Dwa ciała znalezione w mieszkaniu na Śląsku. Sąsiadka ujawniła, co działo się w środku
Ciała dwóch osób ujawniono w jednym z mieszkań w Radlinie w województwie śląskim. Policjanci otrzymali w piątek 6 października rano wiadomość o zwłokach, a gdy przybyli na miejsce potwierdzili autentyczność zgłoszenia. Natychmiast wezwano prokuratora. Nieoficjalne ustalenia dziennikarzy sugerują, co mogło stać się za zamkniętymi drzwiami.
Ciała dwóch osób w mieszkaniu w Radlinie
Radlin w powiecie wodzisławskim w województwie śląskim stał się miejscem zbrodni. W piątek (06.10) policjanci około godziny 7 rano otrzymali niepokojący telefon.
- Otrzymaliśmy informację o ujawnieniu w jednym z mieszkań na terenie powiatu wodzisławskiego ciał dwóch osób - przekazała w rozmowie z PAP asp. sztab. Małgorzata Koniarska z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim.
Tyle w TVP zarabiają Holecka i Adamczyk. Wyciekły kwoty, nie mogą narzekaćNie żyją dwie osoby, para miała żyć w konkubinacie
Kiedy policjanci dojechali pod wskazany adres, potwierdzili makabryczne doniesienia. W domu w Radlinie ujawniono ciała dwóch osób. Była to kobieta i mężczyzna.
ZOBACZ: Makabryczne odkrycie policji. Ciało mężczyzny znalezione w windzie
- Została wezwana grupa dochodzeniowo-śledcza oraz prokurator. Aktualnie na miejscu policjanci prowadzą czynności pod nadzorem prokuratury - dodała asp. sztab. Małgorzata Koniarska. Reporter Super Expressu dotarł do informacji na temat przeszłości zmarłej kobiety. Pojawia się w niej przemoc oraz więzienie.
Nieoficjalne: kobieta w przeszłości została skazana za zabójstwo
Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł reporter Super Expressu, ciała ujawnione w mieszkaniu miały rany cięte. Dodatkowo obok znajdować miał się nóż. Ofiary miały 60 lat (kobieta) oraz 53 lata (mężczyzna) i żyły w konkubinacie.
ZOBACZ: Znaleziono ciała dwóch osób w mieszkaniu. Miały z niego dochodzić krzyki
Jedna z napotkanych sąsiadek ujawniła, że w przeszłości zmarła 60-latka została skazana na karę więzienia w związku z zabójstwem ówczesnego partnera. - W tym mieszkaniu odbywały się regularne imprezy, ten mężczyzna był partnerem Marioli, zachowywał się spokojniej od niej - wyjaśniła kobieta w rozmowie z dziennikarzem.
Źródło: se.pl