Sprzątali po powodzi, kiedy nagle natrafili na worek. Zamarli, gdy zajrzeli do środka
Porażające odkrycie w Stroniu Śląskim (woj. dolnośląskie), przez które niecały miesiąc temu przeszedł prawdziwy kataklizm. Ze skutkami powodzi wciąż pomagają uporać się żołnierze oraz wolontariusze. Podczas ich prac nagle natrafiono na worek, którego zawartość wprawiła terytorialsów w osłupienie. Sprawa została już przekazana policji.
Sprzątając po powodzi znaleźli pakunek
Mieszkańcy południowo-zachodniej Polski mierzą się z katastrofalnymi skutkami powodzi, która nawiedziła ich miejscowości niecały miesiąc temu. W sprzątaniu wciąż pomagają m.in. żołnierze i wolontariusze. To właśnie podczas ich prac doszło do niespodziewanego odkrycia. Ciężko uwierzyć, co znaleziono w pozornie zwykłym worku na śmieci.
ZOBACZ: Była 8.48 w Tatrach, gdy nagle to zobaczyli. Zjawisko zwiastuje najgorsze
Miliony Polaków włączą dzisiaj telewizory o 20. Wielki hit i ogromne emocjeŻołnierze WOT znaleźli to po powodzi
Na nietypowe znalezisko natrafili Żołnierze 72. Batalionu Lekkiej Piechoty z Kościerzyny podczas porządkowania okolic wałów przeciwpowodziowych.
Plastikowa torba znajdowała się wśród śmieci naniesionych przez wodę, żołnierze sprzątali tam plastiki, resztki styropianu - powiedział w rozmowie z RMF FM Piotr Langerfeld, rzecznik 7 Pomorskiej Brygady WOT
Gdy zajrzeli do plastikowego worka na śmieci, nie mogli uwierzyć własnym oczom. W środku znajdowała się ogromna ilość pieniędzy.
ZOBACZ: Na Podkarpaciu trwa obława. Policja każe zamykać drzwi i mieć się na baczności
10 tys. euro w worku na śmieci. Pieniądze czekają na właściciela
Żołnierze znaleźli worek pełen pieniędzy na terenach dotkniętych powodzią. Portal nadmorski24.pl z początku donosił, że było to 53 tys. euro w gotówce, jednak żołnierze zdementowali te doniesienia. Znalezionych zostało około 10 tys. euro (ok. 43 tys. zł).
Żołnierze znaleźli to przy wale przeciwpowodziowym, na drodze między Stroniem Śląskim a Lądkiem-Zdrojem. Komisyjnie otworzyli torbę, poinformowany został dowódca batalionu ppłk Marcin Łyskanowski. Wezwano policję, która zabezpieczyła pakunek, spisano protokół i znalezisko przekazano dolnośląskiej policji - dodał Piotr Langenfeld.
Zgodnie z decyzją ppłk Marcina Łyskanowskiego, znalazcy pieniędzy zostaną nagrodzeni za obywatelską postawę. Jak przekazała w rozmowie z Faktem oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku, podinspektor Wioletta Martuszewska, pieniądze wciąż czekają na swojego właściciela.