach na bieżąco informują w mediach społecznościowych. Teraz za ich pośrednictwem funkcjonariusze zaapelowali do opinii publicznej. Pojawiły się także pierwsze, poważne sygnały w sprawie.

Kolejny dzień obławy na Grzegorza Borysa

Postać Grzegorza Borysa nie przestaje schodzić z nagłówków serwisów internetowych i gazet. Cała Polska z zapartym tchem śledzi poszukiwania 44-latka, który po tym, jak najprawdopodobniej zamordował swojego 6-letniego synka, uciekł.

W działania na ten moment zaangażowane są nie tylko policja, ale i straż leśna, straż pożarna, nurkowie i żandarmeria wojskowa. W poszukiwania włączyć miał się także detektyw Krzysztof Rutkowski.

I choć za mężczyzną wydano Europejski Nakaz Aresztowania, śledczy podejrzewają, że najpewniej wciąż przebywa on na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W związku z tym policja wydała kolejny komunikat.

Gdzie jest Grzegorz Borys? Byli sąsiedzi ujawnili nieznane fakty, tego nikt się nie spodziewał

Policja po raz kolejny apeluje

- Ponawiamy bardzo ważny apel aby zrezygnować ze spacerów po lasach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, zwłaszcza w rejonie Chwarzna i Karwin - zaapelowali w środę wczesnym wieczorem pomorscy policjanci.

ZOBACZ: Policja wie, gdzie ukrywa się Grzegorz Borys. Śledczy ujawnił szczegóły

Jak wskazano, powodem, dla którego funkcjonariusze proszą mieszkańców o ograniczenie aktywności na tym konkretnym obszarze, jest właśnie akcja poszukiwawcza Grzegorza Borysa, podejrzanego o zabójstwo syna. Mundurowi przekazali także, co kierowało ich decyzją.

Służby zwracają się z gorącą prośbą

Jak się okazało, motywy policjantów są bardziej poważne, niż mogłoby się nam wydawać, a my, nie stosując się do zaleceń i apeli, możemy jedynie torpedować wysiłki służb.

- Spacerowanie po lesie, zwłaszcza z psami powoduje zacieranie śladów i zakłóca pracę psów policyjnych - przekazano.

ZOBACZ: Generał ujawnił, do kiedy może się ukrywać Grzegorz Borys. Padł konkretny termin

Co więcej, policja kieruje się także naszym własnym dobrem, bowiem Grzegorz Borys może być osobą niebezpieczną, a nawet uzbrojoną. Właśnie dlatego mieszkańcy Gdyni i okolic powinni zachować rozwagę i czasowo zrezygnować z ulubionych, malowniczych spacerów czy też porannego joggingu.

Coraz bliżej schwytania poszukiwanego?

W środowy wieczór pierwsze pozytywne sygnały napłynęły także z Polskiej Agencji Prasowej, która nieoficjalnie poinformowała o dwóch sygnałach, dających nadzieję na odnalezienie Borysa.

Jak przekazać miał oficer policji zaangażowany w poszukiwania, biorący udział w obławie mieli widzieć w lesie postać człowieka, która zniknęła im z oczu. Drugi sygnał zarejestrował zaś śmigłowiec penetrujący teren parku.

Źródło: Policja, PAP