Łukaszenka wprawił w osłupienie Putina, nie wiedział, jak zareagować. Wszystko się nagrało
W Moskwie gości Aleksander Łukaszenka. Pupil rosyjskiego dyktatora Władimira Putina gości w stolicy Rosji, by rozmawiać o zacieśnianiu współpracy gospodarczej oraz wojskowej. Tymczasem białoruski przywódca wprawił w niemałe zakłopotanie swojego "wielkiego brata". Jego zachowanie wobec Putina zarejestrowały kamery.
Aleksandr Łukaszenka w Moskwie
Podczas, gdy Wołodymyr Zełenski gościł w Warszawie, Aleksander Łukaszenka udał się z oficjalną wizytą do Moskwy. Białoruski dyktator w stolicy Rosji omawia kwestie zacieśniania współpracy gospodarczej oraz militarnej pomiędzy izolowanymi na arenie międzynarodowej krajami.
W czwartek, w przeddzień posiedzenia Rady Najwyższej Państwa Związkowego, doszło do spotkania obu dyktatorów. Ich rozmowa dotyczyła między innymi kwestii broni jądrowej, którą to Rosja zdecydowała się ulokować na terenie naszego wschodniego sąsiada.
"Chłopaki do wzięcia". Ryszard "Szczena" Dąbrowski zostanie bezdomny? Jego dom nagle zniknął"Wasz prezydent jest zmęczony"
Aleksander Łukaszenka, który całkowicie zależny jest od woli Władimira Putina, stara się od czasu do czasu stwarzać pozory niezależności i odrębności. Do sieci trafiło właśnie nagranie ze spotkania obydwu dyktatorów w Moskwie. Widać (i słychać) na nim pierwsze słowa wypowiedziane do Putina przez Łukaszenkę. Sekwencja pada tuż przed przyjacielskim uściskiem obu przywódców.
- Wszystko w porządku? Wyglądasz na zmęczonego - wypalił na powitanie Łukaszenka. Rosyjskiego dyktatora ewidentnie komentarz zbił z tropu. Zmieszany Putin nie wiedział jak zareagować, więc jedynie wzruszył ramionami.
Aleksander Łukaszenka na tym jednak nie zamierzał poprzestać. - Mówię do was, wasz prezydent jest zmęczony - rzucił tuż po wyściskaniu swojego rosyjskiego odpowiednika do osób obecnych na sali.
Jeszcze bardziej zmieszany Putin próbował żartować. - Wszystko w porządku, muszę trochę popracować po to, aby pod koniec miesiąca otrzymać za to wynagrodzenie - tłumaczył z bladym uśmiechem. Na tą deklarację Łukaszenka zareagował z kolei salwą głośnego śmiechu.
Rosja planuje anektować Białoruś?
Niedawno światło dzienne ujrzały sensacyjne doniesienia. Międzynarodowa grupa dziennikarzy z najbardziej poważanych tytułów, takich jak "Sueddeutsche Zeitung", Yahoo News, Delfi Eesti, “Kyiv Independent” czy polskie Frontstory dotarła do tajnych dokumentów administracji Władimira Putina, z których jasno wynika, że ten planuje anektować Białoruś w ciągu następnej dekady.
“Strategiczne cele Federacji Rosyjskiej na kierunku białoruskim” powstać miały latem 2021 roku i zakładać, że dalsza “integracja” z Białorusią doprowadzi sukcesywnie do jej całkowitego wchłonięcia najpóźniej do 2030 roku.
W tym celu zaplanowano m.in. dostosowanie białoruskiego ustawodawstwa do tego rosyjskiego, stopniowe przejmowanie kontroli nad polityką zagraniczną, zwiększenie obecności wojskowej Rosji na Białorusi i wyparcie języka białoruskiego, a także przyspieszenie nadawania rosyjskiego obywatelstwa. Działania podzielono przy tym na krótko-, średnio- i długookresowe.
Nasza Niwa zauważa tymczasem, że pewne z zapisów już się dokonały. Przykładowo, w ramach dostosowania do “rosyjskich interesów” białoruskiej konstytucji zmieniono ją w lutym 2022 roku. Pozostałe sfery mające zostać objęte reformami to obronność i wojsko, energetyka, kultura i nauka, handel i gospodarka oraz polityka pieniężna.
Źródło: YT/ Goniec