Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Na jaw wychodzą nowe fakty ws. zbrodni w Czernikach. Sąd ujawnił zaskakującą przeszłość rodziny
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 22.09.2023 14:10

Na jaw wychodzą nowe fakty ws. zbrodni w Czernikach. Sąd ujawnił zaskakującą przeszłość rodziny

zatrzymany
KWP Białystok (zdj. ilustracyjne)

Sprawa makabrycznego odkrycia szczątek trzech noworodków we wsi Czerniki na Kaszubach cały czas rozgrzewa do czerwoności opinię publiczną. Polacy zastanawiają się, dlaczego nikt przez tyle lat nie reagował na niepokojące przesłanki dotyczące Piotra G. Sąd w Gdańsku ujawnił najnowsze, bardzo zaskakujące informacje w tej sprawie.

Zbrodnia w Czernikach. Ciała trzech noworodków odkryte w piwnicy

15 września w Czernikach doszło do makabrycznego odkrycia. W piwnicy domu, w którym mieszkał Piotr G. oraz jego 20-letnia córka Paulina, znaleziono trzy ciała noworodków. Ojciec żył ze swoją córką w związku kazirodczym. Para została aresztowana i usłyszała już zarzuty. Dwoje noworodków, których ciała odkryto w piwnicy, miały pochodzić z kazirodczej relacji Piotra G. z 20-letnią córką Pauliną. Matką trzeciego dziecka miała być z kolei druga z córek. 

Piotr G. miał dwanaścioro dzieci. Jego żona zmarła 15 lat temu. On sam był bezrobotny, utrzymywał się z pieniędzy, jakie otrzymywał na dzieci. Sąsiadów od dawna niepokoiła ich relacja z córką. Po wsi mieli chodzić "za rączkę" i niespecjalnie kryć się ze swoim uczuciem. - Oni żyli jak para. Ona do niego mówiła Piotr, po imieniu. Chodzili za rękę - relacjonowali mieszkańcy.

Mateusz Murański do dziś nie został pochowany? "Nie ma takiego miejsca"

Sąd w Gdańsku ujawnił nowe szczegóły

W sprawie zbrodni w Czernikach toczy się śledztwo. Prokuratura informowała o postępowaniach wobec mężczyzny już przed laty, jednak umarzano je ze względu na brak wystarczających dowodów. Teraz sąd w Gdańsku ujawnił, że Piotr G. i jego zmarła żona mieli od 1997 r. ograniczoną władzę rodzicielską, a on sam do 2022 r. także kuratora. 

Rzecznik prasowy ds. cywilnych gdańskiego sądu okręgowego sędzia Łukasz Zioła poinformował PAP, że "postanowieniem z dnia 22 grudnia 1997 r. Sąd Rejonowy w Gdańsku ograniczył władzę rodzicielską nad dziećmi obojgu rodzicom poprzez ustanowienie nadzoru kuratora". - W 2001 r. w związku ze zmianą miejsca zamieszkania postępowanie wykonawcze związane ze sprawowanym nadzorem zostało przekazane do Sądu Rejonowego w Kościerzynie - dodał.

W tamtym okresie rodzina przeprowadziła się do domu w Czernikach na Kaszubach. Jak informuje sędzia, "postanowieniem z dnia 8 lutego 2011 r. Sąd Rejonowy w Kościerzynie stwierdził brak podstaw do uchylenia nadzoru kuratora".

Piotr G. miał ograniczoną władzę rodzicielską i kuratora

- Następnie postanowieniem z dnia 31 marca 2015 r. sąd ograniczył władzę rodzicielską Piotra G. nad pozostałymi dziećmi poprzez ustanowienie nadzoru kuratora i zobowiązanie go do ukończenia szkoły dla rodziców. Nadzór kuratora ulegał stopniowemu zakończeniu wraz z uzyskaniem pełnoletności dzieci. Ostatecznie zakończono go w maju 2022 r. z uwagi na pełnoletność najmłodszego dziecka - przekazał PAP sędzia Zioła.

Dodał, że nie może podać przyczyn ograniczenia władzy rodzicielskiej i szczegółów samego postępowania ze względu na „możliwość ujawnienia danych wrażliwych wykonawczego”. 

- W poprzednich latach do Sądu Rejonowego w Kościerzynie nie wpłynął również z prokuratury żaden akt oskarżenia przeciwko Piotrowi G. dotyczący czynu kazirodztwa czy też znęcania i nie toczyło się przed tym sądem żadne postępowanie karne z tym związane - czytamy.

 

Źródło: PAP