Jarosław Kaczyński w Akademii PiS przekonuje, że Lech Wałęsa to "dowód na istnienie Boga"
Jarosław Kaczyński uważa, że istnienie i działalność Lecha Wałęsy to "świadectwie na istnienie Boga". Na zamkniętym dla mediów wykładzie w Akademii PiS padły słowa, które wydają się wręcz nieprawdopodobne. Gdyby nie nagranie, do którego dotarli dziennikarze TVN24, uwierzenie w słowa prezesa PiS byłoby niemożliwe.
Jarosław Kaczyński jest jedna z osobistości, które dostąpiły zaszczytu przeprowadzenia wykładu w ramach Akademii PiS. To, co padło za zamkniętymi drzwiami, miało zostać tajemnicą, ale ktoś nagrał wystąpienie prezesa PiS.
Film z zapisem wykładu Jarosława Kaczyńskiego dotarł do rąk dziennikarzy TVN24. Słowa prezesa PiS zaskakują, a na szczególną uwagę zasługuje wątek Lecha Wałęsy. Od lat między dawnymi współpracownikami trwa wielki konflikt.
Sympatia Jarosława Kaczyńskiego do byłego prezydenta jednak nie znikła, a jest jedynie głęboko zakopana pod pokładami politycznych zarzutów? Fakt, iż działania Lecha Wałęsy zostały połączone z Bogiem, daje do myślenia.
Jarosław Kaczyński o Lechu Wałęsie: "dowód na istnienie Boga"
Akademia PiS zaczyna swoje istnienie od mocnego przytupu, którego autorem jest nie kto inny, jak wódz. 14 października Jarosław Kaczyński w roli wykładowcy sięgnął do czeluści przykurzonej pamięci i wyciągnął z niej przemyślenia na temat Lecha Wałęsy.
Relacja Lecha Wałęsy i braci Kaczyńskich nie zawsze była równie oschła. W latach 80. i 90. trójka ta mocno współpracowała. Jarosław Kaczyński z przekąsem ocenił zdolności intelektualne byłego prezydenta. - Były takie no… nie tak złe, jak dzisiaj - mówił podczas wykładu prezes PiS.
Na nagraniu, do którego dotarli dziennikarze TVN24, pada jeszcze więcej zaskakujących słów. Jarosław Kaczyński stwierdził, że Lech Wałęsa "pracował godzinę dziennie", a jego sukces to nic innego jak zasługa "intuicji" oraz... Boga.
- Często mówię, że Wałęsa jest dowodem na istnienie Pana Boga. By człowiek o takim poziomie miał jednocześnie w pewnej dziedzinie tak ewidentne zdolności, to bez Pana Boga się nie da wyjaśnić - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Wałęsa ufał Kaczyńskiemu
Wśród kolejnych wyznań na temat przeszłości braci Kaczyńskich i Lecha Wałęsy nie zabrakło podkreślenia, że były prezydent podejmował decyzje, które nie do końca są zrozumiałe i bezpieczne z punktu widzenia państwa.
Jarosław Kaczyński cieszył się zaufaniem Lecha Wałęsy. Prezes PiS wskazał, iż możliwe, że to Lech Kaczyński był dla byłego prezydenta bardziej wiarygodny, ale nie zmienia to faktu, że on także znalazł się w tym gronie.
- W związku z tym miałem cały zapas jego podpisów in blanco, mogłem sobie wypisywać, co bym chciał… Zupełnie poważnie, mógłbym wpisać jego rezygnację, podpis byłby autentyczny. Bo on mi po prostu takie rzeczy dawał - przekonywał wpatrzonych w siebie słuchaczy Jarosław Kaczyński.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: tvn24.pl
