Mateusz Murański do dziś nie został pochowany? "Nie ma takiego miejsca"
Mateusz Murański, znany Polakom przede wszystkim jako gwiazdor serialu "Lombard. Życie pod zastaw" i zawodnik freak fightów, zmarł ponad pół roku temu. Do tej pory nikt nie wie, gdzie spoczęło jego ciało. Najnowsza wypowiedź dziewczyny celebryty zdaje się sugerować, że zaistniały przykre komplikacje.
Mateusz Murański nie żyje
Mateusz Murański zmarł niespodziewanie w lutym bieżącego roku. Gwiazdor serialu "Lombard. Życie pod zastaw" miał rzekomo przedawkować środki odurzające. Jacek Murański, ojciec denata, stanowczo zaprzeczał tym doniesieniom, tłumacząc, że jego syn miał wiele planów zawodowych i prywatnych. Podobno planował ślub ze swoją dziewczyną.
Jako że przyczyna śmierci Mateusza Murańskiego mogła budzić wątpliwości, jego ciało trafiło do zakładu medycyny sądowej. Fani spodziewali się, że do pochówku może minąć kilka tygodni. Ponad pół roku po śmierci Murańskiego wciąż nie słychać jednak nic o pogrzebie. Czy to tylko rodzinna tajemnica?
Brzuszek rośnie w niesamowitym tempie. Żona Sławomira pokazała urocze zdjęcie z gwiazdą TVPKarla Wolska zszokowała fanów Mateusza Murańskiego
Karla Wolska, partnerka zmarłego Mateusza Murańskiego, jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Celebrytka regularnie odpowiada na Instagramie na pytania swoich fanów. Nie unika także tych trudnych, dotyczących jej tragicznie zmarłego ukochanego. Tak było i tym razem.
Karla Wolska została zapytana, czy istnieje możliwość odwiedzenia grobu Mateusza Murańskiego. Internauta chciał wiedzieć, gdzie został pochowany aktor znany z serialu "Lombard. Życie pod zastaw". Odpowiedź Karli Wolskiej budzi zdumienie.
Mateusz Murański nadal nie miał pogrzebu?
Mateusz Murański nie został pochowany? Taki wniosek można wyciągnąć po przeczytaniu odpowiedzi Karli Wolskiej. Kobieta podkreśliła, że grobu freak fightera odwiedzić się nie da, bo "takiego miejsca nie ma".
Fani wyraźnie próbują sobie racjonalizować to, co przeczytali. "A to nie tak, że Mateusz jest pochowany, ale nie ma nagrobka, tylko jakoś symbolicznie krzyżyk? Może o to chodzi? O brak nagrobka", "Wydaje mi się, że może sprawa nadal jest w toku i czeka na sekcję", "A może ona jest tam niemile widziana? Albo rodzina jej nie zaprosiła na pogrzeb?" - zastanawiają się internauci.