"Stuprocentowe argumenty". Kaczyński i Ziobro przekazali pilną wiadomość ws. śmierci Barbary Skrzypek

Jarosław Kaczyński nie przestaje rzucać oskarżeniami po śmierci swojej wieloletniej współpracownicy Barbary Skrzypek. Podczas środowej konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, że istnieją “stuprocentowe argumenty” na to, że jest związek między zgonem urzędniczki, a jej przesłuchaniem w prokuraturze, które miało miejsce kilka dni wcześniej.
Kaczyński wskazuje winnych śmierci Barbary Skrzypek
Informacja o śmierci Barbary Skrzypek trafiła do opinii publicznej za sprawą Telewizji Republika. 66-latka zmarła w sobotę, 15 marca w godzinach porannych. Według oficjalnych informacji przyczyną jej zgonu był rozległy zawał serca. Tymczasem Jarosław Kaczyński ma swoje przypuszczenia co do takiego stanu rzeczy. Polityk wielokrotnie już zasugerował, że za tragedię mogą być odpowiedzialni prokuratorzy, którzy, kilka dni wcześniej przesłuchiwali ją w sprawie tzw. “dwóch wież”.
Barbara została wezwana na przesłuchanie przez prokurator Wrzosek w sprawie, która jest zupełnie wyssana z palca. Oczywiście głównym odpowiedzialnym jest Tusk, ale szczególną rolę odgrywa tu Giertych. I ona (Barbara Skrzypek) bardzo się tym zdenerwowała - grzmiał na antenie TV Republiki prezes PiS.
Kaczyński o związku między działaniami prokuratury i koalicji rządzącej, a śmiercią Barbary Skrzypek wypowiadał się już wielokrotnie. Ostatnio podczas konferencji prasowej, która miała miejsce w środę, 26 marca. “Chcemy dzisiaj powiedzieć kilka bardzo ważnych słów w sprawie, którą państwo znacie” - mówił szef Prawa i Sprawiedliwości.
Wydano pilny alert RCB, wielu Polaków powinno uważać. Pojawił się kategoryczny zakaz Obowiązkowy pobór do wojska. Generał nie owija w bawełnę, podał ile osób powinno być objętychPonad 30 lat z Jarosławem Kaczyńskim
Barbara Skrzypek współpracowała z Jarosławem Kaczyńskim przez ponad 30 lat. Była członkiem zarządu Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, który jest kluczowym udziałowcem spółki Srebrna. W latach 80. pracowała w Urzędzie Rady Ministrów u boku czterech premierów PRL: Józefa Pińkowskiego, Wojciecha Jaruzelskiego, Zbigniewa Messnera i Mieczysława Rakowskiego.
ZOBACZ: Prokuratura potwierdza nowe informacje. Ruszyły poszukiwania na posesji Beaty Klimek
Podczas środowej prezes PiS Jarosław Kaczyński został zapytany przez dziennikarzy TVN, czy rodzina Barbary Skrzypek wyraziła zgodę na takie upublicznianie sprawy.
Kaczyński i Ziobro rzucają oskarżeniami ws. śmierci Barbary Skrzypek
Pani, świętej pamięci niestety dzisiaj, Barbara Skrzypek była z nami przez 30 lat - tak naprawdę dłużej, przez trzydzieści kilka lat - bardzo mocno związana. I w związku z tym sądzę, że mamy prawo o jej śmierci, jej okolicznościach mówić to, co po prostu jest faktem - stwierdził Kaczyński.
Podczas spotkania z dziennikarzami prezes PiS odniósł się do przesłuchania urzędniczki, do którego doszło na kilka dni przed jej śmiercią. Jego zdaniem, wywołało ono u niej ogromny stres, co doprowadziło do utraty życia. Stwierdził, że "z punktu widzenia prawa wszystko, co się działo podczas tego przesłuchania, było nielegalne".
Zdaniem polityka nie tylko samo przesłuchanie było nielegalne, ale także sam organ prokuratury w Polsce jest nielegalny, ponieważ został bezprawnie przejęty. “Władze - sama prokurator Ewa Wrzosek - kwestionowała związek między przesłuchaniem, a śmiercią Barbary Skrzypek, a są bardzo przekonujące argumenty - takie stuprocentowe, że tego rodzaju związek przyczynowy jest możliwy, a w tym wypadku miał miejsce” - ocenił Kaczyński.
Szef Prawa i Sprawiedliwości skrytykował także fakt, że podczas przesłuchania odmówiono 66-latce pełnomocnika, które udział mógłby w znacznym stopniu zredukować jej stres. Podkreślił, iż zdenerwowała się już w momencie, gdy usłyszała, że przesłuchanie prowadzi prok. Wrzosek. “Wiedziała, że nie będzie miała do czynienia z wymiarem sprawiedliwości, tylko będzie miała do czynienia ze skrajnie wrogimi osobami, z których przynajmniej jedna wprost deklaruje, że prawo można łamać” - ocenił.
ZOBACZ: Strażacy nie poświęcili wozu. Ksiądz zrobił to w trakcie mszy, mocne słowa z ambony
Na poparcie swoich argumentów wskazał, iż "największe autorytety medyczne w dziedzinie kardiologii w skali globalnej są jednomyślne co do tego, że ostry stres może wywołać zawał". “A ja mogę państwu dodać, że z moich rozmów z polskimi, ale też z wybitnymi, kardiologami wynika, że może to nawet nastąpić wtedy, jeżeli nie ma wad układu krążenia” - wskazał Kaczyński.
I nawet gdyby przyjąć, że w momencie, gdy to wszystko następowało, Barbara Skrzypek miała zdrowe serce, to jednak to nie wyklucza, że ten zawał mógł w tej sytuacji nastąpić - twierdził prezes PiS.
Następnie do głosu doszedł Zbigniew Ziobro, który również brał udział w konferencji. “Empiryczne, niebudzące żadnych wątpliwości badania wskazują, iż ciężki stres może spowodować i powoduje daleko idące konsekwencje w organizmie. W przypadku osoby starszej i chorej mogą spowodować śmierć w postaci zawału serca, jaki następuje kilka dni po zdarzeniu związanym z wystąpieniem silnego stresu” - przekazał były minister sprawiedliwości.
Pojawiła się taka narracja po tragicznej śmierci śp. Barbary Skrzypek, że rzekomo ten fakt nie miał żadnego związku z niezwykle stresującym sposobem przeprowadzenia przesłuchania, połączonym z licznymi naruszeniami prawa, które przysługiwało pani Barbarze Skrzypek jako świadkowi, ponieważ sama śmierć nastąpiła trzy dni po czynności przesłuchania - oznajmił Ziobro.
KONIECZNIE ZOBACZ: Pierwszy taki wywiad! Renata Pałys demaskuje legendę: „Marzena lubiła mitologizować"





































