Nie żyje mężczyzna. Wydało się, kim był, prawda wyszła na jaw
Wiadomo już, do kogo należy ciało, które znaleziono pod koniec lipca nad kanałem rzeki Prosny w Kaliszu. Stan zwłok nie pozwalał na natychmiastową identyfikację, konieczne okazało się przeprowadzenia szczegółowych badań DNA. Ich wyniki nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do tożsamości zmarłego.
Zwłoki znalezione nad rzeką
Makabrycznego odkrycia 27 lipca tego roku dokonało dwóch mężczyzn. Jak podaje portal kalisz24.info.pl, w kanale rzeki Prosny w Kaliszu zauważyli oni ludzkie szczątki. Mężczyźni niezwłocznie wezwali na miejsce służby, które przystąpiły do działań mających na celu identyfikację zmarłego. Okazało się to być trudnym zadaniem.
ZOBACZ: Była 8.48 w Tatrach, gdy nagle to zobaczyli. Zjawisko zwiastuje najgorsze
Nie żyje młoda mama, zginęła w zderzeniu z TIR-em. W samochodzie były jej małe dzieciUstalono tożsamość zmarłego
Stan ciała, odnalezionego przy rzece Prosny, nie pozwalał śledczym na natychmiastową identyfikację. Ze względu na jego zaawansowany rozkład, oprócz zlecenia sekcji konieczne było przeprowadzenie szczegółowych badań DNA. Po dwóch miesiącach śledczy otrzymali odpowiedź na to, kim był zmarły mężczyzna.
ZOBACZ: Na Podkarpaciu trwa obława. Policja każe zamykać drzwi i mieć się na baczności
Wiadomo już, kim był zmarły mężczyzna
Prokuratura Rejonowa w Kaliszu oraz policja otrzymały wyniki badań DNA, które potwierdziły tożsamość zmarłego. Po ponad dwóch miesiącach oczekiwania dowiedziono, że ciało należy do 45-letniego mieszkańca Niedźwiad, małej miejscowości pod Kaliszem. Wiadomo, że zmarły był poszukiwany od jakiegoś czasu. Śledztwo w sprawie ustalenia okoliczności jego śmierci nadal trwa.